Wytrwałość, sprzedaż i zespół głodny sukcesu. Tego potrzeba startupowi – Paweł Sieczkiewicz (Telemedi.co)

Dodane:

Adam Łopusiewicz Adam Łopusiewicz

Udostępnij:

– Sport uczy wytrwałości i tego, że talent nie jest aż tak ważny. Więcej efektów daje nudna, codzienna praca i regularny wysiłek. Tak jak trening – mówi Paweł Sieczkiewicz, jeden z założycieli Telemedi.co, usługi umożliwiającej konsultacje on-line z lekarzami.

Na zdjęciu: Paweł Sieczkiewicz, współzałożyciel Telemedi.co

Paweł Sieczkiewicz współzałożył Telemedi.co, usługę umożliwiającą konsultacje on-line z lekarzami. Jest też właścicielem softwarehouse’u SSF.io i alumnem akceleratora Wayra (Telefonica). W przeszłości był programistą oraz project managerem wielu projektów internetowych, a także dwukrotnym Mistrzem Polski w kickboxingu. Dziś te wszystkie doświadczenia przekłada na startup, który rozwija razem z Piotrem Słomianem. Jak wyglądała jego przygoda związana z przedsiębiorczością? Zobaczcie sami.

1. Co najwięcej nauczyło Cię na temat przedsiębiorczości?

Sport, empatia oraz obserwowanie lepszych. Sport uczy wytrwałości i tego, że talent nie jest aż tak ważny. Więcej efektów daje nudna, codzienna praca i regularny wysiłek. Tak jak trening. Empatia pozwala mi oczami innej osoby sprawdzić czy to co robię ma dla niej jakąś wartość w porównaniu do tego co ma do dyspozycji oraz jaki obecnie ład w przyrodzie jest niszczony, gdy chcielibyśmy korzystać z innego rozwiązania. Obserwowanie lepszych otwiera oczy na więcej możliwości rozwiązań różnych sytuacji.

2. Jak zarobiłeś swoje pierwsze pieniądze? Na co je wydałeś?

Programowałem aplikacje w php dla włoskich klientów, których pozyskiwałem przez zagraniczne portale freelancerskie. Wydawałem na serwery i domeny, albo na książki, albo na sprzęt sportowy.

3. Masz 2, 20, 200k złotych na inwestycje. W co inwestujesz?

Będąc ponownie w gimnazjum/liceum:

  • 2 000 zł – uczyłbym się ponownie programować – książki / kursy; serwery; domeny.
  • 20 000zł – starałbym się wypuścić produkt oparty o moje umiejętności, kupując minimalne, niezbędne zasoby na zewnątrz – tak by pokazać trakcję potencjalnemu inwestorowi.
  • 200 000zł – 180k odłożyłbym na lokatę, zostawiając 20k z którym przeszedłbym punkt drugi i zależnie od wyników inwestował kolejne pieniądze w ten projekt lub go zabijał; Następnie brałbym kolejne 20k… I tak, w pesymistycznym przypadku, przez 10 iteracji.

Obecnie, gdyby przyszło zacząć mi od nowa:

  • 2 000 – oszczędzałbym dalej.
  • 20 000 – oszczędzałbym dalej.
  • 200 000 – budował mvp.

4. Masz też możliwość zaprosić do współpracy twórcę znanej firmy. Kogo wybierasz i dlaczego?

Jeszcze raz Piotr Słomian – serio. Nikt w Polsce jak Piotr. Za całokształt wzlotów i upadków, które przeżywamy. Mariusz Gralewski – za intuicję do pivotów i wszechkompletność umiejętności. Tomasz Nowiński – za konsekwencję, doświadczenie i nosa. Rafał Agnieszczak – Wilk z Inżynierska street, hustler. Konrad Latkowski – bo łączy kropki szybko i skutecznie, a zaraz po tym robi się głośno. Elon Musk – “Elon to człowiek z przyszłości, który próbuje wrócić do własnych czasów”. Sławomir Lachowski – czytałem książkę Pana Sławka, jest wiele branż, gdzie można powtórzyć mBank story.

5. Projekt, aplikacja, której żałujesz, że nie wymyśliłeś?

Bardziej żałuję tych, które miałem na liście realizacji, a ktoś je zrealizował. A jeszcze bardziej tych, które miałem na liście, zrealizowałem i zamknąłem, a ktoś pokazał jak należy je zrobić i odniósł sukces.

6. Jeśli nie startup, to gdzie byś pracował?

Pewnie rozwijałbym mocniej firmę programistyczną lub digitalizował “stare” firmy szukające modelu w świecie online.

7. Jak Internet zmienił Twoje życie?

Ja mało pamiętam świat bez internetu, ale sprawił, ze wszystko jest szybciej i skrócił się dystans międzyludzki, ale i spłycił. Mobile sprawił, że jeszcze bardziej się skrócił i jeszcze bardziej spłycił.

8. Jakie miękkie i twarde umiejętności potrzebne są w biznesie?

Twarde, to zależnie w jakiej branży jesteśmy – ale na pewno trzeba umieć być twardym. (żart Sieczkiewicza). Trzeba też umieć policzyć czy z całego interesu zostanie coś dla nas, a jeśli tak to przy jakiej skali i jakie są na to szanse przy obecnych warunkach – więc matematyka. Miękkie – trzeba umieć rozmawiać z ludźmi, przewidywać ich wątpliwości, wyciągać je na zewnątrz i rozmawiać o nich. Chęć nieustannego rozwoju, choć to bardziej cecha niż umiejętność oraz brak tolerancji dla dziadostwa.

9. Jak określiłbyś idealnego partnera w biznesie?

Posiada umiejętności, których mi brak. Odrobił już pracę domową we wcześniejszych projektach i nie będziemy uczyć się od zera przy kolejnych biznesach. Ciągle się rozwija. Musimy się zwyczajnie w świecie lubić. Ma poukładane życie we wszystkich sferach, co zmniejsza ryzyko, że coś mu się zacznie walić i odciągać od biznesu.

10. Co jest kluczem do sukcesu przedsięwzięcia?

Wytrwałość, wyciąganie wniosków, sprzedaż, zespół głodny sukcesu.

11. Jak motywujesz się do działania?

Wiem, że im wcześniej coś zrobię, tym będę miał więcej czasu na cieszeniem się tym, że jest zrobione.