Bitpanda otrzymała ostatnie fundusze w rundzie serii B. Pół roku wcześniej zgarnęła 52 mln dolarów w rundzie serii A, co umieściło platformę w czołówce firm z branży fintech. Aktualna wycena startupu to 1,2 mld dolarów.
Firma rokrocznie podwaja swoje przychody. Od początku tego roku (styczeń i luty) wygenerowała przychody przewyższające całkowite wpływy w całym 2020 r. Poza tym świeżo upieczony jednorożec odnotował przez te 2 miesiące wzrost użytkowników z 1,5 do ponad 2 milionów. W 2020 r. platforma weszła do Polski, Francji, Włoch, Hiszpanii i Turcji.
Bitpanda w Polsce
W grudniu ubiegłego roku spółka ogłosiła, że planuje zainwestować co najmniej 10 mln euro w Polsce, aby stworzyć Centrum Technologii i Innowacji w Krakowie. Ośrodek ma zatrudniać 300 osób, co podwoi wielkość wiedeńskiego zespołu Bitpandy, który liczy obecnie 280 pełnoetatowych pracowników reprezentujących blisko 50 narodowości. W tym czasie Bitpanda wprowadziła również polską wersję językową swoich usług, ułatwiając lokalnym użytkownikom inwestowanie za pomocą platformy.
Plany Bitpandy
Bitpanda nie spoczywa na laurach. W kwietniu tego roku planuje udostępnić w krajach strefy euro możliwość inwestowania w trybie 24/7 w akcje ułamkowe i ETFy. To posunięcie ma sprawić, że inwestorzy zyskają możliwość budowania zróżnicowanego portfela aktywów.
Austriacki neobroker
Bitpanda to neobroker. Fintech powstał w 2014 r. w Austrii. Działa pod nadzorem austriackiego Urzędu Nadzoru – FMA (Finanzmarktaufsichtsbehörde). Uzyskał licencję dostawcy usług płatniczych PSD2. Obecnie umożliwia handel ponad 50 klasami aktywów inwestycyjnych, takimi jak kryptowaluty i metale szlachetne.