„Przestańcie kraść nasze rzeczy”
Alcon Entertainment, firma producencka stojąca za filmem „Blade Runner 2049”, pozwała Teslę, Elona Muska oraz Warner Bros Digital za „świadome obchodzenie praw własności intelektualnej”, jak donosi Hollywood Reporter. Sprawa dotyczy wykorzystania kadrów z filmu w materiałach promocyjnych. Musk miał użyć tych obrazów jako surowego materiału do stworzenia treści za pomocą sztucznej inteligencji, co miało miejsce podczas prezentacji najnowszych samochodów koncepcyjnych Tesli.
Jak to się zaczęło?
Sprawa rozpoczęła się, gdy Elon Musk zwrócił się do Alcon Entertainment o zgodę na wykorzystanie obrazów z filmu „Blade Runner 2049” w celu promowania najnowszych futurystycznych samochodów koncepcyjnych Tesli. Prezentacja miała miejsce na terenie studia Warner Bros. Kiedy Alcon odmówił udzielenia praw do tych obrazów, według pozwu Tesla, działając na polecenie Muska, zaczęła używać tych wizualizacji jako surowego materiału do stworzenia własnych treści za pomocą modeli sztucznej inteligencji. Alcon odmówił, chcąc zdystansować się od kontrowersyjnych poglądów politycznych Muska.
Tesla zignorowała tę decyzję, a Musk zaprezentował fikcyjne obrazy podczas omawiania prezentacji, co doprowadziło do oskarżeń o naruszenie praw własności intelektualnej. Poniżej porównano kadr z prezentacji (pojawia się dokładnie w 11 sekundzie) oraz kadr z filmu.
On the left is an image from Blade Runner 2049. On the right is one from Elon Musk’s robitaxi event. The makers are now suing Musk, Tesla and Warner Bros. Discovery for copyright infringement. pic.twitter.com/XsHiviaAm7
— Winter is Coming (@WiCnet) October 21, 2024
Blade Runner 2049 w prezentacji Muska
Musk miał zacząć niezręcznie się tłumaczyć, dlaczego pokazuje kadr z „Blade Runnera 2049”. Producent filmu oskarża Teslę i Warner Bros. o „znaczną kradzież ekonomiczną”, wskazując, że wartość współpracy między marką Blade Runner a Teslą mogłaby sięgać nawet sześciocyfrowych kwot lub więcej.
To właśnie ta potencjalna współpraca stanowi problem dla Alcon. Firma twierdzi, że wykorzystanie fałszywego obrazu negatywnie wpłynęło na ich negocjacje z potencjalnymi partnerami w branży motoryzacyjnej związanymi z nadchodzącym serialem Blade Runner.
Pozew wnosi o nieokreślone odszkodowania oraz zakaz dalszego rozpowszechniania spornych materiałów.
„Ja, robot”/ „We, Robot”
To nie koniec problemów Elona Muska i Tesli związanych z zarzutami o naruszanie praw autorskich. Alex Proyas, reżyser kultowego filmu „Ja, robot”, również oskarżył miliardera o skopiowanie projektów z jego produkcji. W centrum sporu znajdują się wizje autonomicznych pojazdów Tesli, takich jak Cybercab i Robotaxi, które – zdaniem Proyasa – wykazują uderzające podobieństwo do pojazdów przedstawionych w filmie z 2004 roku. Reżyser nie ukrywał swojej frustracji, publikując na platformie X porównania scen z filmu oraz zdjęć prototypów Tesli. W swoich wpisach podkreśla, że domaga się od Muska „odzyskania swoich projektów”.
Na ironię zakrawa fakt, że Tesla zdecydowała się nazwać swoje wydarzenie promujące te pojazdy „We, Robot”, co bezpośrednio nawiązuje do tytułu „Ja, robot”. Dla Proyasa, takie nawiązanie tylko wzmacnia jego przekonanie, że podobieństwa między pojazdami Tesli a tymi z jego filmu są zbyt wyraźne, by mogły być przypadkowe.
Oskarżenia Proyasa, podobnie jak te ze strony Alcon Entertainment, dotyczą nie tylko bezprawnego wykorzystania wizualnych elementów, ale także potencjalnych strat finansowych, jakie mogą wynikać z niezrealizowanych współprac z firmą motoryzacyjną. Spór wokół wykorzystywania filmowych inspiracji w futurystycznych projektach Muska może jeszcze bardziej skomplikować sytuację prawną Tesli.
Hey Elon, Can I have my designs back please? #ElonMusk #Elon_Musk pic.twitter.com/WPgxHevr6E
— Alex Proyas (@alex_proyas) October 13, 2024