Z pewnością pozwoli to zaoszczędzić czas i pieniądze, jakie pochłonęłoby postępowanie sądowe.
Rozmowa i konsensus, czyli mediacja
Pierwszym skojarzeniem do hasła “alternatywne rozwiązywanie sporów” jest dla większości ludzi właśnie mediacja. Słusznie – ta metoda cieszy się największym zainteresowaniem. Jej cechą charakterystyczną jest udział osoby trzeciej w procesie rozwiązywania konfliktu. Mediator nie rozstrzyga arbitralnie sporu ani nie proponuje gotowych rozwiązań – jego rolą jest poprowadzenie dyskusji stron, wytworzenie atmosfery wzajemnego zaufania i doprowadzenia do kompromisu.
W kwestii wyboru osoby, która prowadzi mediacje, strony mają pełną dowolność. Mogą dokonać wyboru w chwili zaistnienia sporu lub zamieścić odpowiednie zapisy w umowie, która reguluje stosunki między nimi. Mediatorem może być zarówno osoba znajoma stron, na przykład wspólny kontrahent, jak i zupełnie im obca – mediator sądowy lub psycholog, specjalizujący się w mediacji – zależy to od potrzeb i nastawienia stron. Wybór rozjemcy to sprawa, którą strony powinny dokładnie przemyśleć, mogą wybierać między kimś znajomym, kto orientuje się w ich sprawach i dobrze zna okoliczności, w których powstał konflikt.
Ta wiedza może mu pomóc w rozwiązaniu sporu, może też jednak wpłynąć na jego działania. Z tego powodu strony często korzystają z usług mediatora sądowego. Takie decyzje są zresztą promowane przez organy polskiego sądownictwa – zarówno w budynkach sądów, jak i poza nimi często można spotkać charakterystyczne plakaty kampanii informacyjnej, której tematem jest właśnie mediacja. Także w kodeksie postępowania cywilnego, obowiązującym na terenie Polski, znalazły się przepisy regulujące zasady i przebieg mediacji, a także jej wpływ na postępowanie cywilne.
Do mediacji można przystąpić na każdym etapie rozwiązywania konfliktu – tuż po jego zaistnieniu lub już w trakcie postępowania przed sądem. Jeżeli strony w trakcie procesu zdecydują się na pozasądowe rozwiązanie sporu, postępowanie jest zawieszane, a wynik mediacji bezpośrednio wpływa na zakończenie procesu. Jeżeli strony dojdą do porozumienia, mediator ujmuje uzgodnienia stron w protokole i przedkłada go sądowi. Ten z kolei zatwierdza je i nadaje klauzulę wykonalności, jeżeli wynika to z charakteru sporu, a ponadto jest zgodne z obowiązującym prawem i zasadami współżycia społecznego. Oprócz tego postanowienia mediacji nie mogą zmierzać do obejścia prawa, zawierać sprzeczności lub być po prostu niezrozumiałe.
Przedsiębiorcy powinni także zawrzeć umowę mediacji, w której zawarte będą najważniejsze ustalenia, co do sposobu przeprowadzenia postępowania pojednawczego, samego mediatora i ewentualnych rezultatów.
Ekspert rozstrzyga, czyli arbitraż
Ze względu na długość postępowania pojednawczego i konieczność szczegółowego omówienia wszystkich aspektów sprawy nie każdemu będzie odpowiadała mediacja. Prawo polskie przewiduje jednak także inne sposoby rozwiązywania konfliktów – jednym z nich jest arbitraż. Arbitraż, zwany także sądem polubownym, nie polega na rozmowach i dochodzeniu do konsensusu, ale na powierzeniu osobie trzeciej rozstrzygnięcia konfliktu. Sędzią może być osoba znana uczestnikom sporu, zazwyczaj jednak są to specjaliści w dziedzinie, której dotyczy konflikt. Strony mają dzięki temu pewność, że sprawa zostanie rozstrzygnięta przez kogoś, kto zna się na poruszanej tematyce, rozumie ją, a dzięki temu wyda dobry werdykt. Istnieje też możliwość wybrania kilku arbitrów.
Sąd polubowny może przybrać dwie formy: niestałą i stałą. Niestały sąd polubowny nie ma osobnej siedziby, stałych struktur i trwa tylko do czasu wykonania zadania, czyli wydania orzeczenia. Ustanawiają go poniekąd strony – to one wybierają sędziów, wyznaczają miejsce i czas rozprawy.
Arbitraż nazywany jest inaczej sądem polubownym. Może przyjąć formę sądu polubownego niestałego, czyli takiego, który nie ma osobnej siedziby, personelu administracyjnego i jest rozwiązywany zaraz po spełnieniu swojego zadania, czyli wydaniu wyroku. Sąd polubowny niestały ma miejsce wtedy, gdy strony samodzielnie wybiorą skład sądu arbitrażowego, miejsce jego orzekania i określą ilość jego członków jedynie dla rozwiązania konkretnego sporu. Istnieją także stałe sądy arbitrażowe, czyli instytucje, orzekające we wszystkich dziedzinach prawa cywilnego i gospodarczego, czyli w ramach gałęzi prawa szczególnie ważnych dla przedsiębiorców.
Najważniejszym sądem polubownym jest Sąd Arbitrażowy przy Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie. Przedsiębiorcy mogą jednak zwracać się do sądów polubownych niemal w każdym większym mieście. Plusem takiego sposobu rozwiązywania sporów jest szybkość postępowania – sądów arbitrażowych nie obowiązują terminy sądowe, arbitrzy są też w wiele bardziej elastyczni i mogą wyznaczyć terminy rozpraw (jeżeli strony przyznają im taką kompetencję) do terminarza przedsiębiorstwa.
Strony powinny uregulować formę i zasady takiej metody rozwiązywania konfliktów w umowie arbitrażu lub w klauzuli, zwanej zapisem na sąd polubowny. Klauzulę taką zamieszcza się w umowie dotyczącej stosunku gospodarczego łączącego strony.
Trzeci sposób rozstrzygnięcia konfliktu
Jeżeli ani mediacja, ani arbitraż nie zaspokajają potrzeb stron, mogą one wybrać jeszcze inną pozasądową metodę rozstrzygnięcia sporu. Nie są one już regulowane przepisami prawa, ale polski porządek prawny dopuszcza je, jeżeli prowadzą do zakończenia konfliktu. Jedną z metod są negocjacje. Najważniejszą jego cechą jest stała komunikacja między stronami konfliktu. Różnice zdań są dokładnie omawiane, zaś uczestnicy negocjacji przedstawiają swoje propozycje tak długo, aż obie strony będą usatysfakcjonowane. Strony mogą wybrać miejsce, w którym będą się one odbywały, a także podmiot, który będzie je prowadził, zaś rezultat mogą zawrzeć w protokole, umowie lub wspólnym oświadczeniu.
Nie zawsze stronami konfliktu jest dwoje przedsiębiorców. Jeżeli jest ich więcej, dobrym rozwiązaniem jest facyliacja. Można ją określić jako wielostronne negocjacje, moderowane przez facyliatora. Ich celem znalezienie takie rozwiązania, które nie krzywdziłoby żadnej ze stron, a zarazem kończyłoby spór. Facyliacja może być także początkiem innego postępowania pozasądowego lub przygotowywać grunt pod rozwiązanie sporu między poszczególnymi stronami. Wynik facyliacji strony, tak jak w przypadku negocjacji, mogą ująć w umowie, protokole lub oświadczeniu.
Iga Józefczyk
Specjalista ds. prawa własności intelektualnej wfirma.pl