Accel Club otwiera biuro w Warszawie, aby dalej wprowadzać zmiany w światowym handlu elektronicznym

Dodane:

MamStartup logo Mam Startup

Nick Tuzenko

Udostępnij:

Accel Club to holenderska firma, która kupuje i skaluje dobrze rozwijające się e-commerce’y. Firma właśnie uruchomiła biuro w Warszawie. Przy tej okazji rozmawiamy z jej co-founderem i dyrektorem zarządzającym o rynku e-commerce.

Nick Tuzenko jest przedsiębiorcą z doświadczeniem w doradztwie zarządczym. Przed dołączeniem do Accel Club, Nick pracował w BCG, a także pełnił funkcję dyrektora zarządzającego w Busfor, wiodącej platformie transportu autobusowego, którą przejęła firma BlaBlaCar pod koniec 2019 roku. W rozmowie z nami Nick opowiada o rynku e-commerce, jego rozwoju i projekcie, który aktualnie rozwija.

Zanim zapytamy o trendy, powiedz, w jaki sposób rozwój platform typu marketplace wpłynął na branżę e-commerce w ciągu ostatnie 20 lat?

Już od 20 lat branża e-commerce jest częścią rozwiniętych rynków, takich jak Stany Zjednoczone czy Wielka Brytania, a w ostatniej dekadzie staje się również znaczącym trendem na rynkach rozwijających się.

Pandemia COVID-19 nie tylko przyczyniła się do zwiększenia popytu konsumentów w świecie online we wszystkich segmentach rynku, ale też przyniosła duże nakłady inwestycyjne i napływ wybitnych specjalistów do przestrzeni e-commerce.

W krajach rozwijających się, takich jak Polska, zespoły skupiają się głównie na rozwoju marketplace’ów i marek. Natomiast na rynkach rozwiniętych narodziło się nowe zjawisko: agregatory marek. Takie przedsiębiorstwa nabywaj, a potem skalują marki, które osiągnęły globalny sukces za pośrednictwem takich platform jak Amazon, eBay czy Chewy.

Ostatnio można zauważyć silne trendy w branży e-commerce, dotyczące rozszerzonej rzeczywistości, marketplace’ów B2B, zrównoważonego rozwoju i narzędzi opartych na sztucznej inteligencji. Co o tym myślisz?

E-commerce stanowi znaczącą część całego sektora detalicznego – w Stanach Zjednoczonych wynosi on 16%. Jest więc oczywiste, że wszystkie innowacje – między innymi te wyżej wymienione – znajdą zastosowanie również w e-commerce.

Wiele marek zaczyna korzystać z narzędzi opartych na sztucznej inteligencji do tworzenia treści, robienia zdjęć czy produktownia materiałów wideo. Z kolei dzięki rozszerzonej rzeczywistości sprzedawcy mogą oferować bardziej angażujące i immersyjne doświadczenia zakupowe, co przyczynia się do zwiększenia satysfakcji klientów i redukcji wskaźnika zwrotów. Jeśli chodzi o e-commerce B2B, to korzyści płynące z handlu w tym segmencie obejmują: obniżenie kosztów, poprawę efektywności i większy dostęp do globalnego rynku.

Jakie trendy będą kształtować branżę e-commerce w ciągu najbliższych 2-3 lat?

Pomimo wielu innowacji, największe trendy w średnim okresie to wzrastające koszty kapitału i dynamiczny rozwój łańcucha dostaw. W ciągu ostatniego roku koszty kapitału uległy drastycznej zmianie, gdyż banki centralne zaczęły walczyć z inflacją. W rezultacie inwestorzy i udziałowcy bardziej zwracają uwagę na rentowność marek, platform handlowych i retailu, niż na ich wzrost. Wszyscy gracze starają się osiągnąć większą efektywność zarówno w pozyskiwaniu nowych klientów, jak i obsłudze obecnych. Jeśli chodzi o łańcuch dostaw, coraz więcej marek weryfikuje, czy kraje, w których obecnie się zaopatrują, są ku temu najlepsze oraz ocenia, czy ich podejścia do planowania, zamawiania i przenoszenia zapasów ma sens.

Z jakimi wyzwaniami borykają się przedstawiciele branży e-commerce?

Największymi wyzwaniami są koszty kapitału i rozwój łańcucha dostaw, o czym już sobie powiedzieliśmy. Trzecim problemem jest brak wystarczającej automatyzacji i robotyzacji działań związanych z ostatnim etapem dostarczenia towaru czy działalnością magazynu. Ogromną wygodą zakupów online jest to, że paczka przychodzi do twojego domu, a ty nie musisz fatygować się do sklepu. Ale powoduje to też ogromne obciążenie pracą, które trudno skalować bez odpowiedniej technologii. Amazon zatrudnia ponad milion osób w swoich magazynach. Obecne procesy, zwłaszcza z dużym zaangażowaniem pracowników, nie są łatwo skalowalne ani technologicznie, ani ekonomicznie.

Jak startupy mogą pomóc w rozwiązaniu powyższych problemów?

Jeśli chodzi o koszty kapitału i rentowność, to istnieje wiele startupów, które pomagają markom i sprzedawcom lepiej zarządzać kosztami oraz lepiej zrozumieć ekonomikę różnych obszarów biznesowych. Jeśli chodzi o łańcuch dostaw, coraz więcej startupów pomaga optymalizować procesy związane z zaopatrywaniem i zarządzaniem zapasami. Jeśli chodzi o nasze działania, znaczna część narzędzi, których używamy, została przez nas stworzona. Nasz zespół ma duże doświadczenie w budowaniu oprogramowania i doskonale rozumiemy naszą branżę.

Jaką rolę odgrywa Twoja firma w branży e-commerce?

Jesteśmy uczestnikiem nowej fali rozwoju e-commerce. Można powiedzieć, że jesteśmy odpowiednikiem firm P&G lub Unilever w świecie cyfrowym. Budujemy portfel marek/produktów cyfrowych w różnych niszach. Wiemy, jak działać na platformach e-commerce i jak dostarczać nasze produkty klientom za pośrednictwem kanałów online na całym świecie.

Na stronie internetowej Accel Club można przeczytać, że kupujecie i rozwijacie firmy z sektora e-commerce. Na czym konkretnie polega Wasz model biznesowy?

Nabywamy istniejące, odnoszące sukcesy marki e-commerce oraz wprowadzamy własne marki. Zależało nam na szybkim wywieraniu wielkiego wpływu i tworzeniu wartości. Dlatego postanowiliśmy nie tylko wprowadzać własne marki, ale również nabywać od innych przedsiębiorców firmy, które już osiągnęły sukces, i przyspieszać ich rozwój, korzystając z naszej wiedzy eksperckiej i technologii.

Co dokładnie robicie i w jaki sposób zarabiacie?

Rozpoczęliśmy od przejęcia kilku marek własnych na platformie Amazon (głównie na rynku USA). Zwykle obejmuje to zakup praw do marki, produktów wraz z ich opiniami i ocenami oraz zapasów. Nasza działalność jest w pełni wirtualna – nie posiadamy własnych zakładów produkcyjnych, ale współpracujemy z producentami na całym świecie, koncentrując się na budowaniu marki, ustalaniu cen, promocjach i strategiach performance marketingu. Typowym celem jest roczny przychód w przedziale od 5 do 15 milionów dolarów, z zyskiem i dwucyfrowym tempem wzrostu. Zwykle transakcje są finalizowane w ciągu 4-8 tygodni po uzgodnieniu wstępnych warunków.

Obecnie Accel Club rozszerza swoją działalność na rynki w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Europie i Azji. Dlaczego zdecydowaliście się otworzyć biuro w Warszawie? Dlaczego Polska jest dla Was atrakcyjnym rynkiem?

Postawiliśmy sobie kilka kryteriów, wybierając miasto, w którym chcieliśmy otworzyć nową siedzibę. Mianowicie chcieliśmy szybko otworzyć biuro, mieć dostęp do dobrego lokalnego rynku talentów, środowiska sprzyjającego przedsiębiorczości oraz wygodnych połączeń z innymi ośrodkami. Warszawa spełnia wszystkie te kryteria, dlatego postanowiliśmy tu się zorganizować.

Jedną z rzeczy, którą lubimy w Warszawie, jest to, że ludzie tutaj dobrze mówią po angielsku, więc jest nam dość łatwo się zaadaptować.

Jakie są wasze cele dotyczące Polski?

Widzimy nasze biuro w Warszawie jako jedno z kluczowych centrów. Jeśli chcesz, możesz dołączyć do naszego zespołu i nas wesprzeć.
Wraz z otwarciem biura w Warszawie przypuszczam, że będziecie rekrutować. Kogo szukacie, na jakie stanowiska i czego oczekujecie od kandydatów?

Tak, rozpoczęliśmy rekrutację. Mamy otwarte stanowiska we wszystkich zespołach: operacyjnym, finansowym i marketingowym. Na przykład poszukujemy specjalistów od operacji produktowych i managerów. To są osoby odpowiedzialne za wyniki komercyjne naszych marek. Zarządzają naszym portfolio na platformach e-commerce, analizują dynamikę rynku i zachowanie konkurentów, tworzą i wdrażają strategie odpowiadające na wyzwania rynkowe i zaspokajające potrzeby naszych klientów.

Czego kandydaci mogą się spodziewać po Accel Club? Co im oferujecie? Dlaczego jesteście atrakcyjnym miejscem pracy?

Jedną z głównych zalet dołączenia do dynamicznie rozwijającej się firmy jest możliwość szybkiej ścieżki kariery. W Accel Club przeprowadzamy proces, który nazywamy „przeglądem talentów”, który odbywa się co kwartał. Co trzy miesiące analizujemy nasze wyniki oraz osiągnięcia każdego pracownika na podstawie wyników liczbowych, opinii od kolegów oraz sposobu, w jaki podążają za wartościami naszej firmy (mamy ich pięć).

W większych firmach taki proces zazwyczaj odbywa się raz lub dwa razy w roku, ale my przeprowadzamy go 4 razy w roku, dzięki czemu nasi pracownicy częściej mogą otrzymywać informacje zwrotne czy awanse i być docenianymi.

„Ekspertyza” i „Praca zespołowa” to dwie z naszych zasad. Dlatego nasz proces onboardingu pracowników jest tak zorganizowany, aby nowy pracownik mógł otrzymać zadania biznesowe od pierwszego dnia pracy, jednocześnie mogąc polegać na swoich kolegach.

W naszym modelu biznesowym ekspertyza jest kluczowa, dlatego chcemy rozwijać menedżerów wewnątrz firmy. Oprócz stałej informacji zwrotnej, zapewniamy naszym pracownikom platformę edukacyjną online, gdzie każdy może wybierać kursy zgodnie z własnymi potrzebami.

 

Artykuł reklamowy powstał we współpracy z Accel Club