fot. materiały prasowe
Pozyskana pula pieniędzy posłuży za podwojenie wszystkiego, co dotychczas robił N26. Co za tym idzie – pojawią się kolejni pracownicy, funkcje i partnerstwa.
N26 to niemiecki bank z siedzibą w Berlinie, który oferuje swoje usługi w całej strefie euro (z wyjątkiem Cypru i Malty). Bank zapewnia bezpłatne podstawowe konto bieżące i kartę debetową MasterCard dla swoich klientów. Dodatkowo klienci mogą skorzystać z kredytu w rachunku bieżącym, produktów inwestycyjnych i rachunków bieżących premium. Proces otwierania konta można zakończyć poprzez czat wideo z partnerem weryfikacji tożsamości N26 i, według danych ze strony, trwa to 8 minut.
Wsparcie ze strony liderów
Firma deklaruje kolejne odważne kroki, jakimi będą próba dotarcia do ponad 5 milionów klientów do roku 2020 oraz obrót o wysokości 16 miliardów dolarów (13 miliardów euro) z samych transakcji. Nic w tym dziwnego, jej brytyjski konkurent, Revolut, obecnie obraca kwotami rzędu 1,5 miliarda dolarów miesięcznie. Wszystko wskazuje na to, że na razie jest wystarczająco dużo miejsca dla obu startupów, a N26 planuje wprowadzić swój produkt w Wielkiej Brytanii i USA jeszcze w tym roku.
– Myślę, że Tencent i Allianz to świetne połączenie – powiedział w rozmowie z TechCrunch współzałożyciel N26 i dyrektor generalny Valentin Stalf. – W ciągu ostatnich 10 lat Tencent stał się jedną z pięciu najcenniejszych firm na świecie, jest pionierem w zakresie płatności mobilnych. Z drugiej strony, patrząc na Allianz, jest to jedna z najbardziej tradycyjnych firm finansowych na świecie, która wierzy w zmianę branży finansowej.
Robot zarządzający pieniędzmi
NIektóre z funkcji, takie jak oszczędności, inwestycje, kredyty w rachunku bieżącym i ubezpieczenia, są dostępne jedynie na obszarach Niemiec lub Austrii. Firma planuje jednak wdrożyć je również na innych rynkach. Pierwsze w kolejności jednak będą konta wielowalutowe oraz współdzielone, które zostaną wdrożone po uruchomieniu usługi w Wielkiej Brytanii.
To jeszcze nie wszystkie plany N26. Firma ze śmiałością patrzy w przyszłość i mówi o wykorzystaniu sztucznej inteligencji do stworzenia nowego doświadczenia bankowego. Kto wie, może niebawem to roboty będą zarządzać inwestycjami na kontach N26.