20 sierpnia BLIK podczas konferencji online poinformował, że zanotował rekordowy początek roku. W pierwszym kwartale firma odnotowała 175,8 mln transakcji. Natomiast w drugim blisko 100 milionów transakcji. Jest to wynik lepszy niż za cały 2018 rok. 75 proc. wszystkich wykonanych transakcji w drugim kwartale to transakcje internetowe, co jest związane z rozkwitem branży e-commerce w obliczu pandemii koronawirusa i dystansu społecznego.
Patrząc na transakcje wykonane w internecie za pomocą BLIKA, widzimy 110 proc. wzrost rok do roku. Natomiast między pierwszy, a drugim kwartałem odnotowano 27 proc. wzrost, co również jest dla firmy rekordowym wynikiem. Podczas konferencji podkreślono, że wynik ten związany jest z lock downem, który miał miejsce w marcu.
Przelewy na numer telefonu odnotowały najbardziej spektakularny wynik. Między pierwszym, a drugim kwartałem liczba tego typu transakcji wzrosła prawie o 50 proc., w ujęciu rok do roku to blisko 200 proc. wzrost (dokładnie 194 proc.).
W drugim kwartale 2020 roku użytkownicy BLIKA wykonywali 1070 transakcji dziennie, co daje 7,5 transakcji na sekundę. Średnia kwota przekazywana BLIKIEM to 135 złotych (15 złotych więcej niż w pierwszym kwartale). W rekordowy dzień transakcyjny w drugim kwartale tego roku odnotowano powyżej 100 300 transakcji. Łączna wartość wszystkich przelewów wykonanych BLIKIEM w drugim kwartale to 13,17 mld złotych (wzrost o 28 proc. w stosunku do pierwszego kwartału).
Spektakularne wyniki BLIKA to z pewnością w dużej mierze zasługa pandemii koronawirusa, w konsekwencji której użytkownicy częściej zaczęli korzystać z internetowych zakupów. Wyniki firmy obrazują to w jaki sposób w obecnej sytuacji zmienia się rynek fintechowy. Kto wie, może za jakiś czas zapomnimy o plastikowych kartach?
