Apple Music na Androida
Blisko pięć miesięcy temu Apple weszło na rynek streamingu muzycznego i uruchomiło usługę, która działa podobnie jak szwedzki serwis Spotify. Mowa o Apple Music, aplikacji dotychczas dostępnej jedynie dla użytkowników urządzeń wyposażonych w system iOS. Platforma muzyczna od Apple’a trafiła właśnie do sklepu Google Play i mogą korzystać z niej także internauci obsługujący sprzęt na Androidzie.
Przez pierwsze trzy miesiące mogą oni bezpłatnie testować serwis, a po okresie próbnym, podobnie zresztą jak w przypadku posiadaczy iPhone’ów, przyjedzie im wykupić miesięczny abonament w wysokości 9,99 dolarów. Póki co Apple Music dla Androida jest jeszcze w wersji beta, dlatego można spodziewać się, że platforma będzie na bieżąco udoskonalana. Obecnie brakuje jej możliwości wyświetlania wideoklipów i wyboru, z poziomu aplikacji, pakietu rodzinnego.
Płacić, czy nie płacić?
Dla koncernu z Cupertino udostępnienie Apple Music w sklepie Google Play jest szansą na pozyskanie dodatkowych użytkowników. Jak na razie z usługi korzysta 15 milionów osób z czego 6,5 milina płaci już za dostęp do aplikacji. W sierpniu Eddy Cue, dyrektor ds. oprogramowania i usług w Apple, chwali się, że serwis muzyczny jest testowany przez 11 milionów użytkowników. Można wiec mówić o pierwszym sukcesie spółki na rynku streamingu: testujących przybyło, a spora ich część po upływie bezpłatnego okresu próbnego dalej pozostaje przy usłudze.
Oczywiście powyższe statystyki dotyczą jedynie posiadaczy iPhone’ów i iPadów, których urządzenia „z marszu” mają zainstalowaną aplikację Apple Music. Zespołowi zarządzanemu przez Tima Cooka łatwiej wiec jest przekonać ich do korzystania z platformy. Inaczej z kolei ma się sprawa w przypadku osób obsługujących sprzęt na Androidzie – ich trzeba przekonać, aby najpierw pobrali aplikację z Google Play, a potem, żeby co miesiąc za nią płacili. Tylko czy zechcą to robić mając do wyboru m.in. Spotify, gdzie można uniknąć płatnego abonamentu godząc się na emisję reklam?