Tymczasem codziennie korzystamy z algorytmów SI, lub nasze zachowanie jest przez te algorytmy analizowane. Wyobraźmy sobie jeden dzień z życia sztucznej inteligencji.
Wstałem rano. Poprosiłem mój smartfon, żeby przestał na mnie krzyczeć dzwonkiem budzika. Mój głos został rozpoznany przez algorytm SI. W przyszłości ta próbka głosu zostanie użyta, aby jeszcze bardziej usprawnić proces rozpoznawania głosu. W końcu kluczową cechą algorytmów SI jest uczenie się w oparciu o doświadczenie.
Poprosiłem aplikację na smarfhonie, żeby sprawdziła o której odjeżdża mój pociąg do pracy. Algorytm SI przewiduje 6 minutowe opóźnienie w stosunku do planowego odjazdu. To pewnie przez dzisiejszy koncert. Mam więc czas na obejrzenie filmiku na Youtube. Nie musze szukać filmiku, algorytm SI sam wybierze dla mnie najciekawszy. Nauczył się, że rano lubię oglądać kabarety. Śmiech to zdrowie!
Pociąg spóźnił się 7 minut. Algorytm SI działający na serwach przewoźnika uwzględni tą informacje i dziś w nocy douczy się, że jak jest koncert Madonny, to trzeba doliczyć dodatkową minutę do prognozowanego spóźnienia. Z okien pociągu obserwowałem kominy elektrociepłowni. Ale dymią! Chyba Sztuczna Sieć Neuronowa (popularny algorytm SI) działająca w zakładzie ciepłowniczym przewiduje, że dziś po południu będzie zwiększone zapotrzebowanie na ciepło.
W pracy było luźno i mogłem posiedzieć na Facebooku. Sztuczna Sieć Neuronowa automatycznie przeanalizował dla mnie zdjęcia wrzucone przez Staszka. Rozpoznała na nich moją dziewczynę (to ta, która w głębi zdjęcia siedzi na krześle). Chwileczkę, co ona robiła wczoraj na imprezie?!
Z rozmyślań wyrwał mnie telefon z banku. Chcą mi zaoferować pożyczkę. System SI w nocy zadecydował, że mogę potrzebować pieniędzy. Rzeczywiście jak co roku planowaliśmy pojechać z dziewczyną na ferie na narty. Pieniążki się przydadzą. Jednak po tym zdjęciu na fejsie … chyba trzeba będzie zmienić plany.
Na obiad poszedłem do chińskiej restauracji. Na deser dostałem ciasteczko z wróżbą. Niestety wróżba była po chińsku! To jednak żaden problem. Włączyłem aplikacje tłumacza od Googla i skierowałem kamerę smartfona na wróżbę. Potężne Sztuczne Sieci Neuronowe, należące do nurtu tzw. Głębokiego Uczenia Maszynowego, nie tylko na żywo analizują obraz z kamery, ale i tłumaczą zidentyfikowane teksty, a wynik tłumaczenia nakładają na obraz widziany w kamerze. Jest to chyba najczęstsze wykorzystywanie tzw. Rzeczywistości Rozszerzonej w naszym codziennym życiu. Zobaczyłem wiec napis „Czas na zmiany, posłuchaj serca”… Nie wiem kto pisze te wróżby, ale mam nadzieje, że nie SI.
Wracając z pracy zobaczyłem, że koło mojego biura rozpoczął się remont. Wymieniają rurę ciepłowniczą. Dziwne, przecież nie było awarii… To algorytm SI przewidział, że z dużym prawdopodobieństwem ten odcinek rury może ulec awarii. Lepiej więc wymienić go zawczasu. Na tym polega tzw. Predictive Maintenance – nowe podejście do serwisowania urządzeń w przemyśle.
Wieczorem zadzwoniłem do mojej cioci do szpitala MD Anderson w Huston w USA. Ciocia niestety choruje na białaczkę. Duże nadzieje pokładamy w superkomputerze IBM Watson. Analizując dane – wywiad z pacjentem, biochemię krwi, wyniki analizy genomu a także naukowe artykuły medyczne – system podpowiada jaką terapię zastosować u konkretnego pacjenta. Najlepsi na świecie onkolodzy chętnie korzystają z tej pomocy. Mogą dzięki temu skuteczniej nieść pomoc pacjentom.
Przed snem zdecydowałem – rzucam Kaśkę. Czas na nową dziewczynę. Chciałem poćwiczyć z Tay (chatbotem z Microsoftu) fajne teksty na podryw. Tay okazała się jednak trudną partnerką w rozmowie. A następnego dnia zniknęła z Internetu.
Przed snem nie mogłem zapomnieć o tym co zrobiła mi Kaśka. Ach gdyby móc tak zapomnieć o tej dziewczynie… No cóż, neurobiolodzy z USA opracowali już implant, który pomaga myszom z uszkodzonym hipokampem zapamiętywać ważne rzeczy, oddzielać to co ważne do tego co nie warte zapamiętania. Elektroniczny chip umiejscowiony w mózgu myszy zawiera Sztuczną Sieć Neuronową odtwarzającą działanie uszkodzonej części hipokampu. Zdecydowałem, że Kaśka jednak nie jest warta operacji na otwartym mózgu. Zasnąłem. Serwery z algorytmami SI analizującymi moje zachowanie pracowały całą noc.
–
Wszystkie przedstawione w tej historyjce algorytmy SI istnieją naprawdę lub są aktualnie wdrażane. W takiej rzeczywistości już żyjemy.
–
dr inż. Konrad Wojdan
Dyrektor Działu B+R, Transition Technologies S.A.
Obronił doktorat na Wydziale Elektroniki i Technik Informacyjnych Politechniki Warszawskiej w 2009 roku. Obecnie jest dyrektorem działu B+R w firmie Transition Technologies S.A. i adiunktem na Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej. Kieruje pracami badawczo-rozwojowymi w zakresie tworzenia i wdrażania algorytmów Sztucznej Inteligencji w przemyśle energetycznym i gazowym, oraz w sektorze informatyki medycznej i bioinformatyki.