Przez ostatnie kilka lat idea akceleracji upowszechniła się zarówno wśród startupów, jak i firm rzeczywiście otwartych na innowacje i wdrażających nowe technologie w praktyce. Podmiotem, który aktywnie przyczynił się do promocji tego narzędzia jest KPT ScaleUP, czyli akcelerator prowadzony przez Krakowski Park Technologiczny. Do tej pory swoim programem wsparcia objął 64 młode spółki z całej Polski. Dziś znów otwiera się szansa na skorzystanie z sześciomiesięcznej pomocy KPT ScaleUP oraz otrzymanie m.in. dofinansowania do 200 tysięcy złotych. Efektem tych działań będzie zbliżenie się startupu do Przemysłu 4.0.
#Bliżej rozwiązania
– Zależy nam na tym, aby w ramach akceleracji startupy dokonały walidacji swoich nowatorskich produktów, usług czy technologii. Ich autorzy muszą dowiedzieć się, czy stworzone rozwiązanie rzeczywiście odpowiada na rynkowe potrzeby. Czy jego wdrożenie jest realne w założonym horyzoncie czasowym? A przede wszystkim, czy jest uzasadnione ekonomicznie, czyli czy przynosi zakładaną korzyść klientowi oraz zysk startupowi – wyjaśnia Angelika Popławska, kierowniczka programu KPT ScaleUP. – Zidentyfikowanie interesariuszy, zdefiniowanie tak zwanego punktu bólu klienta, pogłębiona analiza konkurencji i opracowanie szczegółowego modelu biznesowego pozwala naszym startupom na świadome i optymalne planowanie dalszych kroków ich rozwoju.
Przeglądając długą listę akcelerowanych do tej pory startupów, można bez trudu wypatrzyć spółki, które akcelerację wykorzystały na udoskonalenie własnego produktu czy technologii. Przykłady? DroneHub (wcześniej znane jako Cervi Robotics) z przełomowymi rozwiązaniami do zarządzania dronami w Przemyśle 4.0, Sense Monitoring z narzędziami do monitoringu dachów płaskich, ExMetrix z platformą do statystycznej analizy danych i prognozowania czy też IcSec oferujący oprogramowanie chroniące przed przemysłowymi cyberprzestępstwami.
Ale na tej samej liście są firmy, które dzięki akceleracji przekonały się, że lepiej zawrócić z obranej drogi. – W ramach akceleracji, startupy współpracują bezpośrednio z dużymi, renomowanymi firmami jak Grupa TAURON, Grupa Azoty czy Lafarge Polska. Dzięki regularnym kontaktom z ekspertami i ciągłą wymianą wiedzy, startup otrzymuje bardzo konkretną, nieraz brutalną informację zwrotną dotyczącą funkcjonowania czy przydatności swojego rozwiązania – zwraca uwagę Małgorzata Chmielewska, specjalistka ds. akceleracji w KPT ScaleUP. – Ale nawet jeśli efektem akceleracji będzie decyzja o zaprzestaniu lub znaczącej zmianie w rozwoju produktu czy usługi, to nie traktujemy tego jak porażki. To również krok zbliżający startup do ulepszenia własnej oferty, a tym samym do podjęcia skuteczniejszych rynkowych działań.
W trakcie intensywnych, półrocznych prac na linii startup – firma przemysłowa odbywają się nie tylko konsultacje i burze mózgów z udziałem ekspertów technologicznych z obu zespołów. Przeprowadzane są przede wszystkim testy i próbne wdrożenia – tym wartościowsze, że realizowane bezpośrednio w zakładach odbiorców technologii, a więc w docelowych miejscach działania danego rozwiązania. Dla młodego zespołu to swoisty poligon doświadczalny. Dzięki takiemu podejściu na przykład startup SGPR.TECH mógł we współpracy ze znanym deweloperem budowlanym Warbud dopracować autorski georadar, pokonując kolejne techniczne przeszkody w dostosowaniu go do prowadzenia precyzyjnych pomiarów na polu budowy.
#Bliżej wiedzy
Opracowanie udanej industrialnej innowacji nie oznacza jednak jeszcze sukcesu. Na kolejnych etapach trzeba także zadbać o biznesplan, opracować i wdrożyć strategię promocji, przekonać do siebie klientów. W codziennej działalności pojawiają się też najrozmaitsze wyzwania.
Właśnie dlatego kolejną ważną częścią programu KPT ScaleUP, służącą zbliżeniu akcelerowanych startupów do Przemysłu 4.0, są szkolenia, warsztaty i mentoring.
Renomowani eksperci z obszaru finansów, marketingu, sprzedaży oraz własności intelektualnej prowadzą praktyczne zajęcia, podczas których dzielą się swoją wiedzą. Program szkoleń został dopasowany tak, aby obejmował te zagadnienia, które młodym spółkom sprawiają największe kłopoty. – Takie spotkania oparte są i o wykłady, i o część praktyczną. Ta ostatnia angażuje uczestników oraz pozwala im przećwiczyć konkretne zachowania i jeszcze lepiej przyswoić sobie umiejętności pożądane w codziennym zarządzaniu firmą – wskazuje Rafał Oświęcimka, specjalista ds. akceleracji w KPT ScaleUP. Pakiet szkoleń dla każdego startupu w ramach akceleracji ma wartość 50 tysięcy złotych.
Komplementarną częścią szkoleń i warsztatów jest mentoring. Zespół KPT ScaleUP wykonał tutaj wzorcowy scouting. W efekcie, zaprosił do współpracy grono mentorek oraz mentorów, gotowych do podzielenia się ze startupami swoim doświadczeniem. Kluczowe obszary konsultacji dotyczą kwestii biznesowych, technologicznych, zarządczych czy internacjonalizacji. Podczas sesji spotkań 1-na-1, startupy mogą swobodnie porozmawiać o swoich najbardziej palących potrzebach i wyzwaniach. Analizowane są studia przypadków, na które wspólnie poszukuje się rozwiązań.
– Za każdym razem jest to jedna z najbardziej intensywnych faz akceleracji. Zespoły startupów dyskutują z mentorami o strategicznych kwestiach, a porady bardziej doświadczonych koleżanek czy kolegów po fachu mają realne przełożenie na decyzje podejmowane przez młode spółki. Mentoring jest również okazją do wzbogacenia sieci networkingowej o cenne kontakty, przybliżające startupy do pozyskania nowych biznesowych partnerów, podwykonawców czy klientów – zauważa Rafał Oświęcimka.
#Bliżej sedna
KPT ScaleUP przeprowadził do tej pory pięć edycji akceleracji. Każda kolejna odsłona cieszyła się rosnącym zainteresowaniem ze strony startupów, a ostatnie dwa nabory przyniosły rekordowe liczby nadesłanych zgłoszeń. Zaufanie, jakim młode firmy darzą ten przemysłowy akcelerator wynika nie tylko z bogatego programu wsparcia. To również efekt partnerskiego podejścia zespołu KPT ScaleUP do akcelerowanych spółek.
– W bieżących kontaktach stawiamy na bliskość. Priorytetem jest dla nas to, aby startupy poczuły nasze wsparcie i były przekonane, że jesteśmy dla nich. Wypracowane metody pracy pozwalają nam na skuteczne ograniczenie biurokracji, a obowiązkowe formalności przebiegają sprawnie dzięki obowiązującym procedurom – mówi Agata Skolmowska-Wójs, specjalistka ds. obsługi projektów. –Zamiast obciążać startupy niekończącym się szeregiem dokumentów, raportów czy umów, wolimy wykorzystać ich energię na realną pracę służącą rozwojowi ich firmy.
Takie podejścia docenia m.in. Anna Streżyńska, CEO startupu MC2 Energy: „sama akceleracja jest bardzo bogata w dodatkowe usługi i wiedzę, a sprawy formalne są tak mocno uproszczone i szybkie, że w ogóle nie czuje się żadnych niedogodności. Akceleracja w KPT ScaleUP jest naprawdę dobrze pomyślana”. Taką opinię wyraziła na swoim facebookowym profilu, zachęcając jednocześnie do udziału w kolejnych odsłonach tego programu wsparcia.
Nabór do szóstej edycji trwa. Zgłoszenia można nadsyłać do 18 kwietnia, korzystając z formularza zamieszczonego na scaleup.kpt.krakow.pl. Wcześniej należy obowiązkowo zapoznać się z wyzwaniami technologicznymi, czyli potrzebami zgłoszonymi przez przemysłowych partnerów akceleratora, którymi w najbliższej turze akceleracji będą m.in. Grupa Azoty, Lafarge Polska, Aluprof, ASTOR, Warbud czy Woodward. Wszystkie nadesłane formularze zostaną następnie starannie ocenione przez zespół KPT ScaleUP oraz przedstawicieli partnerów przemysłowych. Startupy, które najlepiej odpowiedzą na potrzeby firm, prezentując co najmniej działający prototyp rozwiązania, zostaną zaproszone do drugiego etapu rekrutacji, czyli do wywiadów pogłębionych.
Aktualne informacje nt. działalności KPT ScaleUP można znaleźć na oficjalnym fanpage’u akceleratora.
Projekt KPT ScaleUP jest współfinansowany z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój 2014-2020.
Artykuł powstał we współpracy z KPT ScaleUP