Obniżenie kosztów związanych z prowadzeniem gospodarstw rolnych, zmniejszenie śladu węglowego, redukcja stosowania antybiotyków u zwierząt, ograniczenie rozprzestrzenienia się chorób zakaźnych u ludzi i zwierząt (w tym COVID 19 i ASF), automatyzacja i digitalizacja sektorów agri i przemysłowego to tylko niektóre z wyzwań, jakie podejmuje SeedsBot.
SeedsBot udostępnia technologię opartą na aplikacji, która komunikuje się z urządzeniami IoT, służącymi do pomiaru poziomu materiałów sypkich w silosach paszowych i przemysłowych. Pozwala ona na uzyskanie precyzyjnych informacji dotyczących zapełnienia zbiorników – silosów paszowych na fermach w czasie rzeczywistym.
Pomysł zrodził się ponad 1,5 roku temu w odpowiedzi na wyzwanie, jakim było zmniejszenie śladu węglowego oraz obniżenie nieefektywności produkcji. Polska jest największym producentem drobiu i zajmuje piątą pozycję wśród producentów wieprzowiny w Europie. Typowy producent zwierząt hodowlanych posiada średnio 2,5 miliona złotych zaopatrzenia w żywność w średnio 100 silosach w każdym wybranym momencie, a roczny koszt paszy w polskich gospodarstwach to prawie 17 miliardów złotych. Precyzyjna logistyka dostaw jest kluczowa dla płynności procesów produkcyjnych. Zaistniała więc potrzeba cyfryzacji systemów zarządzania dostawą żywności.
Inwestor na pokładzie
Za SeedsBotem stoją Maciej Kołodziejczyk, Adam Grabowski i Grzegorz Fidyka związani z branżami IT, weterynaryjną i hodowlaną. Głównym inwestorem w tej rundzie jest spółka RND Investments, za którą stoją wrocławscy przedsiębiorcy Zbigniew Nowak i Radosław Piechnik. Wśród inwestorów jest również Marek Zmysłowski, autor książki „Goniąc Czarne Jednorożce”, współzałożyciel SunRoof i Jumia.com.
– Zdecydowaliśmy się zainwestować w Seedsbot, gdyż za spółką stoją doświadczeni przedsiębiorcy, którzy doskonale znają swój rynek. Startup z kolei odpowiada na największe wyzwania branży hodowlanej, które dotykają nas wszystkich – mówi Radosław Piechnik.
Rozwiązanie opracowane przez Polaków ma pozwolić na podniesienie bezpieczeństwa pracy na fermach zwierząt poprzez wyeliminowanie potrzeby wspinania się pracowników na silosy w celu ustalenia ilości paszy, umożliwi oszczędność ok. 25 dni roboczych pracy w roku i dodatkowo ma bezpośredni wpływ na dobrostan zwierząt i rentowność produkcji.