Wszystkie długi w jednym miejscu, kontrola na bieżąco, łatwe rozliczanie ze znajomymi? Darmowa aplikacja PayMe jest już dostępna.
Śledzenie wspólnych wydatków jest często lepsze niż rozliczanie się od razu. Przeszukiwanie portfela w poszukiwaniu drobnych dla znajomego zazwyczaj jest kłopotliwe. Lepiej zapisać sobie gdzieś ten dług i spłacić go przy innej okazji lub poczekać, aż urośnie do sensownej kwoty. Można w tym celu użyć kartki papieru, stworzyć arkusz kalkulacyjny na komputerze lub zapisać sobie notatkę w telefonie. Można też skorzystać z PayMe.
Jak to działa?
Wystarczy zarejestrować się na portalu PayMe i dodać znajomego, by rozpocząć rozliczanie. Wierzyciel wybiera z listy znajomych dłużnika, wpisuje kwotę, tytuł oraz datę i krótki opis. W tym momencie dłużnik, jeżeli jest zarejestrowanym użytkownikiem, dostaje powiadomienie o dodanym rozliczeniu. Wszystkie nowe rozliczenia pojawiają się w sekcji “Rozliczenia oczekujące”.
Znajdują się tam osobne zakładki na rozliczenia otrzymane (które można zaakceptować lub odrzucić) i wysłane (można je anulować, o ile nie zostały jeszcze zaakceptowane/odrzucone przez dłużnika). Gdy dłużnik zaakceptuje dług, kwota zostaje dodana do wspólnego salda. Można je spłacić od razu poprzez przycisk “Spłata” i wyzerować bilans, albo poczekać aż urośnie do większej kwoty i wtedy wyrównać rachunek.
W jakich sytuacjach PayMe może okazać się przydatne?
PayMe znajduje zastosowania we wszystkich przypadkach, gdzie występują rozliczenia między parą lub grupą znajomych: wspólne zakupy, składki na prezenty, czy wspólne wyjazdy; wspólne gotowanie (jedna osoba kupuje składniki i dodaje pozostałym długi na PayMe); kupowanie wspólnych rzeczy do mieszkania (np. środki czystości); grupowe zamawianie jedzenia w mieszkaniu/akademiku/firmie czy wyjścia do klubu/pubu/restauracji i wiele innych.
Co wyróżnia PayMe na tle konkurencji?
Główną cechą odróżniającą naszą aplikację od istniejących rozwiązań jest to, że każda transakcja musi zostać zaakceptowana przez obie strony. Większość obecnych systemów zarządzania długami działa jak prywatna lista. Jeśli doda się do niej dług, widzi do tylko wierzyciel – adresat nie ma o niczym pojęcia. Są alternatywy umożliwiające wymianę transakcji między innymi użytkownikami, ale nie oferują one możliwości weryfikacji przychodzących długów – po prostu nowe wpisy “magicznie” pojawiają się na liście.
Oczywiście można przeglądać historię, ale po miesiącu nikt nie będzie pamiętał, czy dług „piwo w barze” jest poprawny, czy nie. W PayMe wszystkie nowe transakcje mają status „oczekująca”. Adresat każdą z nich może zaakceptować, lub jeśli uważa, że znajomy się pomylił – odrzucić (opcjonalnie podając powód odrzucenia). W ten sposób mamy pewność, że wszystkie zaakceptowane długi są poprawne (zostały już kiedyś zweryfikowane) i nie wymagają ponownego zastanawiania się nad nimi.
Dlaczego to robimy?
– Idea PayMe powstała na studiach, podczas mieszkania w akademiku. Pierwsza wersja aplikacji, napisana w ramach uczelnianego projektu, służyła nam i naszym znajomym bardzo dobrze. Dlatego też zdecydowaliśmy się przepisać serwis na nowo, tym razem w formie nadającej się do publikacji dla szerszego grona odbiorców. – odpowiada Mateusz Furman współtwórca aplikacji. – W trakcie studiów często korzystaliśmy darmowych narzędzi ułatwiających nam różne aspekty życia. PayMe jest naszą formą wniesienia czegoś do społeczności. Od studentów dla studentów – dodaje Dominik Strzelczyk, współautor.