Daniel Węgrzynek (EV Fleet): Cyfryzujemy transport miejski, a nasze rozwiązanie pomaga osiągnąć ekologiczny postęp

Dodane:

Damian Jemioło, redaktor MamStartup.pl Damian Jemioło

Daniel Węgrzynek (EV Fleet): Cyfryzujemy transport miejski, a nasze rozwiązanie pomaga osiągnąć ekologiczny postęp

Udostępnij:

EV Fleet to startup specjalizujący się w transformacji cyfrowej towarowego transportu miejskiego. Dzięki rozwiązaniom z zakresu zarządzania flotą z wykorzystaniem zeroemisyjnych środków transportowych pozwala osiągnąć rozwój z poszanowaniem środowiska naturalnego. EV Fleet do 2025 r. chce osiągnąć status unicorna.

EV Fleet – czym w zasadzie jest wasza platforma i co oferuje swoim klientom?

EV Platform Cloud to platforma IT, system informatyczny klasy enterprise, tworzony w celu projektowania, wdrażania cyfrowych modeli zarządzania flotami pojazdów użytkowych zasilanych energią elektryczną oraz infrastrukturą ładowania. Jej główną funkcjonalnością jest modelowanie i testowanie, wdrażanie oraz zarządzanie procesami transportowymi we flotach składających się z pojazdów zeroemisyjnych. Jest to rozwiązanie wielomodułowe z opcją pełnej analityki biznesowej skierowanej do menedżerów średniego i wyższego szczebla w organizacjach transportowych oraz logistycznych odpowiedzialnych za zarządzanie flotą.

EV Platform Cloud dzięki danym generowanym z pojazdów pozwala tworzyć pełną analitykę predykcyjną, jak i wizualizację parametrów floty w czasie rzeczywistym. Analityka to jedna z usług (Analytics as a Service), którą rozwijamy i obecnie testujemy z klientami. Dostępna będzie dla naszych klientów w drugiej połowie roku w formie subskrypcji. EV Platform Cloud to także system operacyjny dla produkowanych dla naszych klientów i udostępnianych w modelu Fleet as a Service zeroemisyjnych środków transportu.

Pierwszym pojazdem, będącym generatorem danych, który zbudowaliśmy w zeszłym roku na potrzeby platformy, jest nasz demonstrator technologii, SmartVan IoT (www.smartvan.tech). Obecnie wdrażamy dwa kolejne pojazdy w naszej flocie testowej. Budujemy zdywersyfikowaną flotę od małego skutera po średniej klasy ciężarówkę elektryczną. Nasz SmartVan IoT dostał główną nagrodę w konkursie realizowanym przez czasopismo Eurologistics jako innowacyjny produkt dla transportu, logistyki i produkcji. Nagroda została wręczona w dniu 8 grudnia 2021 r.

Uruchomiona od stycznia 2022 r. w formie subskrypcji usługa typu Fleet as a Service oparta o drugą generację EV Platform Cloud pozwala na implementację pojazdów zeroemisyjnych, zapewnia dostęp do infrastruktury ładowania w cenie miesięcznego abonamentu. Klient nie ponosi wysokich, początkowych kosztów implementacji pojazdów zeroemisyjnych w swojej organizacji. Każdy klient dostaje dostęp do platformy, a co za tym idzie do danych ze swoich pojazdów, budowanych przez jedną ze spółek zależnych EV Fleet.

Sami opracowaliście całą tę infrastrukturę?

Tak – platforma to autorski projekt naszej spółki. To także integrator rozwiązań dostępnych na rynku. Trochę taki marketplace. Wychodzimy z założenia, że tworzymy we własnym zakresie wyłącznie rozwiązania dedykowane, niezbędne naszym klientom na etapie digitalizacji procesów transportowych. Jednym z nich jest obecnie testowana w naszym demonstratorze technologii aplikacja pozwalająca na identyfikację, ewidencję i pozycjonowanie przewożonych obiektów w przestrzeni towarowej budowanych przez nas pojazdów.

W związku z tak zaawansowanymi projektami związanymi z cyfryzacją tak ważnej gałęzi gospodarki, jaką jest transport miejski, podjęliśmy współpracę z Google Cloud i Operatorem Chmury Krajowej. Zostaliśmy wybrani jako jedna z kilkunastu firm do pierwszego programu akceleracyjnego organizowanego przez polską spółkę Google Cloud. Jesteśmy w trakcie budowania infrastruktury naszej platformy na zasobach chmurowych naszego partnera. Daje to nam możliwość dużo szybszego rozwijania się globalnie, a naszym klientom bezpieczeństwa danych i możliwość zarządzania nimi poprzez kolejną, projektowaną przez mój zespół usługę typu Data as a Service.

Dzięki temu jesteśmy w stanie dostarczyć kompleksowe rozwiązania klientom, często nieposiadających zasobów na budowę własnych rozwiązań cyfrowych oraz szybko skalować im zeroemisyjny biznes flotowy. Świat zmienia się na naszych oczach. Rozwiązania związane z transformacją cyfrową w obszarze transportu i logistyki miejskiej dzięki nam stają się faktem. Na bazie EV Platform Cloud budujemy kolejne innowacyjne rozwiązanie, które chcemy sfinansować w ramach jednego z grantów EU, jakim jest EIC Accelerator.

Co więcej – w zeszłym roku zostaliśmy wpisani przez SpeedUp Energy Innovation jako jedna z 38 młodych, polskich firm działających w technologiach energetycznych, w obszarze elektromobilności. Zostaliśmy sklasyfikowani w zakresie – optimization software. Faktycznie platforma ma dużą rolę do odegrania również w obszarze redukcji CO2 i zrównoważonego rozwoju.

W jaki sposób poprzez doradztwo flotowe można obniżyć np. ślad węglowy transportu i logistyki miejskiej? Co tu dokładnie można zoptymalizować?

Tak naprawdę jest to bardzo istotny element w procesie implementacji zeroemisyjnych flot składających się wyłącznie z pojazdów użytkowych (środków transportu) w branży transportowej, a szczególnie w transporcie aglomeracyjnym. Blisko 2 lata temu opracowaliśmy swój autorski proces doradczy, który z sukcesem wykorzystaliśmy przy realizacji wdrożeń projektów flotowych u kilku dużych klientów w kraju. Obecnie, w oparciu o ten proces, wdrażamy kolejne strategie i modele zarządzania dedykowaną flotą składającą się z pojazdów zeroemisyjnych.

Poddaliśmy nasz proces certyfikacji. Posiadamy certyfikat ISO 29990 w obszarze szkoleń, profesjonalnego doradztwa oraz wdrożeń w branży transportowo-logistycznej. Jesteśmy grupą ekspertów branżowych. Ja obecnie pracuję nad trzema dużymi wdrożeniami w obszarze transportu zeroemisyjnego.

Czy możemy obniżyć ślad węglowy transportu i logistyki miejskiej? Oczywiście, że tak. Jest co najmniej kilkanaście parametrów pozwalających na optymalizację floty zeroemisyjnej, a co za tym idzie modelu transportu i logistyki miejskiej, które na ów ślad mają wpływ. Wszystkie nasze pojazdy wyposażamy w zaprojektowane przez nasz dział R&D systemy fotowoltaiczne, które implementujemy w naszych pojazdach. Rozwiązanie jest w stanie rocznie wyprodukować ponad 1000 kWh energii, którą głównie wykorzystujemy do zasilania urządzeń dodatkowo montowanych w pojazdach jak np. agregat chłodniczy, kontener chłodniczy.

Obecnie jako jedyni na rynku polskim tak mocno zaangażowaliśmy się w projektowanie tego typu rozwiązań dla transportu. To tak naprawdę jest to już typowe rozwiązanie pudełkowe. Opracowaliśmy je do dwóch typów pojazdów marki Mercedes-Benz – eVito i eSprinter. Kolejne są w realizacji.

Optymalizacja to nie tylko rozwiązania hardware, to przede wszystkim optymalizacja bazująca na generowanych przez nasze pojazdy danych. To także umiejętności dotyczące, np. techniki jazdy kierowcy. W tym zakresie mamy dużo własnych doświadczeń i wiedzy. Wykorzystując nasz demonstrator technologii, SmartVan IoT zbadaliśmy ten obszar przygotowując się do zeszłorocznego SmartVan Challange 2021.

Osobiście przejechałem kilka tysięcy kilometrów tym pojazdem, przygotowując się do wyzwania, którym było bicie rekordu zasięgu pojazdu na jednym ładowaniu. Udało się przejechać 201,5 km. Opis na stronie www.smartvan.tech oraz komentarz w filmie dostępnym na naszym kanale YT. Wniosek jest jeden – kierowca z umiejętnościami i wiedzą potrafi przejechać do 30% więcej kilometrów dostawczym pojazdem elektrycznym. To kolejne zaoszczędzone kWh.

Wiemy, jak mierzyć to o ile się zmniejszy ślad węglowy w transporcie i logistyce miejskiej. Jako spółka technologiczna chcemy mieć duży wpływ na jego ograniczenie. Szczególnie że budowane przez nas rozwiązania głównie dedykowane są obszarowi transportu i logistyki miejskiej, która ma ogromny wpływ na komfort życia w miastach – pojazdy elektrycznie są bardzo ciche oraz nie emitują lokalnie zanieczyszczeń.

Tzw. dostawa ostatniego kilometra czy też mili – jest według logistyków tą najbardziej problematyczną w kwestii generowania śladu węglowego. Jak możemy z tym walczyć?

Nie tyle problematyczna, ile bardzo złożona. Ostatnia mila to nie tylko rozwiązania w obszarze transportu, ale wiele innych. Mówi się nawet, że ten ostatni odcinek dostawy jest jedną wielką technologią. A powiem jeszcze więcej. Teraz problem to ostatnie 100 metrów.

Obecnie ilość pojazdów przybywa geometrycznie do wzrostu sprzedaży w kanale e-commerce. W zespole śmiejemy się, że każde kliknięcie przycisku enter, czy kup teraz, odpala silnik zarówno ten spalinowy, jak i elektryczny. To bardzo złożony problem.

On nie dotyczy wyłącznie generowania zanieczyszczeń w miastach, ale również zatorów komunikacyjnych, które potęgują wiele problemów do rozwiązania, głównie przez włodarzy miast. Jeden z profesorów amerykańskich, który zajmuje się tą problematyką – mówi, że czeka nas za niedługo „komunikacyjny armagedon”. Trudno mi się z nim nie zgodzić patrząc na to, co obecnie dzieje się choćby w Warszawie. Pojazdy, które się poruszają często są wypełnione w 30–50%.

Z zespołem od ponad roku pracujemy nad rozwiązaniem dla branży transportowej, które pozwoli na zmniejszenie ilości pojazdów, zoptymalizuje przestrzeń towarową do tego stopnia, że wskaźnik wypełnienia wzrośnie minimum dwukrotnie. Jest to model współdzielonej przestrzeni towarowej w pojazdach dostarczanych przez naszą spółkę.

Mamy już pierwszego klienta zainteresowanego współpracą przy rozwijaniu tej koncepcji i wdrażaniu jej u swoich klientów. Dodatkowo flota współdzielona składająca się z pojazdów zeroemisyjnych podłączonych do naszej platformy IT pozwoli na zbudowanie modelu w 100% zarządzanego z jednego środowiska cyfrowego będącego pod pełną naszą kontrolą. Osobiście od wielu miesięcy szukam zbliżonego modelu biznesowego do naszego projektu i jedyne co zaobserwowałem to pierwsze wdrożenia pilotażowe, które realizowane są głównie w USA, ale na dużo mniejszą skalę.

Pandemia koronawirusa spowodowała pobudzenie e-commercu. I o ile na początku podchodziliśmy do tego hurra optymistycznie – o tyle teraz zaczynamy też dostrzegać wady. Tzn. wzrost generowania śmieci z powodu produkcji opakowań, zapchane łańcuchy dostaw czy zwiększony ruch na drogach ze względu na dostawy kurierskie. Co możemy zrobić, aby e-commerce stało się bardziej zielone?

Zgadzam się – w obecnej formie e-commerce ma negatywny wpływ na wiele obszarów związanych z dostawą ostatniej mili. Współczesny model transportu wg mojej oceny zakończył się już jakiś czas temu. Dryfuje tylko ze względu na swoją bezwładność. Większość operatorów logistycznych nie zauważa albo nie chce widzieć narastającego problemu obsługi zleceń i dostaw do swoich klientów.

Praktycznie wszyscy szukają oszczędności tam, gdzie wręcz powinni inwestować – we własne floty, w firmy transportowe, które świadczą swoje usługi. Stawki są już tak niskie, że tylko kwestia czasu kiedy firmy zaczną znikać jedna po drugiej. Pod koniec roku jeden z kurierów dostarczając mi przesyłkę, wiedząc, czym się zajmuje – spytał mnie o pracę. Ma dość już pracować dla firm pokazujących się za innowacyjne, przestrzegające wszelkich norm w zakresie CSR i innych a tak naprawdę robiących wiele działań tylko często na pokaz.

Moim zdaniem jedynym rozwiązaniem jest zmiana modelu transportu miejskiego i przejście na częściowe lub całkowite zarządzania transportem współdzielonym. Ekonomia współdzielenia to wyjątkowe skuteczny model rozwiązania lub ograniczenia zanieczyszczeń, zwiększającego się natężenia ruchu, ale przede wszystkim ilości pojazdów realizujących dostawy w miastach.

Obszar opakowań i rosnących ilości śmieci to nie nasz obszar, chociaż na potrzeby modelu współdzielonego transportu i logistyki miejskiej zaprojektowaliśmy swój własny system packagingowy zintegrowany z naszymi zeroemisyjnymi pojazdami. Mamy już trzy realne wdrożone tego rozwiązania we własnej flocie. Obecnie będziemy je implementować u naszych klientów.

Jak zatem pogodzić logistykę, zielony impact i rosnące oczekiwania klientów co do szybkości dostaw?

Nie jest to łatwe zadanie. Szczególnie dla firm, które dopiero myślą o implementacji rozwiązań związanych z transportem zeroemisyjnym. Inwestycja to nie tylko sam środek transportu, ale również infrastruktura ładowania, systemy IT i wiele innych. Wszystko trzeba zaprojektować z dużą dokładnością. Tym m.in zajmuje się moja spółka. Pamiętaj, proszę, że dostawcze pojazdy elektryczne obecnie mają jeszcze sporo ograniczeń, głównie związane z zasięgiem i czasem ładowania. To dwa najważniejsze parametry związane z procesem transportowym, dostawą i jej czasem realizacji.

Ale my i z tym sobie radzimy. Nasza platforma IT będzie dawała wiele możliwości optymalizacji wielu kluczowych parametrów jak optymalizacja czasu i trasy dostawy dzięki zastosowaniu najlepszych na rynku algorytmów optymalizacyjnych. Do tego monitoring wszystkich możliwych parametrów związanych z utrzymaniem jakości przewożonych towarów w czasie rzeczywistym. Do tego pełna analityka, raportowanie i wiele innych możliwości, które obecnie są rzadko stosowane. A na pewno nie w takim formacie, jaki my proponujemy.

Dziś dla wielu klientów ważny jest czas dostawy. W ramach programu akceleracyjnego Pilot Maker Electro ScaleUp zaprojektowaliśmy wspólnie z naszym klientem, firmą Carrefour Polska usługę z czasem dostawy do 2h opartą o dedykowaną flotę własną opartą o małe pojazdy elektryczne. Było to jeszcze w 2020 r., kiedy rynek szybkich dostawach dopiero się rozwijał. Usługa działa do dziś pod nazwą Carrefour Sprint. Niestety – i mówię to szczerze po sześciu miesiącach współpracy komercyjnej – wygrała koncepcja obsługi kurierskiej realizowanej przez inną firmę. Ale zebrane doświadczenie wykorzystaliśmy w innym autorskim projekcie.

Jak w zasadzie rozwijał się wasz startup? Pozyskiwaliście jakieś finansowanie od inwestorów? A może postawiliście w całości na bootstrapping i finansowanie spółki swoimi własnymi pieniędzmi? Wspominasz o współpracy z programem akceleracyjnym, ale domyślam się, że to nie wszystko.

Spółka EV Fleet rozwija się w sposób typowo organiczny. Bazuje na wiedzy, doświadczeniu założyciela i stałych współpracowników. Wokół spółki został zbudowany wręcz perfekcyjny ecosystem firm partnerskich. Stała grupa współpracowników to eksperci w swojej dziedzinie, doświadczeni managerowie z ugruntowanym doświadczeniem w międzynarodowych korporacjach zdobywanym na stanowiskach średniego i wysokiego szczebla na globalnych rynkach.

Spółka została zarejestrowana w maju 2019 r. w Lublinie. Od tego czasu jestem jedynym inwestorem. Spółka wzięła udział w programie akceleracyjnym Pilot Maker Electro Scale Up, dzięki czemu udało się jej pozyskać 250 tys. zł na realizację dwóch projektów, które zrealizowała na potrzeby współpracy z firmą Carrefour Polska. Obecnie jesteśmy na etapie wdrażania kolejnych kamieni milowych stanowiących kluczowe elementy zaprojektowanej strategii spółki. Przygotowujemy się z nowym projektem do pozyskania środków z jednego z grantów EU.

Nasza struktura nie jest typowym startupem. Pomału rozglądam się za potencjalnym inwestorem. W związku z tym, że obecnie jestem jedynym inwestorem zarówno od strony finansowej, jak i wartości intelektualnej włożonej w postaci realizowanych projektów potencjalny inwestor nie będzie miał łatwo. (śmiech)

Ale na ten moment rozkręcam dział sprzedaży. Dotyczy to zaprojektowanych przez nas produktów i usług i liczę, że przychody ze sprzedaży pokryją potrzeby finansowe, głównie związane ze skalowaniem spółki. Osobiście uważam, że moja mała grupa kapitałowa ma tak ogromny potencjał biznesowy w skali globalnej, że wolę obecnie skupić się na jej dalszym rozwoju organicznym. Plan na 2025 r. – zostać globalnym unicornem w swojej branży.

Kim dokładnie jest wasz klient? Wasza strona internetowa jest w zasadzie tylko w języku angielskim. Decydujecie się na pozyskiwanie klientów europejskich? Czy może macie również tych polskich?

W związku z tym, że tworzymy rozwiązania flotowe dla branży transportu i logistyki miejskiej oparte na zaawansowanych technologiach, które implementujemy w świecie cyfrowym, nasi klienci to głównie operatorzy logistyczni, firmy realizujące dystrybucję miejską, firmy transportowe. Jesteśmy również ogromnym wsparciem dla importerów i dealerów pojazdów, dla których jesteśmy w stanie wspierać w budowaniu strategii wdrożeniowych dotyczących użytkowych pojazdów elektrycznych, szkoleń dla działów sprzedaży. Obecnie jesteśmy na etapie podpisywanie umowy z największym dealerem pojazdów w Europie.

Co do branży, w pierwszej kolejności skupiliśmy się na branży spożywczej i farmaceutycznej. Są to dwie najtrudniejsze co do wymagań przewozu branże. Zbudowane przez nas pojazdy demonstracyjne i testowe są przygotowane do realizacji testów i pilotaży dla klientów z tych branż. W ostatnich dwóch miesiącach 2021 r. zrealizowaliśmy dwa duże projekty pilotażowe dla dwóch największych retailerów w Polsce.

Nasza strona jest w języku angielskim z jednego, głównego powodu. W związku z tym, że od początku pozycjonujemy się jako firma o ambicjach globalnych. Pracujemy z różnymi partnerami i firmami. Są to głównie europejskie spółki. Strona jest obecnie w przebudowie. W nowej wersji będzie również polska wersja językowa. Nasze social media również prowadzimy w języku angielskim.

Już teraz pracujemy na rynku niemieckim. Planujemy za kilka miesięcy otworzyć pierwszy zagraniczny oddział w Niemczech. Nasi klienci to głównie małe i duże polskie spółki lub spółki zarejestrowane w Polsce, zależne od dużych globalnych korporacji lub ich oddziały. Wdrożenia rozwiązań opartych o pojazdy zeroemisyjne i transformacja cyfrowa w tych firmach wymaga ogromnej wiedzy i kompetencji w wielu obszarach.

Nasi klienci wymagają od EV Fleet i naszego zespołu opracowania długoterminowej strategii opartej o szkolenia, doradztwo, wdrożenia, testy, pilotaże i inne. To trudna i wymagająca droga, ale raz dobrze zaprojektowana daje realną szansę na wdrożenie. I to jest rola zarówno moja, jak i moich współpracowników, aby proces był zaprojektowany do perfekcji.

A co w zasadzie udział w programie akceleracyjnymi Pilot Maker Elektro ScaleUp wam umożliwiło?

W ramach programu akceleracyjnego zrealizowaliśmy z firmą Carrefour Polska 2 projekty. Jeden z nich zakończył się współpracą komercyjną, która trwała kolejne sześć miesięcy.
Były to dwa pierwsze projekty, które realizowaliśmy zaraz po zarejestrowaniu spółki. Mogliśmy przetestować z pierwszym klientem nasz model biznesowy na realnej infrastrukturze. W ramach obu projektów wdrożyliśmy kilka produktów i usług, które do dziś mamy w ofercie.

Powstały już kolejne wersje. Jednym z nich jest Passive Cold Chain Process, który został wykorzystany w obu projektach. Dziś już pracujemy nad trzecią wersją, dodatkowo projektujemy własne czytniki RFID, czujniki do monitoringu temperatury w technologii Bluetooth.

Mam nadzieję, że wrócimy jeszcze do współpracy z firmą Carrefour Polska, od której zakończenia bardzo dużo się u nas zmieniło.