Znalezienie idealnego monitora do pracy w domu nie jest łatwą sprawą – musimy wziąć pod uwagę nasze potrzeby, budżet, a także prześwietlić wszystkie parametry poszczególnych modeli, aby dowiedzieć się, który wybór będzie dla nas najlepszy.
A rynek obecnie oferuje bardzo szeroki wybór monitorów – począwszy od tych przeznaczonych do pracy typowo biurowej, jak i bardziej wymagającej, czyli np. graficznej. Do tego doszedł teraz sprzęt 2w1 od Samsunga, który jest monitorem do pracy i jednocześnie telewizorem. Jak działa Samsung Smart Monitor?
Jeśli myślicie, że w dzisiejszych czasach granica między monitorem a telewizorem jest już zatarta, to nowy model od Samsunga jeszcze bardziej „ujednolica” ten sprzęt. Samsung Smart Monitor to hybryda monitora z telewizorem, czyli łączy cechy obu urządzeń. W ten sposób otrzymujemy produkt, który idealnie sprawdzi się w domu (podczas home office), jak i w małym biurze, gdzie musimy oszczędzanie gospodarować wolną przestrzenią.
Z tradycyjnych monitorów Samsung zaczerpnął moduł Wi-Fi, który ma pozwolić mu na łączność z innymi sprzętami, a także system operacyjny (w tym wypadku Tizen). Dodatkowo mamy możliwość łączenia się z Microsoft Office 365, AirPlay 2 i obsługę Asystenta Google. Do tego otrzymujemy porty HDMI 2.0 oraz USB, a także opcję szybkiego przesyłania treści z telefonu Samsung za pomocą NFC. Wniosek? Faktycznie zapowiada się, że Samsung Smart Monitor może zastąpić nam komputer stacjonarny.
Z cech telewizora trzeba odnotować dostęp do Samsung Hub, co oznacza, że użytkownicy mogą na tym sprzęcie Netflixa, HBO czy YouTube, a przy tym nie muszą łączyć się z telefonem, komputerem, czy innym urządzeniem, które będą pośredniczyć w przesyłaniu danych. Komfort oglądania filmów na tym ekranie ma zapewniać funkcja Adaptive Picture, dzięki której jasność i temperatura barwowa są automatycznie dostosowywane do panujących w danym momencie warunków oświetleniowych.
Samsung Smart Monitor będzie dostępny w dwóch wersjach – z przekątną ekranu 27″albo 32″. Model można już kupić w USA, Kanadzie i w Chinach, ale już wkrótce powinien też trafić do innych krajów.