Najbardziej brakowało mi spotkania z uczestnikami na żywo. Na szczęście w tym roku wracamy do stacjonarnej edycji – Grzegorz Borowski (Infoshare)

Dodane:

MamStartup logo Mam Startup

Najbardziej brakowało mi spotkania z uczestnikami na żywo. Na szczęście w tym roku wracamy do stacjonarnej edycji – Grzegorz Borowski (Infoshare)

Udostępnij:

– Pandemia wymusiła na nas rewizję kosztów i optymalizację. Skupiliśmy się na najważniejszych priorytetach, dokonując przeglądu wszystkich naszych aktywności. Skonsolidowaliśmy zespół. System, który stworzyliśmy pod eventy online okazał się tak dobry, że stał się naszym nowym źródłem przychodów – mówi Grzegorz Borowski, co-founder i CEO Infoshare.

W zeszłorocznej, online’owej odsłonie Infoshare wzięło udział ponad 7,5 tysiąca osób. To Wasz rekord. Spodziewałeś się tak dobrego wyniku?

Grzegorz Borowski: Format online w naturalny sposób poszerza zasięg. Cieszę się, że w tej trudnej sytuacji, jaką był ubiegłoroczny lockdown, tak wielu ludzi nam zaufało i doceniło to, co dla nich przygotowaliśmy. Zaoferowaliśmy wartość w postaci bogatej agendy aż 9 scen tematycznych i wystąpień światowych ekspertów m.in. Neila Patela, jednego z TOP10 marketerów wg Forbesa, czy Johna Romero, twórcę legendarnych gier takich jak Doomi Hexen. Trudno ściągnąć takie gwiazdy do Polski na stacjonarny event. Online dał nam taką możliwość. Staraliśmy się również zaangażować uczestników, oferując możliwości networkingu za pomocą naszego systemu Matchmakingu, czy aplikowania na oferty pracy. Dodatkowo nasi partnerzy przygotowali wiele wartościowych warsztatów i webinarów. Naprawdę było z czego wybierać.

Czy tak wysoka liczba uczestników przełożyła się również na sukces finansowy? I jak ten wynika ma się do wyniku, który „wykręcaliście” przed COVID-19?

Grzegorz Borowski: Naszym głównym źródłem przychodów są świadczenia partnerskie i tutaj niestety tak łatwo nie było. Duża niepewność, którą wywołała pandemia, sprawiła, że działania promocyjne w wielu firmach zostały zawieszone. Organizacja ubiegłorocznej edycji online oznaczała dla nas mniejsze koszty, ale także zdecydowanie mniejsze przychody. Jednak długoterminowe relacje szczególnie z lokalnymi partnerami takimi jak Miasto Gdańsk czy Invest In Pomerania pomogły nam przetrwać ten czas.

Jak myślisz, co sprawiło, że przyciągnęliście tak dużą liczbę uczestników – marketing, oferta, a może coś innego?

Grzegorz Borowski: Po pierwsze, jak już wspominałem, wysokiej jakości content. W programie Infoshare 2020 Online można było znaleźć wystąpienia prawie 200 prelegentów, wśród nich również takich ekspertów jak Audrey Tang – minister cyfryzacji Tajwanu, Mikko Hypponen, Chief Research Officer w F-Secure, światowy ekspert ds. cybersecurity, czy Joanne Pransky, pierwsza na świecie psychiatra robotów.

Po drugie – nasze wirtualne venue, czyli dedykowaną platformę, którą stworzyliśmy na miarę i rozwijaliśmy z naszym partnerem RTCLab, tak by była w stanie udźwignąć 6-dniową konferencję online. Kluczowe było dla nas, aby była niezawodna i przyjazna dla użytkowników. Myślę, że na tym polu również zdaliśmy egzamin. Do tak dużego wydarzenia online przygotowywaliśmy się, organizując mniejsze cykliczne meetupy w ramach naszego projektu Tech3Camp.

Jak z perspektywy czasu oceniasz wpływ pandemii na Twój biznes? Co notujesz na plus, a co na minus? Jak COVID-19 zmienił Infoshare?

Grzegorz Borowski: Pandemia wymusiła na nas rewizję kosztów i optymalizację. Skupiliśmy się na najważniejszych priorytetach, dokonując przeglądu wszystkich naszych aktywności. Skonsolidowaliśmy zespół. System, który stworzyliśmy pod eventy online okazał się tak dobry, że stał się naszym nowym źródłem przychodów. Z nowymi doświadczeniami i z nowym elastycznym produktem zrealizowaliśmy już kilka projektów dla Międzynarodowych Targów Gdańskich. To plusy. Z minusów, jak w wielu branżach – duża niepewność, która odbiła się także na zespole. Ciągłe zmiany w polityce lockdownu i nowe rozporządzania nie dawały nam poczucia stabilności. Ta niepewna sytuacja przełożyła się na zdecydowanie mniejsze przychody i nowe siwe włosy. Ale generalnie jestem bardzo zadowolony z tego jak udało nam się wykorzystać szanse, które przyniósł ten kryzys. Mogę z pełną szczerością powiedzieć, że zespół Infoshare AD 2021 jest dużo bogatszy w doświadczenie, kompetencje i lepiej się rozumiejący niż zespół Infoshare AD 2019.

Czego o organizacji eventów nauczyłeś się w ostatnim roku?

Grzegorz Borowski:  W relacjach biznesowych mocno przekonałem się, że długoterminowe relacje poparte zaufaniem są bardzo istotne. Wraz z zespołem nauczyliśmy się też, że eventy online mają swoją własną specyfikę i niosą inne wyzwania. W realiach pracy zdalnej ludzie są często zmęczeni ekranem, a to niesieze sobą trudność w zaangażowaniu uczestników wydarzeń online. Wysoka jakość produkcji również ma niebagatelne znaczenie, kiedy nie ma innych bodźców wokół, tylko ekran przed tobą.

Powiedz proszę, jak będzie wyglądać tegoroczna odsłona Infoshare? Wracacie całkowicie do offline, czy może zachowacie coś z online’u? Dlaczego?

Grzegorz Borowski: Wracamy do stacjonarnej edycji, która odbędzie się 14 i 15 października w przestrzeni AmberExpo w Gdańsku. W programie znajdziemy 5 scen tematycznych, pojawią się też dobrze znane i lubiane wydarzenia towarzyszące jak Before Party, Great Networking Party z koncertem w Starym Maneżu, czy rejs SunsetLeadersBoat Race. Wszystko z zachowaniem wymaganej odległości między uczestnikami.

Nie zabraknie jednak funkcjonalności online. W cenie biletu na Infoshare 2021 jest pełna transmisja online na żywo, a także dostęp do systemu Matchmakingu, czy wirtualne expo partnerów oraz startupów. Jesteśmy przygotowani na różne scenariusze, również kolejną edycję online. Ale oczywiście mamy nadzieję zrealizować ten najbardziej optymistyczny.

Czego osobiście nie możesz się doczekać odnośnie październikowego Infoshare?

Grzegorz Borowski: Fizycznego spotkania z ludźmi – uczestnikami Infoshare.