Chcesz się przekonać, że warto inwestować w tę branżę?
Gartner przewiduje, że w przyszłym roku liczba urządzeń podłączonych do sieci wzrośnie o 30% i wyniesie 6,4 mld sztuk. Przekłada się to na to, że każdego dnia będzie podłączane do sieci cztery miliony nowych urządzeń! Ale to dopiero początek, bo liczba ta od tego roku ma się podwajać co dwa lata.
Ilość urządzeń w poszczególnych sektorach w milionach sztuk:
Przewiduje się, że prywatni użytkownicy będą kupować najwięcej urządzeń podłączonych do sieci. Pierwsza kategoria biznesowa to produkty przydatne w wielu branżach, takie jak żarówki, HVAC (ogrzewanie, klimatyzacja, itp.), czy też systemy zarządzania budynkami lub flotą. Druga kategoria biznesowa obejmuje produkty specjalnego przeznaczenia, używane tylko w jednym sektorze do rozwiązywania bardzo konkretnych problemów i tutaj w najbliższych latach przewidywany wzrost będzie cechował się dużo większą dynamiką niż w przypadku pierwszej kategorii. A jak przedstawiają się wydatki w tych kategoriach?
Wydatki na urządzenia końcowe w poszczególnych sektorach w miliardach dolarów:
Liczby mówią same za siebie. Jest to dynamiczny rynek, w którym będzie działo się coraz więcej. Jak pisze BusinessInsider, The internet of everything do 2017 roku 82 procent firm będzie w jakimś stopniu stosowało w swoim biznesie aplikacje IoT. Pytanie jak te dane możemy przenieść na polski rynek? Naszym zdaniem można wyciągnąć z nich kilka wniosków:
- Mimo że konsumenci prywatni są największymi odbiorcami (pod względem ilości urządzeń) nie generują oni największych przychodów i to rynek odbiorców biznesowych stanowi podstawę tworzenia nowych rozwiązań.
- Jako, że polski IoT dopiero raczkuje należałoby się skupić na rozwiązaniach specyficznych problemów biznesowych, w których widać na początku największe przychody. Szczególnie w przypadku przeliczenia dochodów na jedno urządzenie.
Czy za chwilę zapanuje era Internetu wszechrzeczy? Naszym zdaniem jeszcze nie teraz. Aby wejść w rynek IoT najpierw trzeba stworzyć specyficzne rozwiązania pod konkretne wymagania branży czy klienta i dopiero później wyjść o kilka kroków dalej. Na polskim rynku są już ciekawe rozwiązania charakteryzujące się tym, że działają w kategorii IoT.
Jednym z przykładów rozwiązań odpowiadających na konkretną biznesową potrzebę może być fo2.pl, startup który oferuje sprzęt, zintegrowaną usługę oraz analizę danych. Fo2 rozwiązuje bardzo konkretny problem monitorowania parametrów wody oraz zarządzania urządzeniami przez chmurę. Dzięki niemu klient jest w stanie na bieżąco monitorować swoje zbiorniki wodne i jednocześnie sterować innymi urządzeniami bezpośrednio ze swojego telefonu. Podobne rozwiązania istnieją na świecie i rozwijają się bardzo dynamicznie.
Innym przykładem takiego konkretnego rozwiązania może być flow-marine.com, które oferuje monitoring osprzętu jachtów i łodzi. Z poziomu panelu sterowniczego na stronie internetowej widzimy na bieżąco wszystkie ważne parametry oraz sterujemy działaniem urządzeń pokładowych.
Podsumowując, rok 2016 będzie bardzo korzystny dla startupów działających na rynku IoT, jednak sukces naszym zdaniem osiągną tylko te, które będą oferować rozwiązanie konkretnych problemów. Jak pisze engadget.com tworzenie pseudo-inteligentnych urządzeń, które łączą się do internetu tylko dlatego bo jest to modne, nie jest przyszłością. Dlatego należy się skupić na rozwiązywaniu konkretnych problemów, które przyniosą końcowemu użytkownikowi oszczędności lub realne korzyści. Tym lepiej jeśli będą one pierwotnie dotyczyły branży przemysłowej w której, na chwilę obecną, jest największy potencjał kapitałowy.
Daniel Nowak
Zapalony programista, pasjonat nowych technologii, product owner w rapifire.com oraz właściciel emenu.pl. Na codzień pasjonat żeglarstwa i biegania. Lubi przebywać pośród pasjonatów i specjalistów z różnych dziedzin, dlatego m.in współorganizuje TEDxPoznań.