wPunkt z unikalnymi tekstami
Wczoraj do sklepu Google Play i App Store’a trafiła aplikacja mobilna przygotowana przez zespół Newsweek. Nazywa się wPunkt i ma agregować unikalne teksty specjalnie przygotowane przez redakcję czasopisma. Czytelnicy nie znajdą tam artykułów, które wcześniej zostały opublikowane na łamach papierowej albo internetowej wersji magazynu. Będą zaś mogli od poniedziałku do soboty przeczytać od sześciu do dziesięciu świeżych publikacji.
Teksty mają mieć krótką i przystępną formę, a niektóre materiały zawierać infografiki, zdjęcia i klipy wideo. Tematy zostały podzielone na kilka kategorii, wśród nich: Trendy, Polityka, Świat, Nauka, Opinie, Kultura, Społeczeństwo, Biznes, Historia i Technologia. Co interesujące, wPunkt działać ma także w trybie offline, dzięki czemu użytkownicy aplikacji mogą zapoznać się z treścią artykułów z pięciu ostatnich dni nie mając dostępu do internetu.
Agora też ma swoją aplikację
Dariusz Zieliński, dyrektor zarządzający marką Newsweek, ma nadzieję, że do końca roku aplikacja zostanie pobrana 100 tysięcy razy, podaje serwis WirtualneMedia. Korzystać z niej mają przeważnie młodzi użytkownicy smartfonów. Jako, że wPunkt udostępniany jest bezpłatnie, zespół stojący za przedsięwzięciem zamierza generować zyski, dzięki reklamom natywnym.
Podobny projekt od października minionego roku rozwija także Agora, wydawca Gazety Wyborczej. Za pośrednictwem aplikacji Clou agreguje i udostępnia od pięciu do dziesięciu wyselekcjonowanych tekstów. W przeciwieństwie do Newsweeka nie są to jednak unikalne artykuły, tylko takie, które znalazły się w bieżącym wydaniu Gazety Wyborczej i jej tygodników m.in. Duży Format, a także archiwalne publikacje powiązane z aktualnymi wydarzeniami.
Artykuł za 9 centów
Z kolei dziennikarze z Holandii stworzyli Blendle, internetową i mobilną aplikację, która podobnie, jak Apple News i Flipboard, gromadzi artykuły udostępniane przez wielu wydawców magazynów informacyjnych. Czytelnicy mogą kupić pojedynczy tekst płacą za niego od dziewięciu do czterdziestu dziewięciu centów. Siedemdziesiąt procent zysków trafia do portfeli właścicieli gazet i czasopism. Obecnie Blendle używa 650 tysięcy osób w Holandii i Niemczech.