Wszyscy wiemy, że przyjaźni kupić nie można. A wynająć ? Teraz już tak! Niedawno rozpoczął działalność serwis PrzyjacielDoWynajecia.pl
Idea serwisu oparta jest na sprawdzonej już w Europie Zachodniej, Stanach Zjednoczonych czy Japonii formie wynajmowania prywatnych usług. Przyjaciel, partner na wesele, ktoś kto oprowadzi po nowym mieście. Ale też trener, nauczyciel tańca, osoba która wyjdzie z psem, czy osobista stylistka.
Kontrowersyjne?
– Zdaję sobie sprawę z tego, że przyjaźni kupić nie można. Słowo 'przyjaciel’ traktujemy umownie. Często zdarza się tak, że nie mamy z kim pójść na oficjalną imprezę. Ile było szumu w mediach na ten temat, przy okazji tegorocznych studniówek. Ale problem tyczy też innych okazji – wesela, bankiety, przyjęcia rodzinne. Masz dosyć występowania na nich jako singielka? Wynajmij profesjonalnego partnera – mówi Małgorzata Pioszyk właścicielka serwisu.
Portal łączy w sobie elementy platformy ogłoszeniowej oraz serwisu społecznościowego. Przyjaciele, którzy chcą zamieścić swoją ofertę zakładają profil. W profilu mogą zamieścić zdjęcia, opisać siebie, odznaczyć aktywności, do których chcą się wynajmować i określić stawkę za jaką będą pracować.
Korzystający z serwisu użytkownicy, tworzą konta, by po opłaceniu niewielkiego abonamentu mieć pełen dostęp do wszystkich profili, zaawansowaną wyszukiwarkę, możliwość kontaktowania się z przyjaciółmi.
– To też oferta dla osób, które są nowe wielkim mieście, lub które dużo podróżują. Sama pamiętam, ile czasu zajęło mi przebicie się przez hermetyczne warszawskie środowisko, kiedy 12 lat temu przeprowadziłam się z Łodzi do Warszawy. Gdybym wtedy miała taką możliwość wynajęłabym kogoś, kto mi to ułatwi. Pokaże miejsce w których warto bywać, pozna z ludźmi. Teraz dzięki mojemu serwisowi będzie dużo prościej – mówi Małgorzata Pioszyk
Za uzgodnioną z góry opłatą można też na PrzyjacielDoWynajecia.pl znaleźć kogoś do konwersacji w języku obcym, nauczyciela gotowania, czy partnera do tenisa. Dla szczególnie zapracowanych serwis proponuje załatwianie spraw, lub robienie zakupów przez osoby zamieszczające swoje oferty. Ogłaszać się mogą także opiekunki do dzieci lub osób starszych. Zamożni użytkownicy mogą wynająć sobie kierowcę lub prywatnego ochroniarza.
– Moja znajoma całkiem nieźle dorabia jako personal shopper (osobista stylistka) Ludzie, którzy oferują te, ciągle jeszcze nietypowe dla Polski usługi, takie jak doradzanie przy zakupach czy wyprowadzanie psów, nie mieli do tej pory jednej platformy, za pośrednictwem której mogli zamieszczać swoje oferty. – tłumaczy twórczyni portalu.
Teraz już mają! Portal PrzyjacielDoWynajecia.pl wystartował w połowie marca. Na razie tylko w polskiej wersji, ale jak zapowiada jego właścicielka, kolejne wersje językowe będą systematycznie dodawane wraz z rozwojem strony.
źródło: informacja prasowa