Czy śmierć to tylko błąd w kodzie? Wizjonerzy, startupy i wyścig po nieśmiertelność

Dodane:

Aleksandra Janik Aleksandra Janik

Czy śmierć to tylko błąd w kodzie? Wizjonerzy, startupy i wyścig po nieśmiertelność

Udostępnij:

Odwieczne marzenia o pokonaniu śmierci, niegdyś będące domeną mitów i legend, dziś staje się polem bitwy dla wielu w świecie startupów. W jaki sposób chcemy przedłużać życie? 

Ulotność i kruchość życia, vanitas vanitatum et omnia vanitas

Od czasów starożytnych filozofowie zastanawiali się nad tym, czy możliwe jest przedłużenie życia. Powstały legendy, mity i opowieści o istnieniu źródeł młodości, takich jak Fontanna Młodości, które stały się motywacją dla zapalonych odkrywców. Co by się stało, gdybyśmy nagle ją odnaleźli? Jak zmieniłoby się nasze postrzeganie życia, miłości i straty? Czy fraza „póki śmierć nas nie rozłączy”, zostałaby jedynie w w książkach science-fiction o miłości, która faktycznie może zostać zakończona śmiercią?

Prawdopodobnie preludium do powstawania kolejnych opowieści był jeden z najgłębszych i pierwotnych leków – lęk przed śmiercią. To on napędzał budowę piramid, poszukiwanie mistycznych artefaktów i tworzenie religii obiecujących życie wieczne. Ach, przejdźmy do konkretów. Pytania filozoficzne jednych pobudzają do rozmyślania, u drugich powodują przewracanie oczami!

Od filozofii do technologii

Dziś już nie szukamy magicznej fontanny (chyba?). Dziś szukamy skomplikowanych algorytmów, terapii genowych i interfejsów mózg-komputer, które pozwolą na załadowanie i mózgu i duszy w chmurę.

Kto we współczesnym ekosystemie startupowym chce przeprogramować biologię, aby sprostać wyzwaniu starości i śmierci?

Poziom basic – sztanga w dłoń!

Jak wynika z danych statystycznych Głównego Urzędu Statystycznego, żyjemy dłużej. Według opublikowanego raportu „Trwanie życia w 2024 roku” wynika, że przeciętne trwanie życia mężczyzn w Polsce wyniosło 74,93 roku, a w przypadku kobiet 82,26 roku. To najwyższe wyniki w historii. W porównaniu z 2023 rokiem, trwanie życia wydłużyło się o 0,3 roku (zarówno pod względem kobiet, jak i mężczyzn). Zanim zagłębimy się w świat genetyki i cyfrowej świadomość, warto zacząć u podstaw.  Pierwsze kroki w kierunki dłuższego i zdrowszego życia często leżą w naszych rękach – dosłownie. Dieta, aktywność fizyczna, odpowiedni sen i zarządzanie stresem pozostają filarem zdrowia i długowieczności.

Regularne ćwiczenia wzmacniają serce, mięśnie i kości, zmniejszając ryzyko wielu chorób. Zbilansowana dieta, bogata w warzywa, owoce i pełnoziarniste produkty, dostarcza niezbędnych składników odżywczych i przeciwutleniaczy, które chronią komórki przed uszkodzeniami. Jakość snu wpływa na regenerację organizmu, a umiejętność radzenia sobie ze stresem redukuje jego negatywny wpływ na nasze ciało. To fundament, na którym buduje się dalsze postępy w dziedzinie długowieczności, ale naukowcy i przedsiębiorcy w dziedzinie longevity idą znacznie, znacznie dalej.

W przypadku podstawowych zaleceń, na szczęście, startupowcy nie zawodzą! Mamy do wyboru aplikacje zdrowotne, monitorujące funkcje życiowe, poziom stresu (wellbeing ma się dobrze!), a także przepowiadające, kiedy powinna pojawić się Twoja miesiączka!

Czytaj także:

Inżynieria ciała

Founderzy startupów z branży longevity inwestują ogromne środki w badania nad fundamentalnymi mechanizmami starzenia, aby je opóźnić, a nawet odwrócić, jak robi to Bryan Johnson, o którym pisaliśmy całkiem niedawno.

Druk 3D – możesz wydrukować sobie rękę i wątrobę…

Technologia druku 3D to droga do indywidualnie dopasowanych organów i tkanek z biokompatybilnych materiałów, a nawet z żywych komórek pacjenta. Perspektywa „szytych na miarę” organów rozwiązałaby problem deficytu dawców i odrzucenia przeszczepu.

Czytaj także:

…albo zęba!

Stomatologia też ma się dobrze. Niedawno, na naszą redakcyjną skrzynkę, wpadła informacja prasowa z zaskakującym tytułem, sugerującym, że u dentysty będzie można… wyhodować sobie zęba! Ta branża również wkracza w biodruk 3D.

– Obserwujemy zwrot w kierunku stomatologii regeneracyjnej. To nie tylko zmiana technologii, ale fundamentalne przeformułowanie sposobu, w jaki myślimy o zdrowiu jamy ustnej – komentuje dr n. med. Agnieszka Laskus, specjalistka periodontologii, współzałożycielka Fundacji Dr Laskus.

W lutym 2025 roku naukowcy z Tufts University opublikowali przełomowe wyniki eksperymentu, który potwierdza możliwość hodowli funkcjonalnych struktur zębowych bezpośrednio w organizmie żywym. W badaniu komórki pochodzące z ludzkich zębów mlecznych oraz świńskich zawiązków zębów zostały umieszczone w jamie ustnej świni. Do wszczepienia wykorzystano naturalne rusztowanie – macierz pozbawioną komórek, lecz zachowującą strukturę tkanki zębowej.

Po kilku tygodniach obserwowano formowanie się zębopodobnej struktury zawierającej cement korzeniowy, zębinę oraz żywą miazgę – elementy niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naturalnego zęba. Co istotne, bioząb integrował się z otaczającą tkanką świni, co sugeruje potencjał do zastosowań klinicznych w przyszłości. To jedno z pierwszych udokumentowanych potwierdzeń, że tzw. biozęby mogą nie tylko powstać poza organizmem pacjenta, ale też rozwijać się i funkcjonować po implantacji w jamie ustnej – jako żywa część układu tkanek.

HepaSwitch i „włącznik” na raka

Na polskim podwórku mamy zaś m.in. młodych naukowców, którzy zajmują się tworzeniem terapii celowanej raka wątrobokomórkowego HCC. Wykorzystują do tego rozwiązania z zakresu inżynierii i biologii, a platforma ma potencjał by w przyszłości stać się platformą terapeutyczną dla innych nowotworów.

– Zamiast budować maszyny z metalu, budujemy „biologiczne maszyny” z DNA i RNA, czyli z materiału genetycznego. Tworzymy precyzyjną terapię mRNA, która będzie zabijać wyłącznie komórki nowotworowe. Wykorzystujemy do tego tzw. toehold switches, czyli specjalne przełączniki genetyczne, które można zaprogramować tak, by włączały się tylko wtedy, gdy wykryją komórkę nowotworową – powiedział nam Bartosz Bunar, lider projektu HepaSwitch.

Cały wywiad przeczytasz tutaj: „Włącznik” na raka. Jak studenci z Warszawy programują DNA, by pokonać raka? – Bartosz Bunar (HepaSwitch)

Postludzkie horyzonty: przenoszenie świadomości i cyfrowa nieśmiertelność

Bryan Johnson – trochę nastolatek, trochę nie

Mężczyzna spędza miliony rocznie, aby zachować młodzieńczy wygląd i zdrowie, starając się odwrócić (albo nawet zatrzymać) proces starzenia się. Według publikowanych przez niego badań wynika, że idzie mu całkiem dobrze, a jego wiek biologiczny został cofnięty.

Oglądaliście niemiecki serial Cassandra? Rodzinka wprowadza się do jednego z pierwszych smart-domów. Później oczywiście okazuje się, że za tytułową Cassandrą, czyli robotem-człowiekiem stoi grubsza historia, o czym widz dowiaduje się w kolejnych odcinkach. A skąd nagle nawiązanie do netflixowego serialu?

Bryan Jonhson w niedawno udzielonym wywiadzie powiedział, że nie umrze, bo już teraz ma swojego Bryana AI, który „przetrawił wszystko to, o czym kiedykolwiek powiedział”. Według mężczyzny jesteśmy w takim momencie rozwoju technologii, w którym każdy z nas będzie w pewien sposób nieśmiertelny – i raczej nie chodziło mu o zdjęcia rodzinne. O tym, czy Bryan Johnson ma testament, dowiesz się poniżej.

Neuralink Muska i upload umysłu

Skoro już poruszyliśmy pomysł na uploadowanie umysłu, nie sposób nie wspomnieć o Neuralinku, o którym pisaliśmy już wielokrotnie.

Cykliczne doładowania finansowe sprawiają, że badania wciąż trwają, a w styczniu 2024 roku Neuralink po raz pierwszy wszczepił swój implant do mózgu człowieka. Neuralink ma być odpowiedzią na leczenie chorób neurologicznych poprzez przywracanie funkcji utraconych w wyniku urazów lub schorzeń. Oczywiście, długoterminowy plan Elona Muska jest bardziej ambitny. W jego wizji możliwe jest stworzenie symbiozy między ludźmi a sztuczną inteligencją, które nie tylko miałoby przywracać utracone funkcje, ale także rozszerzać ludzkie możliwości poznawcze. Miałby być to również pierwszy krok w kierunku uploadu umysłu, czyli przeniesienia ludzkiej świadomości do środowiska cyfrowego. Idea jest taka, by z czasem umożliwić ludziom „zapisywanie” i „odczytywanie” myśli, a w dalszej przyszłości – pełne przeniesienie tożsamości do świata cyfrowego, co otwiera drogę do formy cyfrowej nieśmiertelności.

Czytaj także:

Długowieczność tylko dla elit?

Wiele słyszy się o kolejnych wynalazkach, drukowaniu organów, zamrażaniu ciał w nadziei na uleczenie ze śmiertelnej choroby, czy uploadowaniu mózgu do chmury. Ile z tych wspaniałości będzie dostępne dla zwykłego śmiertelnika? Czy długowieczność stanie się luksusem zarezerwowanym wyłącznie dla najbogatszych?

Jeśli długowieczność faktycznie stanie się towarem premium, możemy być świadkami bezprecedensowych podziałów społecznych, w ramach których powstanie klasa nieśmiertelnych obok śmiertelników. W komplecie do tego wszystkiego dostaniemy eskalację nierówności, konflikty społeczne i utratę podstawowego poczucia wspólnoty.  Nierówności są widoczne już dzisiaj, gdy obserwujemy różnice w podstawowym dostępie do opieki zdrowotnej.

A na zakończenie ostatnie pytanie: