Byciem freelancerem, także w Polsce, oprócz tego, że zaczęło być modne, to także stało się dochodowym zajęciem. Możliwość wyboru godzin i czasu pracy, miejsca wykonywania zleceń czy też stawek, za które się pracuje to niewątpliwe benefity pomagające podjąć decyzję na tak. Nie dziwi zatem fakt, że z roku na rok dziesiątki tysięcy profesjonalistów zaczynają swoją przygodę z freelancingiem. Takie wnioski płyną z badań przeprowadzonych w maju 2021 r. przez Useme.com, największą w Europie Centralnej platformę pracy zdalnej oraz narzędzie do jej rozliczania. Co warto podkreślić, to cykliczne badania realizowane przez portal co roku od pięciu lat.
– Aktualnie w Polsce pracuje ponad 270 tysięcy wolnych strzelców zajmujących się głównie grafiką, programowaniem lub pisaniem tekstów. Co prawda, jeszcze brakuje pełnych danych GUS za 2020, ale według naszych analiz liczba freelancerów w ciągu ostatnich 12 miesięcy wzrosła o co najmniej 7% – mówi Przemysław Głośny, prezes zarządu Useme.com – Czynnikami wzrostu są postępująca cyfryzacja wszystkich aspektów naszego życia oraz pandemia, która proces ten przyśpieszyła. Covid-19 przyzwyczaił nas też do pracy zdalnej, a ta jest domeną freelancingu – dodaje Głośny z Useme.
Ile zarabiają wolni strzelcy?
Freelancing zarówno globalnie, jak i w Polsce, przestał kojarzyć się z nisko opłacanymi specjalistami oferującymi wątpliwej jakości usługi. Już od kilku lat do branży dołącza rzesza profesjonalistów, a zarobki najlepszych są na podobnym, a często nawet wyższym poziomie niż pracowników na etacie. Dynamiczne rosną także średnie zarobki dla całej grupy wolnych strzelców i to mimo a może dzięki pandemii. Powyższe stwierdzenie dotyczy zarówno osób, które freelancing traktują jako jedyne źródło dochodu (27,1% badanych), główne źródło zarobków (21,3%), jak i tych, którzy dorabiają do etatu (51,6%) lub innej formy głównego zajęcia.
Z najnowszych badań Useme.com wynika, że dla ponad połowy respondentów (52,4%) zarobki uzyskiwane z freelancingu zwiększyły się na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy. Dla 31,5% pozostały na tym samym poziomie, a jedynie dla 16,1% zmniejszyły się. Powyższe wyniki badań są potwierdzeniem tezy, że wolni strzelcy przede wszystkim zyskali na Covid-19, zarówno pod kątem wzrostu stawek godzinowych, jak i miesięcznych zarobków.
– Liczba wolny strzelców, którzy zarabiają ponad 5 tysięcy zł netto miesięcznie wynosi 17,7% i wzrosła o ponad 45% w stosunku do 2020 roku. A jeszcze dwa lata temu tylko 8,53% freelancerów zarabiało pięć lub więcej tysięcy złotych na miesiąc – mówi Przemysław Głośny z Useme.com – Co dwudziesty (5,3%) wolny strzelec zarabia powyżej 10 000 zł miesięcznie „na rękę” dzięki pracy zdalnej, podczas gdy w 2019 r. ten odsetek wynosił 3,2%, zatem w tej grupie wzrost wyniósł aż 65% rok do roku – dodaje Głośny z Useme.
Zarobki w poszczególnych branżach freelancingu
Nie od dziś wiadomo, że najlepiej zarabiającą grupą wolnych strzelców są programiści i specjaliści od IT. Blisko co drugi (46%) z nich zarabia powyżej 5 tys. zł netto miesięcznie, z czego 26% to osoby, które uzyskują miesięczny dochód na poziomie powyżej 10 tys. zł netto. Ale nie trzeba być ekspertem IT, aby dobrze zarabiać we freelancingu. Drugą najlepiej zarabiającą grupą są wolni strzelcy pracujący jako doradcy lub konsultanci. Aż 18% z nich otrzymuje co miesiąc powyżej 10 tys. zł netto, a 35% pomiędzy 5 a 10 tys. zł netto miesięcznie. Także osoby specjalizujące się w tłumaczeniach, fotografii, wideo, animacjach, marketingu internetowym (SEO i SEM-ie) dobrze zarabiają. Powyżej 5 tysięcy złotych zarabia odpowiednio 17%, 16% i 16% respondentów.
Ile zarabiają panie, a ile panowie pracujący jako wolni strzelcy?
Zarówno w tradycyjnej gospodarce, jak i tej online-owej, mężczyźni otrzymują wyższe wynagrodzenie niż kobiety. Także we freelancingu mamy do czynienia z pewnymi dysproporcjami w wynagrodzeniach, choć jak to można prześledzić na poniższym zestawieniu różnice w zarobkach powoli, acz systematycznie zacierają się. W 2021 roku panie, które zarabiają powyżej 5 tysięcy złotych netto stanowią grupę 12% badanych, panowie dwa razy większą, tj. 24% respondentów. Zarobki są praktycznie identyczne tylko na poziomie 3001 – 5000 zł netto (16% kobiet i 17% mężczyzn). Panie zarabiają więcej w pierwszych trzech najniższych przedziałach, tj. od 1000 zł do 3000 tysięcy zł netto.
Przy porównaniu wynagrodzeń w2021 z 2020 rokiem widać, że kobiety najbardziej zyskały (+ 3%) w grupie zarobków w przedziale 5-10 tysięcy złotych. Panowie zaś w grupach 5-10 tys. zł netto oraz powyżej 10 tys. zł, po 4% odpowiednio dla każdej z powyższych kohort.
Płeć versus branża
Najwięcej kobiet freelancerek, bo co piąta, pracuje w copywritingu i social mediach. Na drugim miejscu są graficzki i programistki 3D (10% badanych), a na 3. miejscu znalazły się tłumaczki (5%). Mężczyźni, pracujący jako wolni strzelcy, najliczniej reprezentowani są przez grafików i programistów (11%), profesjonalistów zajmujących się tworzeniem stron i sklepów www (8%) oraz specjalistów w zakresie programowania, IT (7%).