Co w 2017 roku czeka na startupowców w Krakowie

Dodane:

Aneta Wojnar Aneta Wojnar

Udostępnij:

O tym, że Kraków rozpieszcza startupowców i freelancerów wiadomo nie od dziś. Co miesiąc mogą oni wybierać spośród ok. 60 warsztatów i szkoleń z zakresu technologii, zarządzania i marketingu. Propozycji, szczególnie tych dla IT, ciągle przybywa. Czy rok 2017 może nas jeszcze czymś zaskoczyć?

Jakie trendy na Wawelu?

Przeglądając kroniki wydarzeń dla krakowskich startupowców oraz śledząc aktywność licznej grupy OMGKRK, można zauważyć, że z roku na rok przybywa wydarzeń, ale i zmieniają się trendy, coraz więcej eventów dotyczy zarządzania projektem, marketingu czy pozyskiwaniu inwestorów. Przybywa również organizatorów wydarzeń.

– Prawdziwy wzrost ilości wydarzeń w branży tech/startup w Krakowie nastąpił w roku 2014 roku, w którym odbyły się 583 spotkania. Był to wzrost o ponad 100% w stosunku do roku 2013. Od tego czasu ta liczba się ustabilizowała i w 2016 było ich praktycznie tyle samo bo 578. Uważam, że podobnym wynikiem powinien zakończyć się rok 2017. W ostatnich latach dostrzegam zmianę także w typie spotkań. Jeszcze kilka lat temu były to głównie duże ogólnotematyczne wydarzenia gromadzące znaczną część społeczności – podsumowuje Krzysztof Hostyński, pomysłodawca i właściciel portalu Crossweb.pl, który jest kalendarium wydarzeń dla startupów we wszystkich miastach w Polsce.

Chcemy dzielić się wiedzą

Jak twierdzi Krzysztof Hostyński obecnie jest dużo mniejszych, bardzo specjalistycznych spotkań, dotyczących np. konkretnego języka programowania, najczęściej organizowanych przez pasjonatów. – Kolejna zmiana, którą dostrzegam na krakowskim rynku, to zwiększona aktywność firm IT. Coraz częściej wspierają one lub organizują własne wydarzenia. Podejrzewam, że ten trend się utrzyma. Co cieszy – nie są to już spotkania nastawione wyłącznie na bezpośrednią rekrutację nowych pracowników, ale w znacznej części na dzielenie się wiedzą. Warto też zauważyć zwiększoną liczbę wydarzeń branżowych organizowanych na krakowskich uczelniach, dzięki czemu studenci dowiadują się o #omgkrk i dołączają do społeczności – komentuje Krzysztof Hostyński.

Eventy nie tylko dla IT

W gąszczu krakowskich wydarzeń przebija się kilka trendów skupionych wokół programowania, zarządzania projektami i tworzenia gier. Skupisko uczelni technicznych, firm outsourcingowych z branży IT oraz „krakowskie zagłębie growe” to najsilniejsze społeczności, dla których cyklicznie tworzy się wydarzenia. Freelancerów i startupowców z innych branż jest jednak znacznie więcej.

– Biuro coworkingowe Idea Hub to jedno z takich miejsc na mapie Krakowa, gdzie spotkają się przedstawiciele rozmaitych zawodów, niekoniecznie z branży IT, by podnieść swoje umiejętności z zakresu promocji i rozwoju biznesu. Do tej pory organizowaliśmy głównie darmowe wydarzenia dla marketingowców, m.in. o budowaniu społeczności czy trendach w mediach społecznościowych. W tym roku planujemy nieco zmienić kierunek i wszystkie spotkania skierować dla osób, które już mają własne biznesy i chcą je skalować – pozyskiwać inwestorów czy brać efektywny udział w konkursach dla startupowców – mówi Marta Bloch, Manager Projektu. –Takich wydarzeń na mapie Krakowa brakuje i mamy zamiar uzupełnić tę lukę – dodaje.

Startup, czyli community

Przeglądając kroniki wydarzeń dla krakowskich startupowców oraz śledząc aktywność licznej grupy OMGKRK, można zauważyć, że z roku na rok przybywa wydarzeń, ale i zmieniają się trendy – od zarządzania projektem, przez marketing, po pozyskiwanie inwestorów. Przybywa również organizatorów wydarzeń. Kluczowe dla środowiska startupowców są jednak silne społeczności, które tworzą się przeważnie oddolnie wokół konkretnych tematów i zainteresowań. Zazwyczaj ich członkowie sami napędzają własną aktywność i dyktują zapotrzebowanie na konkretne wydarzenia.

Przykładem takiej grupy jest bodaj najszybciej i najbardziej aktywnie rozwijająca się krakowska społeczność startupowa #omgkrk. – To bardzo ciekawy przykład społeczności. Przede wszystkim powstała ona zupełnie oddolnie i wciąż się właściwie tak organizuje, teraz z dodatkową pomocą fundacji, która ma spełniać funkcję „parasola” dla wszystkiego, co dzieje się w mieście w związku z tematem startupów. Członkowie społeczności są skłonni działać wspólnie, a nawet wpuszczać pieniądze w ten ekosystem, tylko po to, aby działał on jeszcze lepiej, z korzyścią dla wszystkich jego uczestników – opisuje krakowskie środowisko startupowe Katarzyna Wabik, ekspert ds. community managementu, szkoleniowiec i prelegentka warsztatów w Idea Hub.

Jakie trendy na Wawelu?

Czy na przestrzeni kilku ostatnich lat można wyróżnić utrzymujący się trend, który zostanie z nami na dłużej albo temat, który regularnie gromadzi zainteresowanych? Z pewnością jednym z takich wątków jest zarządzanie projektami, ze szczególnym uwzględnieniem metodyki Agile oraz tematy marketingowe, które regularnie gromadzą słuchaczy Czwartków z Social Media. W ciągu ostatnich dwóch lat bardzo mocno urosła również społeczność twórców gier komputerowych: tych niezależnych jak i dużych firm, których jest w Krakowie kilka.

– Inicjatywa realizowana przez Krakowski Park Technologiczny i GameDesire jest odpowiedzią na silnie akcentowaną potrzebę branży gier, która niejednokrotnie zgłasza nam zapotrzebowanie na wykwalifikowaną kadrę. Game Academy jest projektem, którego głównym zadaniem jest zainteresowanie i wprowadzenie młodych ludzi w świat tworzenia gier komputerowych – mówi Anna Krampus-Sepielak z Krakowskiego Parku Technologicznego. Biorąc pod uwagę dużą frekwencję na spotkaniach można powiedzieć, że zainteresowanie tą branżą bardzo duże. W pierwszych zajęciach Game Academy uczestniczyło ponad 100 osób.

– Już dziś planujemy warsztaty na cały najbliższy rok. W tym roku oprócz zajęć kładziemy spory nacisk na program mentorski prowadzony przez naszego partnera GameDesire. Docelowo chcielibyśmy, aby zajęcia Game Academy prowadzone były nie tylko przez czołowych polskich producentów, ale także specjalistów z zagranicy – dodaje Anna Krampus-Sepielak.

Kraków – polską Doliną Krzemową?

Trudno odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie, ale śmiało można powiedzieć, że mimo wszystko Kraków rozwija się w przyspieszonym tempie – mają tu miejsce fantastyczne inicjatywy i czeka go świetlana przyszłość. Izrael nazywany jest Startup Nation – Kraków można określić mianem Startup City. Dan Bragiel, wspólnik w i/o Ventures – funduszu inwestującym w startupy, z siedzibą w San Francisco – pyta: – Dlaczego zawsze musi chodzić o Amerykę? Stwórzmy Whatever Valley – mówi. Czemu nie może być nią właśnie Kraków?

Aneta Wojnar

Od 5 lat zajmuje się komunikacją PR-em. Pracowała dla jednej z największych polskich firm z branży gier komputerowych – GameDesire. Obecnie jako freelancer odpowiada na komunikację kilku polskich i zagranicznych startupów oraz profesjonalizuje marketing usług prawnych pracując dla kancelarii adwokackich i radcowskich.