Pojęcie Nonviolent Communication (NVC) tłumaczone jest w Polsce jako Porozumienie Bez Przemocy, a odnosi się do coraz popularniejszego modelu komunikacji, który może być stosowany zarówno w życiu osobistym, jak i w biznesie.
Obserwując relacje między pracownikami w wielu firmach, możemy zauważyć wysoki poziom napięcia, presji, a nawet agresji słownej. Naciski menedżerów mające na celu poprawę wyników firmy, nieudolne próby „podkręcenia” efektywności zespołu poprzez negatywną informację zwrotną, nieraz bardziej przypominają mobbing niż profesjonalne metody motywowania pracowników. W rzeczywistości nie wpływa to korzystnie ani na efektywność pracowników, ani na ich zdolność do współpracy, ani tym bardziej na atmosferę w miejscu pracy. Metoda NVC jest przeciwieństwem takiego podejścia.
Koniec z udawaniem
Nonviolent Communication to koncepcja stworzona przez amerykańskiego psychologa Marshalla Rosenberga, zgodnie z którą warto doceniać korzyści płynące z autentycznej i szczerej komunikacji. Coraz częściej jej zalety zauważają menedżerowie oraz właściciele firm – także w Polsce. Wielu z nich jest zafascynowanych efektami współpracy opartej na zasadach NVC. A to dlatego, że zaobserwowali oni, że dyktatorski sposób zarządzania przynosi rezultaty tylko na krótką metę. Dla pracowników bowiem ważne jest, aby byli szanowani i brano pod uwagę ich zdanie.
Często zdarza się podczas komunikacji, że rozmówcy przedstawiają odmienne wartości, poglądy i przekonania, a gdy ich interesy są zagrożone, to wówczas dyskutują, broniąc swoich racji. Gdy mogą coś zyskać – atakują. Można więc stwierdzić, że ludzie skupiają się na odgrywaniu ról, by przeforsować swoje zdanie bądź podkreślić, jak bardzo są ważni. Ale ciągłe udawanie wyczerpuje ich siły, frustruje i nie pozwala zaspokoić prawdziwych potrzeb emocjonalnych.
Z kolei metoda NVC pozwala przywrócić uczciwą ocenę sytuacji i umożliwia zdrową komunikację, to znaczy taką, w której nasze relacje z innymi ludźmi stają się bardziej ludzkie. Porozumienie bez przemocy oznacza, że nie można skutecznie komunikować się, nie słuchając. Nie można mówić „tak”, gdy myśli się „nie”. I nie ważne czy rozmawiamy z mężem, żoną, przyjacielem, współpracownikiem, czy z szefem. Istotne jest odkrycie w drugiej osobie człowieka i dotarcie do sedna tego, co faktycznie chce nam powiedzieć, a więc do jego intencji. Często zdarza się, że coś blokuje szczerą rozmowę, ale nie wiemy co. Pomóc nam wtedy może próba dotarcia do motywacji rozmówcy, czyli odkrycie, jakie pozytywne intencje stoją za pozornie nieprzyjemną dla nas wypowiedzią tej drugiej strony.
Empatia zburzy przeszkody
Niestety zdarza się, że kiedy już chcemy zastosować powyższy styl komunikacji, to trafiamy na przeszkody. Wynikają one najczęściej z naszych przyzwyczajeń, do których należą: tendencje do oceniania drugiej osoby, bezrefleksyjnego wyrażania ocen moralnych, narzucania sposobów wykonania zadania, pochopnego udzielania rad, ale też litowania się, rywalizowania bądź też wyręczania drugiej osoby.
Wykazując empatię wobec rozmówcy, możemy spodziewać się, że ta druga osoba stanie się wobec nas bardziej szczera. Taka komunikacja zwiększa poczucie bezpieczeństwa, dobrze wpływa na wzajemne zaufanie i uwalnia pozytywną energię. Gdy pracownicy zaczynają rozmawiać ze sobą bez przemocy, atmosfera w pracy poprawia się, co z kolei wspiera potencjał poszczególnych osób.
Koncentracja na autentycznych intencjach może przynieść zaskakujące efekty. Zdarza się, że jedna osoba okazuje empatię i szuka porozumienia, podczas gdy druga jest nastawiona krytycznie lub nawet agresywnie. Ale w pewnym momencie następuje zmiana: “agresor” nagle stwierdza, że został faktycznie zrozumiany i wysłuchany – być może po raz pierwszy od długiego czasu. Takie doświadczenie może mieć znaczący wpływ na dalszy przebieg tej znajomości.
Oczywiście łatwo jest powiedzieć, że szczera rozmowa ma wiele zalet, ale w praktyce bywa z tym różnie. Każdy pewnie znalazł się chociaż raz w sytuacji, w której polecenie przełożonego wydawało mu się co najmniej „niezbyt rozsądne”. Niewiele jednak osób miało wówczas odwagę wyrazić swoją autentyczną opinię. Czasem łatwiej zacisnąć zęby i zrobić coś wbrew sobie, niż pokonać lęk i zaryzykować konfliktem z przełożonym. Czy zresztą faktycznie powinniśmy dążyć do takiej konfrontacji? Bez wcześniejszego przygotowania, nie.
A jak właściwie się do tego przygotować? Warto przeczytać książkę lub artykuły na temat NVC, a najlepiej wziąć udział w warsztatach, podczas których można w bezpiecznych warunkach przećwiczyć nowe sposoby rozmawiania z ludźmi.W sytuacji, gdy już dojdzie do takiej „prawdziwej” rozmowy, trzeba być spójnym. A to oznacza, że tak samo powinniśmy komunikować się z przełożonym, jak i z pozostałymi współpracownikami.
Najłatwiej zacząć od rozmów w duchu NVC z równorzędnymi pracownikami. Jeśli takie rozmowy, w których empatia i otwartość mają szczególne znaczenie, będą dla nas czymś naturalnym, a komunikowanie się w taki sam sposób z szefem nie będzie już problemem. Łatwiej nam będzie wyrażać wątpliwości, a jednocześnie drążyć temat na tyle, by zrozumieć, z jakich intencji wynikają pomysły przełożonego. Może się wówczas okazać, że pracownik i szef chcą osiągnąć podobne lub nawet identyczne cele, ale różnymi drogami. A jeśli tak, to porozumienie nie musi być trudne. Nie da się go jednak osiągnąć bez szczerej rozmowy.
Menedżerowie chcą zmian
Bardzo często zdarza się, że to pracownicy chcą komunikować się w duchu NVC, ale coraz częściej inicjatywa wypływa od menedżerów i właścicieli firm. W takiej sytuacji pojawia się zasadnicza trudność – metody Porozumienia bez Przemocy nie da się wprowadzić „na siłę”, ponieważ byłoby to zaprzeczeniem jej istoty. Dlatego menedżerowie, którzy chcą propagować szczerą i otwartą komunikację w firmie, mogą jedynie do niej zachęcać oraz sami dawać pozytywny przykład.
Agata Rajchel
Trener / Coach / Sprzedawca / Menadżer
W swojej pracy zajmuje się pełną gamą działań, które wspierają rozwój umiejętności miękkich i twardych, a także wdrażaniem nowych i skutecznych strategii menadżerskich. Na co dzień zgłębia obszar komunikacji w każdym aspekcie, prowadzi też szkolenia z tego zakresu, m.in. w Effect Group. Celem jej pracy jest tworzenie dedykowanych rozwiązań dla firm i wszystkich działów, a także dzielenie sie wiedzą i doświadczeniem w obszarach merytorycznych i osobowościowych