Crowdfunding udziałowy dla startupów. Zalety i wady modelu equity

Dodane:

Bartosz Filip Malinowski Bartosz Filip Malinowski

Udostępnij:

Jakie uwarunkowania należy wziąć pod uwagę przed wejściem w model udziałowy finansowania społecznościowego? Czy Twoja spółka jest gotowa na przyjęcie tej formy obcego kapitału? Jakie dokumenty są niezbędne, a jakie ułatwią Ci pozyskanie inwestorów?

Rozpoczynamy zapowiedziany w artykule wprowadzającym cykl poradnikowy o crowdfundingu udziałowym (ECF, tj. equity crowdfunding). Na początek absolutne podstawy. Pierwszym i najbardziej oczywistym pytaniem, które musisz sobie zadać, nim zdecydujesz się oddać internetowym inwestorom część udziałów w swojej spółce jest:

Pytanie 1. Co mój startup może zyskać dzięki crowdfundingowi udziałowemu?

  • Zasięg i ekspozycję
  • Społeczność
  • Kapitał
  • Walidację
  • Promocję

Odpowiadając na to pytanie, postanowiliśmy nie zaczynać w sposób oczywisty – od kapitału. Zamiast tego korzyści, które możesz czerpać z crowdfundingu udziałowego, ułożyliśmy w pewnym ciągu przyczynowo-skutkowym.

1. Zasięg i ekspozycja

Decydując się na kampanię equity crowdfundingową musisz zawrzeć na jednej stronie internetowej wszystko to, co wpłynie na decyzję inwestorską – wideo demonstrujące Twój pomysł biznesowy, opis spółki, biznesplan, hiperłącza do innych dokumentów. Spójrz na to jak na szansę stworzenia wirtualnej prezentacji, która może dotrzeć do tysięcy potencjalnych inwestorów – w krótkim czasie i w zasadzie bez kosztów! Otrzymasz do swojej dyspozycji “magiczny link”, będący furtką do społeczności, a co za tymi idzie – do pozyskania niezbędnego finansowania, szansy na walidację pomysłu i wsparcia promocyjnego.

2. Społeczność

Wspomniany wyżej “magiczny link” może zostać otwarty przez wielu różnych odbiorców, znajdujących się w dowolnej lokalizacji. Twój projekt może zainteresować akredytowanego inwestora z Warszawy, który następnie zaprosi Cię na rozmowę z jego funduszem, jak i “domorosłego” mikroinwestora, który od razu powierzy Ci swoje pieniądze. I w drugą stronę – ECF daje inwestorom szansę na dostrzeżenie okazji inwestycyjnych, do których dotarcie w przeszłości wiązałoby się z przypadkiem albo dużym nakładem czasu i pieniędzy.

Do społeczności nie muszą dołączyć wyłącznie osoby, które zdecydują się zainwestować w Twoją spółkę. Równie dobrze mogą to być sympatycy i entuzjaści Twojej działalności, w tym przyszli klienci. Mogą pełnić rolę ewangelistów marki, którzy chętnie podzielą się informacją o Twojej kampanii z innymi i wyrażą opinię na temat oferowanego przez Ciebie produktu lub usługi. Nawet jeśli nie zainwestują w Ciebie i w Twoją spółkę, wygenerują wartość przez polecenie i podanie “magicznego linka” dalej.

Wszyscy ci, którzy otworzyli hiperłącze i uwierzyli w Twój projekt, stanowić będą Twoją społeczność. To ich zaangażowanie, rekomendacje, opinie i działania otworzą drogę do kapitału, walidacji oraz promocji.

3. Kapitał

Ekspozycja i budowanie zasięgu projektu ma ma jeden fundamentalny cel – pozwolić pozyskać od społeczności fundusze potrzebne do dalszego rozwoju Twojej spółki. Dlatego crowdfunding ma w nazwie i “crowd” i “funding”.

Warto przy tym pamiętać, że:

  • Wpłaty w ramach ECF nie podlegają zwrotowi w przypadku, gdy przedsiębiorstwo upadnie. Ryzyko zostaje po stronie inwestora.
  • Oferowanie w zamian za wsparcie kapitałowe udziałów w przedsiębiorstwie nie musi oznaczać utraty nad nim kontroli. Z jednej strony, w przypadku crowdfundingu udziałowego zyskujesz wielu małych inwestorów dysponujących relatywnie małą częścią udziałów. Takie rozbicie inwestoriatu gwarantuje Ci mocniejszą pozycję. Z drugiej strony, niektóre platformy umożliwiają pozyskanie “Inwestorów typu B” – taki inwestor pozbawiony jest prawa głosu.

4. Walidacja

Czy wiesz ile startupów nie odnosi sukcesu w stosunku do tych, o których sukcesie możesz usłyszeć? Statystyki są dość przygnębiające. Crowdfunding udziałowy może pomóc Ci przetestować pomysł biznesowy, zanim zdecydujesz się zainwestować w niego więcej pieniędzy, czasu i zdrowia. Budując zasięg swojego projektu i gromadząc społeczność, z jednej strony tworzysz grupę fokusową, która powie Ci co myśli o Twoim produkcie/usłudze, z drugiej – badasz popyt na rynku (czy ludzie rzeczywiście będą chcieli kupić to, co mam do zaoferowania?).

Potencjalny inwestor jest bardziej wymagający niż zwykły nabywca w crowdfundingu sprzedażowym, dlatego jego opinia powinna mieć dla Ciebie szczególne znaczenie. Jeżeli ktoś inwestuje w Twój startup własne pieniądze, to znaczy, że wierzy w sukces oferowanego przez Ciebie produktu czy usługi.

Jeśli udało Ci się przekonać do inwestycji nie jednego, ale całą grupę inwestorów, to sygnał dla innych, że to co oferuje Twoja firma jest dobre i ma potencjał. Twoje przedsiębiorstwo zyskuje na wiarygodności w oczach kolejnych przyszłych inwestorów. Jest to szczególnie ważne, jeżeli myślisz o dodatkowym wsparciu od VC, wzięciu pożyczki, czy wejściu na rynek NewConnect.

5. Promocja

Zgromadzona i zaangażowana społeczność sama będzie promować Twoją działalność, wykorzystując do tego efekt sieci i social media. Stanie się poniekąd Twoim społecznościowym departamentem marketingowym, który – poza robieniem szumu – może zechcieć podzielić się swoją wiedzą, networkiem, czy polecić Cię większemu inwestorowi

Promocja poszerza zasięg i wzmacnia ekspozycję. To w efekcie gromadzi większą społeczność. Ta daje dostęp do większego kapitału, pewniejszej walidacji i silniejszej promocji itd. W ten sposób koło się zamyka.

Zadając sobie pytanie o to, co możesz zyskać dzięki equity crowdfundingowi, zadaj sobie też pytanie o to, jakie ponosisz ryzyko i koszty. Lista nie jest długa, ale warto mieć ją z tyłu głowy przed podjęciem decyzji:

  • kwestie finansowe i formalno-prawne są dość złożone (o czym poniżej) i mogą wymagać konsultacji z ekspertem i prawnikiem;
  • Twój startup musi być spółką… ale to chyba oczywiste?
  • pisaliśmy, że sprzedaż udziałów czy akcji w startupie nie musi jednoznacznie wiązać się z oddaniem nad nim kontroli, ale – co do zasady – formalnie, przynajmniej częściowo, tak się stanie;
  • zarządzanie przedsiębiorstwem, w którym niewielkie udziały posiada wielu inwestorów może być kłopotliwe (np. przy podejmowaniu ważnych decyzji dotyczących działalności i wizji rozwoju firmy);
  • w przypadku innowacyjnych projektów warto zadbać o ich zabezpieczenie prawne dot. własności intelektualnej. Publikacja pomysłu w Internecie zawsze wiąże się z możliwością jego kradzieży;
  • internetowym inwestorem może zostać w zasadzie każdy. Nie każdy natomiast posiada fachową wiedzę i doświadczenie w finansowaniu przedsiębiorstw. Finansując projekt ze wsparciem aniołów biznesu lub funduszy VC wraz ze wsparciem kapitałowym możesz liczyć na wsparcie merytoryczne. Anioł czy inwestor branżowy to także kontakty, doświadczenie, wsparcie procesów sprzedażowych. Equity crowdfunding nie może Ci tego zagwarantować.

W następnej części zajmiemy się przygotowaniem do zbiórki ECF od strony formalnej i prawnej.

Tekst został napisany wspólnie z Olą Sawicką.

Autor tekstu

Bartosz Filip Malinowski

Założyciel think-tanku i środowiska WE the CROWD, zajmującego się w teorii i praktyce crowdfundingiem, crowsourcingiem i wszystkim tym, co ma przedrostek “CROWD”, czyli służy tłumowi.