Spółka tworzy platformę wykorzystującą sztuczną inteligencję do zamiany filmu wideo oraz zdjęć w jednostronicowe komiksy.
Rozawiamy z Maciejem Pęśko, Co-founderem i CTO w Comifixy.ai, oraz z Bolesławem Michalskim, CMO & DPO w Comixify.ai.
Czym zajmuje się Comixify?
Bolesław Michalski: Comixify.ai to efekt kilku lat prac prowadzonych przez naukowców i inżynierów w światowej klasy instytucjach, w tym na Uniwersytecie Stanforda, Uniwersytecie Columbia i Politechnice Warszawskiej. Nieustannie pracujemy nad przeniesieniem najnowocześniejszej technologii stojącej za Comixify na wyższy poziom, zarówno dzięki bardziej zaawansowanym algorytmom uczenia maszynowego, jak i rosnącemu rozmiarowi naszych zestawów danych treningowych.
Naszym obecnym celem jest tworzenie produktów wspomagających post produkcję wideo. Wykorzystujemy uczenie maszynowe do jak najlepszego zrozumienia obrazu i aplikujemy ją do różnych problemów tej branży. W Comixify opracowujemy takie technologie jak klonowanie dowolnych stylów wideo czy automatyczna rotoskopia. Wierzymy, że z użyciem uczenia maszynowego i metod sztucznej inteligencji można zredukować manualną pracę w branży VFX niemal do zera. Posiadamy też, opartą o sztuczną inteligencję, platformę do tworzenia komiksów z sekwencji wideo i zdjęć, od których wszystko się zaczęło.
Jaki problem staracie się rozwiązać?
Maciej Pęśko: Przede wszystkim chcemy zlikwidować bardzo dużą pracochłonność i niską efektywność pracy przy postprodukcji filmów wideo. Przykładowo rotoskopia to proces wyodrębniania obiektów takich jak ludzie czy pojazdy w sekwencjach wideo. Jest ona wykorzystywana niemal przy każdej scenie np. w przypadkach kiedy aplikowane są jakieś efekty specjalne czy montowane są dwa ujęcia tak, aby wyglądało na jedno ujęcie.
W Comixify opracowaliśmy narzędzie do automatycznej rotoskopii, które na podstawie wskazanego obiektu na jednej klatce jest w stanie „wyrotować” całą sekwencję automatycznie w ciągu kilku minut eliminując zdecydowaną większość tej manualnej pracy.
Podobnie mamy technologię do estymowania klatek wideo pomiędzy już istniejącymi (super slow motion) czy też automatycznego zwiększanie rozdzielczości wideo np. z 720p do 4k. Cały czas dysponujemy też naszą platformą do tworzenia komiksów, która daje marketerom narzędzie do komunikacji ze swoimi klientami.
Ilu użytkowników skorzystało do tej pory z Comixify?
BM: Od początku istnienia zaangażowała ona ponad 200 000 użytkowników z całego świata, którzy stworzyli ponad 100 000 komiksów.
Kto należy do Waszego zespołu?
MP: Zespół w niemal całym obecnym składzie poznał się na Politechnice Warszawskiej przy jednym z projektów pod kierownictwem Tomasza Trzcińskiego. Zespół Comixify składa się z ekspertów technicznych oraz doradców posiadających głębokie powiązania w branży VFX. Nasz CEO, Tomasz Trzciński, to doktor habilitowany nauk komputerowych EPFL, który odbywał staże naukowe m.in. na Uniwersytecie Stanforda i Nanyang Technological University, a pracował m.in. w Google czy Qualcomm.
Trzon zespołu technicznego stanowią Maciej Pęśko, Adam Svystun i Paweł Andruszkiewicz – doświadczeni inżynierowie, którzy studiowali na Columbia University, Politechnice Warszawskiej czy Nanyang Technological University w Singapurze, a zawodowo pracowali w firmach takich jak Samsung, 10Clouds, Sigmoidal czy Plastream na stanowiskach ściśle związanych z uczeniem maszynowym i wizją komputerową.
Z kolei Bolesław Michalski to osoba o silnych marketingowo-sprzedażowych umiejętnościach z historią w Saatchi & Saatchi oraz jako dyrektor marketingu w kilku instytucjach finansowych. Przede wszystkim jednak jest to osoba o ogromnej energii i proaktywnym podejściu, co bardzo napędza rozwój naszej firmy. Tak złożony zespół wprowadza na pokład najwyższej klasy kompetencje w zakresie technologii, produktu i sprzedaży.
Jak finansujecie projekt?
BM: Naszymi pierwszymi inwestorami są Betaworks, VC z siedzibą w Nowym Jorku (znany z fundingu takich startupów jak Kickstarter, Giphy, czy Medium) oraz Guardian Media Group Ventures. Udało nam się również zabezpieczyć finansowanie od Anioła Biznesu. Naszą technologię rozwijamy także przy współpracy z akceleratorami takimi jak Space3Ac czy Impact Poland.
Staramy się dojść jak najdalej utrzymując możliwie tak dużo equity jak to możliwe. Posiadając nadal około 90% udziałów zabezpieczyliśmy finansowanie na najbliższe 1,5 roku. Teraz już odpaliliśmy wersję beta naszej platformy wspierającej branżę VFX. W perspektywie pół roku chcemy wyjść z jej komercyjną wersją i mamy nadzieję, że następna runda finansowania to będzie już skalowanie zarabiającej i ugruntowanej firmy.
Czym się wyróżniacie na tle konkurencji?
BM: Nasza przewaga to bardzo silny techniczny background całego zespołu, co umożliwia stosowanie i rozwój najnowocześniejszych metod uczenia maszynowego oraz dostęp do światowej klasy studiów VFX, co daje nam ogromną ilość danych treningowych jak i jakość informacji zwrotnych przy rozwoju produktów.
Kto jest Waszym klientem i jaki jest Wasz model biznesowy?
MP: Jeżeli chodzi o platformę VFX to naszym klientem są zarówno półprofesjonalni edytorzy wideo jak i profesjonalne studia VFX. Tak naprawdę wszyscy ci, którzy zajmują się postprodukcją wideo i mogą skorzystać z naszych rozwiązań. Dodatkowym rynkiem są Pluginy do programów takich jak Premiere Pro czy Final Cut, na który także chcemy wejść. Już teraz pracujemy wspólnie z jedną z wiodących w tej kwestii firm nad pluginem wykorzystującym nasz Style Transfer.
Ponadto Comifixy jest też platformą marketingową, którą oferujemy w modelu B2C do promocji marek czy organizacji konkursów lub eventów. Wykorzystaliśmy ją już m.in. we współpracy z Orlenem do organizacji konkursu dla użytkowników ich programu lojalnościowego Vitay czy też jako narzędzie urozmaicające rekrutację pracowników przy organizacji hackathonu HackYeah w ubiegłym roku.
Jak doszło do tej współpracy?
BM: PKN Orlen był jednym z odbiorców technologii, który współpracował z Akceleratorem Space3ac. To właśnie dla PKN Orlen stworzyliśmy platformę wykorzystującą komiksy na linii komunikacji z klientem końcowym, czyli wspomniany już konkurs dla klientów programu Vitay Ponadto dostarczyliśmy im również nasz serwis jako narzędzie do drukowania pamiątek na hackatonie HackYeah 2019, co potencjalnie miało pomagać w rekrutacji nowych pracowników.
Na jakim etapie jest projekt?
MP: Udało nam się odpalić pierwszą wersję naszej zamkniętej bety do naszej platformy oferowanej dla branży VFX. Cały czas pracujemy też nad pluginem wykorzystującym nasz Style Transfer. Natomiast serwis Comixify jako platforma marketingowa jest gotowa i jej wystawienie wraz z personalizacją pod klienta to kwestia ok. kilku dni roboczych.
Czy już zarabiacie na Comixify?
BM: Cały czas jesteśmy w fazie rozwoju produktu, ale już teraz generujemy niewielkie przychody w związku z licencją do naszych modeli oraz wykorzystaniem platformy marketingowej – w granicach do 50 000 dolarów rocznie. Jeżeli chodzi o platformę VFX to w beta testach udział weźmie około 100 studiów VFX i indywidualnych edytorów wideo z całego świata, głównie ze Stanów Zjednoczonych.
Czy obecnie angażujecie się jeszcze w jakieś projekty?
BM: Zaczynamy projekt akceleracyjny z Impact Poland, w którym będziemy mieli wielką przyjemność rozwijać naszą technologię transferu stylu i rozumienia wideo pod wykorzystanie w tworzeniu i druku foto książek dla firmy Prografix, która jest jednym z liderów w tej branży. Kolejnym wielkim krokiem jest wyciągnięcie wniosków z zamkniętych beta testów dla naszej platformy VFX.
Jakie są plany dalszego rozwoju?
MP: Do końca roku chcemy skomercjalizować platformę VFX i dodać tam kilka dodatkowych narzędzi. W naszych planach jest też dokończenie omawianego pluginu oraz rozpoczęcie pracy nad dwoma następnymi. Plany na następny rok to dalsze skalowanie i ulepszanie platformy VFX oraz nowe pluginy.
Jaki jest teraz Wasz nadrzędny cel?
BM: Cytując Konrada Latkowskiego #klienci. Mam na myśli to żeby pozyskać jak najwięcej klientów do końca 2020 roku, tak aby poziom przychodów przekroczył wreszcie ponoszone koszty.