CTAdventure, startup z pomysłem na edukację, nagrodzony na InfoShare

Dodane:

MamStartup logo Mam Startup

Udostępnij:

Założyciele CTAdventure, Marek Trojanowicz i Mateusz Marmołowski gdy w 2013 roku zakładali firmę, postawili sobie za cel zrewolucjonizowanie podejścia do edukacji. Tak stworzyli swój pierwszy produkt – grę edukacyjną Professor Why™, której sprzedaż ruszyła.

Założyciele CTAdventure, Marek Trojanowicz i Mateusz Marmołowski gdy w 2013 roku zakładali firmę, postawili sobie za cel zrewolucjonizowanie podejścia do edukacji. Tak stworzyli swój pierwszy produkt – grę edukacyjną Professor Why™, której sprzedaż ruszyła.

Ich inicjatywa została doceniona na tegorocznej konferencji infoShare w Gdańsku, a gra zdobyła pierwszą nagrodę w konkursie Startup Contest, w którym rywalizowało ponad 90 startupów, oraz nagrodę publiczności. „Tego typu wygrana cieszy tym bardziej, że jury konkursu składało się z praktyków biznesu, którzy każdy startup oceniają przede wszystkim pod kątem szans na odniesienie sukcesu. Wierzymy w nasz produkt i wiemy, że przed nami długa droga, ale to tylko potwierdza, jak duże zapotrzebowanie istnieje na tego typu rozwiązania edukacyjne” – mówi Mateusz Marmołowski. W konkursie wzięło udział 90 startupów.

Założyciele tak mówią o swoim pomyśle – „Doszliśmy do wniosku, że edukacja w klasycznym wymiarze przestaje być efektywna. Wiele badań dowodzi, że odpowiedni nastrój i zabawa zwiększają przyswajalność informacji, dlatego stosując elementy grywalizacji, również w nauce, otrzymuje się najlepsze rezultaty” – uważa Marek Trojanowicz. Professor Why™ – „Chemia to gra edukacyjna, która łączy w sobie najważniejsze aspekty popularnych gier: grafikę 3D, zabawę, rywalizację oraz możliwość dzielenia się osiągniętymi umiejętnościami ze znajomymi (gra połączona jest z popularnymi portalami społecznościowymi)”.

„Rozszerzona rzeczywistość, na której bazuje gra, to technologia, która po raz pierwszy pozwala łączyć świat rzeczywisty z cyfrowym, co zwłaszcza w edukacji umożliwia pokonanie wielu barier, kosztowych, czy bezpieczeństwa” – wyjaśnia Marmołowski. W tym wypadku gracze są w stanie przeprowadzić wiele doświadczeń, bazujących na programie edukacyjnym z zakresu chemii dla gimnazjum, w całkowicie bezpieczny, bo wirtualny sposób. W trakcie gry posługują się tzw. edu-kartami, zawierającymi znaczniki. Program przetwarza obraz z kamery internetowej i dodaje do niego, na ekranie komputera, niezbędne do przeprowadzenia doświadczenia odczynniki i sprzęty laboratoryjne w technologii 3D.

Grę kierujemy do dzieci w wieku 10 – 15 lat oraz ich rodziców, stwarzając tym samym alternatywę dla gier typu „bij-zabij”. Nauczyciele i edukatorzy to kolejna grupa odbiorców naszego produktu, który pozwala im w innowacyjny sposób uzupełnić lekcje i zrealizować poszczególne punkty podstawy programowej.” – mówi Trojanowicz. – „Najlepsze jest, jednak to, że gra okazuje się również interesująca dla dzieci poniżej 10 lat, które interesuje chemia, a raczej wyobrażenie o niej. Jedyny warunek, który pozwala na samodzielną grę i naukę, to umiejętność czytania ze zrozumieniem” – dodaje Marmołowski. „Przeprowadzaliśmy testy w szkołach. Gimnazjaliści, którzy na ogół nie rwą się do nauki, byli w grę bardzo zaangażowani.”

Producenci w maju rozpoczęli dystrybucję gry i w ciągu pierwszych 2 tygodni sprzedali 300 egzemplarzy. „Plany są ambitne, więc rozpoczęliśmy już prace nad kolejną częścią do nauki fizyki, a także wersją anglojęzyczną. W najbliższym czasie chcemy stworzyć wersję gry na urządzenia mobilne, a także konsole, które są bardzo popularne”. – dodają zgodnie. „Polska nie jest naszym docelowym rynkiem, celujemy zwłaszcza w dystrybutorów i wydawców angielskojęzycznych.” – planuje Marek Trojanowicz. „Umożliwiamy zakup pudełka z płytą DVD z programem oraz ciekawymi dodatkami jak zestaw edu-kart, breloczek – to w wersji prestiżowej. Alternatywą jest pobranie i instalacja gry wprost ze strony internetowej. Założeniem twórców jest ciągłe aktualizowanie produktu, a z czasem oferowanie nowych funkcjonalności. Gra ma angażować społeczność użytkowników w tworzenie własnych doświadczeń, ale przede wszystkim popularyzować nauki ścisłe.”

CTAdventure środki na powstanie spółki pozyskał od inwestorów prywatnych oraz z Funduszu Kapitałowego Agencji Rozwoju Pomorza SA, pomocą był też przyznany grant Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Rozwój spółki wspiera również Pomorski Park Naukowo Technologiczny w Gdyni, gdzie firma ma swoją siedzibę. Jest on wspaniałą platformą do wymiany informacji, pomaga w promocji, a także zapewnia nowoczesne powierzchnie biurowe.

Polski rynek edukacji i e-learningu otwiera się na innowacje i coraz łatwiej takim firmom jak CTAdventure proponować nowatorskie rozwiązania. Jest duża szansa, że dzięki tego typu produktom polska e-edukacja stanie się znakiem rozpoznawczym na świecie – podsumowuje Trojanowicz. – To doskonała propozycja dla wszystkich, którzy wierzą, że edukacja nie musi być nudna!.

źródło: informacja prasowa