Chcemy pomóc przetrwać miejscom, które zostały niewspółmiernie mocno dotknięte przez wirusa – Jan Nostitz-Jackowski (Startooy.)

Dodane:

Marta Wujek Marta Wujek

Chcemy pomóc przetrwać miejscom, które zostały niewspółmiernie mocno dotknięte przez wirusa – Jan Nostitz-Jackowski (Startooy.)

Udostępnij:

Startup Startooy. uruchamia akcję #StartujLokalnie, w ramach której chce realizować kampanie crowdfundingowe dla kultowych lokali – klubów, barów, pubów, barberów, escaperoomów itd.

Startooy. to agencja crowdfundingu. Zespół, który ją tworzy, pomaga kreatywnym projektom ujrzeć światło dzienne wykorzystując elementy gospodarki współpracy i reklamę w Internecie. W odpowiedzi na kryzys wywołany pandemią koronawirusa przedstawiciele startupu postanowili wykorzystać swoje umiejętności, by pomóc przetrwać ten czas kultowym miejscom.

– Te miejsca mają ogromne społeczności, o których często same nie wiedzą, a ludzie już nie raz pokazali, że potrafią działać wspólnie. Chcemy to wykorzystać, pomagając przetrwać miejscom, które zostały niewspółmiernie mocno dotknięte przez wirusa – nie mogą zarabiać, a koszty stałe zostały niezmienne – tłumaczy Jan Nostitz-Jackowski, założyciel Startooy..

W ramach ogłoszonej akcji właściciele lokalnych biznesów mogą liczyć na pomoc w realizacji zbiórki finansowania społecznościowego. Jej celem jest zebranie niezbędnych środków na opłacenie kosztów stałych środków i stworzenie tymczasowego źródła dochodu. Startooy. w ramach akcji oferuje: opracowanie tekstu na kampanię, oprawę wizualną, montaż krótkiego wideo, dobór nisko-kosztowych i interesujących nagród, pomoc promocyjną i wskazówki odnośnie wszystkich działań.

Zakochany w finansowaniu społecznym

Twórcą Startooy. jest Jan Nostitz-Jackowski. Startup powstał trzy lata temu i do tej pory wsparł i zrealizował dziesiątki projektów i kampanii. Znane platformy crowdfundingowe nie tylko wiedzą o istnieniu Startooy., ale większość z nich pozostaje w bardzo bliskich relacjach ze startupem, w efekcie czego ma on szansę na indywidualne warunki współpracy dla swoich klientów.

– Przez długi czas szukałem swojego miejsca w startupowym świecie, pracując w Europie i w Azji. Zebrałem trochę doświadczenia, a część znajomych zaczęła przychodzić do mnie po rady. W podobnym czasie odkryłem crowdfunding, którego mechanizm chciałem wykorzystać w ramach jednego z prowadzonych projektów. Do kampanii nie doszło, jednak zapałałem uczuciem do finansowania społecznościowego – wspomina Jan.

Jednym z największych sukcesów firmy, o którym opowiada Jan, było rozpoczęcie w Wielkiej Brytanii projektu z branży FoodTech – COGG, który dzięki pracy agencji, w rok wygrał dwa prestiżowe konkursy i programy akceleracyjne, oraz uzyskał wsparcie dwóch dużych instytucji finansowych. Obecnie Startooy. jest w trakcie przygotowywania kampanii crowdfundingowej na Kickstarterze, którą planuje na okolice czerwca/lipca, oraz wykonuje dziesiątki działań pobocznych.

W codziennych działaniach agencja finansowana jest wewnętrznie, poprzez reinwestycje zarobionych pieniędzy. Jak podkreśla Jan, to najlepszy sposób w ich przypadku, ponieważ pozwala rozbudowywać się organicznie od klienta, do klienta. Jednak w ramach Startooy. rozwijanych jest też kilka wewnętrznych projektów i tu finansowanie jest bardziej zróżnicowane w zależności od potrzeb. Od inwestycji zewnętrznych przez dofinansowania, po dobrowolne wsparcie.

Dzielimy się wiedzą

– Staramy się dzielić wiedzą oraz wspierać twórców w aspektach technicznych. Specjalizujemy się rzecz jasna w gospodarce współpracy, ale tradycyjny marketing nie jest nam całkowicie obcy. Często nie tylko wspieramy projekt z zewnątrz, ale pomagamy go wręcz rozwijać, szukając odpowiednich osób i rozwiązań – mówi Jan.

Według założyciela Startooy. wiele ciekawych projektów stoi w miejscu lub nigdy nie powstaje z powodu braku wiedzy. Brak świadomości istnienia crowdfundingu, brak umiejętności technicznych do wykonania projektu, czy brak wiedzy, jak wykorzystać niektóre mechanizmy – to główne powody.

Wraz z upływem czasu startup mocno się rozwija w zakresie swoich kompetencji. Dziś oferuje kompleksowe usługi, do których dołożono: zarządzanie mediami społecznościowymi, produkcję różnego rodzaju materiałów promocyjnych, identyfikacji wizualnej, a także szkolenia z crowdfundingu i zarządzania projektami.

– W ramach współpracy z nami otrzymuje się kompleksowe usługi – nie trzeba więc szukać wielu agencji do różnych działań, bo wszystko mamy in house. Od opiekunów projektu, doświadczonych w prowadzeniu klienta “za rękę”, po copywriterów, grafików i montażystów do tworzenia unikatowych materiałów – dodaje Jan.

Nie wielkość, a jakość

Usługi Startooy. skierowane są do każdej osoby, która ma niecodzienny, innowacyjny lub po prostu kreatywny pomysł i chce go rozwijać. Jak mówi Jan, dla jego zespołu nie ma znaczenia to, z jak dużym projektem ktoś się do nich zgłosi, ważna jest jego jakość. – Dobry pomysł się obroni, a my z przyjemnością wskażemy kierunek i pomożemy w rozwinięciu go. Muszę też zauważyć, że są projekty, w których do kampanii wcale nie dochodzi, ponieważ w trakcie prac znajdujemy inne rozwiązanie lub zupełnie inny format – dodaje.

Obecnie startup skupia swoje siły na akcji #StartujLokalnie. Jednak w przeciągu miesiąca planuje też uruchomić szkolenia online – Crowd.Academy. Jest to projekt, który miał ujrzeć światło dzienne w kwietniu, jednak został przesunięty o kilka tygodni. W planach jest też dalsza realizacja projektów klientów, w tym również na arenie międzynarodowej. Pozyskane w ten sposób środki będą przekazywane na marketing i projekty wewnętrzne.

– Startooy. to firma, w której nieustannie osiągamy nowe kamienie milowe. Czasem na duży sukces musimy chwilę poczekać, ale prędzej czy później dochodzimy do celu. Jeśli chodzi o rozwijanie projektów wewnętrznych, to ich przyszłość będziemy oceniać po MVP. Wszystko co robimy staramy się opierać na sugestiach społeczności. Chcemy dać klientom to, czego od nas oczekują. Jeszcze wiele przed nami, bo mamy duże plany – podsumowuje Jan.