Prawie 1/3 z nas otrzymuje oferty pracy po znajomości lub wykorzystując kontakty osobiste. Takie wnioski płyną z badania zrealizowanego przez portal Praca.pl.
Jak pokazują wyniki sondy, ponad 75% respondentów deklaruje, że poleciłoby znajomych do pracy, ale tylko wtedy, gdy byliby dobrymi kandydatami na dane stanowisko. Praca po znajomości była kiedyś kojarzona przede wszystkim z protekcją i nepotyzmem, a obecnie ponad 36% ankietowanych nie widzi w tym nic złego. Zaledwie 7,9 % ankietowanych uważa, że jest to nieetyczne, a tylko dla 7,5% to nadużywanie kontaktów.
Z ponad 2800 odpowiedzi respondentów biorących udział w badaniu portalu Praca.pl wynika, że 30,8 % osób znalazło ostatnią lub aktualną pracę po znajomości. O tym, iż nasze postrzeganie takiej formy poszukiwania pracy zmieniło się na przestrzeni lat świadczą nie tylko deklaracje ankietowanych, ale również wdrażane w firmach z sukcesem systemy rekomendacji pracowniczych.
– Programy poleceń stanowią obecnie dobry sposób pozyskiwania wartościowych pracowników, tym bardziej, że sytuacja na rynku pracy zmienia się i jest coraz trudniej o wykwalifikowaną kadrę. Rekomendowany kandydat ma zazwyczaj odpowiednie kwalifikacje, ponieważ osoba polecająca doskonale go zna i wie, że będzie dobrym pracownikiem na danym stanowisku. Dlatego zdecydowaliśmy się na wdrożenie na Praca.pl programu „Wynagrodzenie za polecenie”, w ramach którego każdy może pomóc znajomym w poszukiwaniu pracy i jeszcze na tym zarobić – komentuje Michał Filipkiewicz z serwisu Praca.pl.
Kiedyś pejoratywnie postrzegane zjawisko „pracy po znajomości” aktualnie stało się punktem wyjścia do stworzenia skutecznej metody pozyskiwania kandydatów i efektywnym źródłem poszukiwania pracy. Ponad 47% respondentów uważa, że pracę znajduje się głównie po znajomości. Najczęściej pracy w ten sposób poszukują ludzie młodzi w wieku 25 – 34 lat (40,4%) oraz 35 – 44 lat (28,4%). Również osoby starsze chętnie korzystają z rekomendacji – 15,4% to osoby pomiędzy 45 – 54 rokiem życia.
Wyniki sondy pokazują pewien dysonans i hipokryzję w postrzeganiu zjawiska „pracy po znajomości” i jego funkcjonowania w społeczeństwie. Z jednej strony mamy dochodzące z rynku głosy, iż „bez pleców” nie można znaleźć pracy i że rynkiem rządzą układy i koneksje, z drugiej strony jednak jest to obecnie skuteczna forma poszukiwania pracy.
fot. pixabay.com