Inwestorzy w transzy małych inwestorów złożyli zapisy w liczbie znacznie przekraczającej nie tylko liczbę akcji oferowanych w tej transzy, ale w ogóle liczbę akcji w całej ofercie. W efekcie średnia stopa redukcji zapisów w transzy małych inwestorów wyniosła 96,8 proc.
W czwartym kwartale ubiegłego roku spółka zakończyła rundę pre-IPO i w ramach subskrypcji prywatnej zebrała od inwestorów 3,5 mln PLN. Bioceltix planuje debiut na NewConnect w II lub III kwartale br., zależnie od tempa rejestracji podwyższonego kapitału zakładowego.
W ciągu blisko pięciu lat działalności spółka przekonała do siebie wielu inwestorów pozyskując kilkanaście milionów złotych. W akcjonariacie znalazły się m.in. fundusze KvarkoGroup, Infini, Leonarto oraz Alternative Solution. Spółka jest również beneficjentem dwóch dotacji z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w ramach tzw. „szybkiej ścieżki”. Docelowy model biznesowy spółki oparty jest na dwóch silnych fundamentach: udziale w przychodach generowanych przez dużego dystrybutora o globalnym zasięgu oraz własnej wytwórni farmaceutycznej. W międzyczasie spółka pracuje nad nawiązaniem współpracy z partnerem branżowym przy dalszym, wspólnym rozwoju produktów, co może pociągnąć za sobą dodatkowe wpływy z tytułu udzielenia wyłączności i osiągania kolejnych kamieni milowych.
– Jako Bioceltix działamy w branży biotechnologicznej w niszowym sektorze. Rynek weterynaryjnych leków biologicznych jest relatywnie młody – pierwszy produkt biotechnologiczny w weterynarii został zarejestrowany przez EMA dopiero w 2017 roku. Było to przeciwciało monoklonalne stosowane w leczeniu atopowego zapalenia skóry u psów. Na wzrost tego rynku mają obecnie wpływ głównie zmiany trendów społecznych – zwierzęta towarzyszące coraz częściej traktujemy jak pełnoprawnych członków rodziny, co powoduje, że przestajemy liczyć się z kosztami leczenia – wyjaśnia dr Paweł Wielgus, członek zarządu Bioceltix SA.
O technologii
– Opracowana przez nas technologia, w połączeniu z izolowaną linią produkcyjną i farmaceutycznym standardem jakości, daje nam unikalną przewagę na rodzącym się rynku biotechnologii weterynaryjnej. Nasza infrastruktura produkcyjna pozwala nam na szybkie skalowanie technologii do standardu farmaceutycznego po zakończeniu prac badawczo-rozwojowych. Mając własną, przeskalowaną technologię i certyfikowaną wytwórnię jesteśmy w stanie budować solidny fundament biznesowy w oparciu o produkcję własną. To wyróżnia nas na tle światowych firm biotechnologicznych na porównywalnym etapie rozwoju – wyjaśnia Łukasz Bzdzion, prezes zarządu i współzałożyciel Bioceltix SA. –Nasza przełomowa technologia ALLO-BCLX bazującą na allogenicznych (jeden dawca – wielu biorców) mezenchymalnych komórkach macierzystych, jest platformą do dalszego rozwoju leków dedykowanych w leczeniu chorób o podłożu zapalnym i autoimmunologicznym – dodaje prezes Bioceltix.
Obiecujący rynek
Według niezależnych analiz, w 2020 r. wartość światowego rynku leków weterynaryjnych wyniosła 29,2 mld USD, a do 2028 r. rynek rosnąć ma w tempie 7,4 proc. rocznie. O potencjale rynku pośrednio świadczy także m.in. warte 245 mln USD przejęcie w 2019 r. notowanej na Nasdaq spółki AratanaTherapeutics przez ElancoAnimalHealth. Aratana posiadała w swoim portfolio m.in. Galliprant, niesteroidowy lek przeciwzapalny stosowany w leczeniu choroby zwyrodnieniowej stawów u psów. Podobnych transakcji w ostatnich latach było co najmniej kilka.