Trwa konkurs „Orzeł innowacji – Start Up!”, który ma na celu wyłonienie najbardziej perspektywicznych młodych polskich firm oferujących innowacyjne i kreujące wartość produkty oraz usługi. Jego uczestnicy powalczą o nagrodę w postaci statuetki i tytułu „Orzeł Innowacji – Start Up” oraz kampanię reklamową w tytułach Gremi Business Communications o wartości 250 tys. złotych połączoną z pakietem wybranych szkoleń. Organizatorem konkursu jest dziennik „Rzeczpospolita” natomiast jego pomysłodawcą i partnerem strategicznym – RWE Polska.
Do konkursu mogą przystąpić firmy zarejestrowane w Polsce, które zostały zarejestrowane najwyżej 2 lata przed zgłoszeniem. Uczestnik musi również wykazać się przychodem ze sprzedaży oferowanych przez siebie innowacyjnych produktów lub usług. Wyboru zwycięzcy dokona kapituła składająca się z przedstawicieli partnerów inicjatywy. Oprócz RWE Polska należą do nich również: Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości oraz Uniwersytet Stanforda a także Politechnika Warszawska, Business Link, Bank Millennium oraz EasyPack.
Szczegóły dotyczące zasad uczestnictwa w konkursie „Orzeł innowacji – Start Up!” oraz formularz zgłoszeniowy znajdują się na stronie http://www4.rp.pl/orzelinnowacji
O konkursie „Orzeł innowacji – Start Up!”, poszukiwaniu nowych rozwiązań, potrzebie innowacji i współpracy ze startupami rozmawiamy z Arturem Stawiarskim, dyrektorem ds. strategii i rozwoju RWE Polska.
Jak narodziła się idea konkursu „Orzeł innowacji – Start Up!”? Dlaczego takie inicjatywy są potrzebne?
Startupy ze względu na swój sposób funkcjonowania mają naturalną łatwość w tworzeniu innowacyjnych rozwiązań. Innowacyjność jest niejako wpisana w ich DNA. Jednostki tego typu rozpatrują funkcjonalność produktów, usług czy procesów z innej perspektywy niż działy w dużych przedsiębiorstwach i korporacjach – mają większą skłonność do myślenia „out of the box”. Poza tym świetnie odnajdują się w najnowszych rynkowych megatrendach, takich jak: postępująca cyfryzacja, technologia Big Data, Internet Rzeczy czy ekonomia współdzielenia, które mają coraz większy wpływ na wiele biznesów, w tym rynek energii.
Przykładowo sektor energii przechodzi obecnie głęboką transformację związaną z przesunięciem środka ciężkości z energetyki konwencjonalnej w stronę nowych technologii i energii odnawialnej, od wytwarzania scentralizowanego w stronę technologii rozproszonych, czy od dostarczania wyłącznie energii w kierunku łączenia innowacyjnych produktów i usług z nią związanych. Na naszych oczach z tradycyjnego na cyfrowy zmienia się również kanał komunikacji z Klientami. W przyszłości konsumenci zostaną prosumentami, przyłączonymi do sieci i wytwarzającymi coraz większą ilość energii. Wdrożenie systemów inteligentnego opomiarowania oraz aplikacji mobilnych sprawi, że zyskają oni większą świadomość zużycia energii elektrycznej i będą w stanie skuteczniej nim zarządzać.
We wszystkich tych obszarach jest pole do wdrażania innowacyjnych rozwiązań, których dostawcami mogą być startupy. Stąd wzięła się m.in. idea konkursu „Orzeł innowacji – Start Up!”. W ramach konkursu chcielibyśmy rozpoznać polski rynek startupowy pod kątem potencjalnych pomysłów, które mogłyby zostać wdrożone w Polsce, a być może nawet w skali globalnej.
Na zdjęciu Artur Stawiarski, dyrektor ds. strategii i rozwoju RWE Polska
Czy więc startupy są już obecnie w jakiś sposób źródłem inspiracji dla RWE Polska?
Innowacyjne produkty i usługi tworzone przez startupy są inspiracją dla całego koncernu RWE, również w Polsce. W czasach transformacji rynku energii, a co za tym idzie zmieniających się modeli biznesowych przedsiębiorstw energetycznych, RWE, poszukuje rozwiązań, które umożliwią spełnienie rosnących wymagań i potrzeb klientów indywidualnych oraz biznesowych, a przez to budowę przewag konkurencyjnych firmy na rynku. W swojej strategii RWE postawiło na innowacje i nowe technologie, jako główny czynnik warunkujący wzrost. Głównym założeniem RWE jest, aby produkty i usługi, które oferujemy dzisiaj, spełniały potrzebę naszych Klientów w przyszłości. Firma realizuje aktualnie kilka strategicznych projektów uwzględniający silny komponent innowacyjny z zakresu kompleksowego zarządzania energią elektryczną, Big Data, Smart Home etc.
Oprócz tego jesteśmy obecni w światowych centrach innowacji, takich jak Dolina Krzemowa, czy Tel-Awiw. Inspirując się startupami RWE buduje także swoją kulturę organizacyjną, zachęcając pracowników do bycia kreatywnymi. Uważamy, że każdy może być innowacyjny, dlatego organizujemy różnorodne zespoły, w których mieszamy bardziej i mniej doświadczonych pracowników, i to działa!
RWE współpracuje także ze startupami przy rozmaitych projektach. W Kalifornii np. wspólnie z Daimlerem, Uniwersytetem Kalifornijskim i startupem Kn Grid prowadzimy pilotażowy projekt, który ma na celu wykorzystanie energii wiatrowej i słonecznej wytwarzanej przez instalacje zamontowane w kampusie uczelni do ładowania pojazdów elektrycznych.
Mamy nadzieję, że w przyszłości podobne projekty przy udziale polskich startup-ów będziemy realizować również w Polsce.
Czym powinien charakteryzować się „Orzeł Innowacji”?
Orłem innowacji ma szansę zostać startup, który może pochwalić się przyszłościowym i innowacyjnym pomysłem biznesowym. Zgodnie z regulaminem konkursu największe szanse na zdobycie głównej nagrody mają startupy, które zaistniały już na rynku, a ich produkty bądź usługi wnoszą pewną wartość dodaną w obszarach, w których już działają. W konkursie celowo nie wprowadzaliśmy ograniczenia ze względu na branżę. Niewykluczone że zaproponowany mechanizm np. w zakresie obsługi Klienta będzie na tyle uniwersalny, żeby wdrożyć go w firmach działających w różnych sektorach.
Jak oceniają Państwo polską „scenę startupową”? Czy rzeczywiście mamy potencjał, by w Polsce stworzyć drugą „Dolinę Krzemową”?
Dwie trzecie startupów powstało w Polsce tylko w ostatnich trzech latach. To pokazuje, że mamy tutaj ogromne zapotrzebowanie i dobry klimat dla rozwoju tego typu działalności. Polska jest także zdecydowanym liderem pod względem liczby tego typu przedsięwzięć na tle Europy Środkowo-Wschodniej. Swojej szansy tutaj poszukują również młodzi przedsiębiorcy z mniejszych krajów regionu takich, jak Estonia, Ukraina czy Macedonia. Można powiedzieć, że pod względem dynamiki rozwoju przedsięwzięć startupowych Polska goni europejskich liderów, takich jak Wlk. Brytania, Niemcy, Holandia czy Szwecja. O startupach mówi się w Polsce coraz głośniej i stwarzane są coraz lepsze warunki do ich rozwoju. To cieszy, ponieważ oznacza, że młodzi ludzie, którzy mają odwagę i potencjał mogą realizować swoje ambicje w kraju.
We wrześniu został rozstrzygnięty konkurs „Polskie Innowacje – Orzeł Innowacji”, który skierowany był do dojrzałych biznesów. Zwyciężyła firma CD Projekt RED. Jak oceniają Państwo tamto wydarzenie?
Patrząc na liczbę i jakość zgłoszeń do konkursu „Orzeł innowacji – Polskie Innowacje” widać wzrost poziomu projektów realizowanych przez polskie firmy. Mamy więc nadzieję, że zgłoszenia w ramach kontynuacji konkursu tym razem skierowanym do startupów będą stały na równie wysokim poziomie. Nasze doświadczenia w zakresie współpracy ze startupami utwierdzają nas w przekonaniu, że jest to wartościowa współpraca dla każdej ze stron i że warto w nią inwestować w sposób przemyślany i długoterminowy. Popularyzacja idei rozwoju innowacyjności i stwarzanie sprzyjających warunków do rozwoju startupów i ich docenianie odgrywają ważną rolę dla gospodarki.
Dziękujemy za rozmowę.
Tekst powstał we współpracy z firmą RWE Polska.