Jak łatwo i przyjemnie ograniczać swój wpływ na klimat (Foodsi, SEEDiA, Deko Eko, FibriTech)?

Dodane:

Hanna Baster Hanna Baster

Jak łatwo i przyjemnie ograniczać swój wpływ na klimat (Foodsi, SEEDiA, Deko Eko, FibriTech)?

Udostępnij:

Najnowsze badania EPI pokazują, że 81% Polaków uważa, że przeciwdziałanie zmianie klimatu i jej skutkom jest największym wyzwaniem w XXI wieku. Zapytaliśmy impactowe startupy o to, jak możemy najefektywniej przełożyć tę postawę na realną redukcję emisji przeciętnego Kowalskiego.

Jak wynika z danych EBI, doszliśmy w Polsce do momentu, w którym nasza świadomość zagrożeń związanych z ocieplaniem się klimatu jest naprawdę wysoka. To zaskakująca i bardzo dobra wiadomość. Czy taki wynik oznacza, że za dziesięć lat polskie gospodarstwa domowe staną się europejskim liderem redukcji emisji? To wcale nie science-fiction, taki scenariusz jest wykonalny, ale aby go urzeczywistnić, potrzebujemy rozwiązań, które Polacy będą chcieli wdrożyć – takich, które nie obniżą komfortu ich życia i nie utrudnią codziennego funkcjonowania.

Działania obniżające emisję gazów cieplarnianych, które (z dużym prawdopodobieństwem) wdroży Kowalski

Jakie to rozwiązania? O odpowiedź poprosiliśmy tych, których produkty pomagają naszej planecie na co dzień – startupy typu “impact”. Naszymi rozmówcami są więc Foodsi (aplikacja dzięki której biznesy spożywcze mogą zamiast wyrzucać, sprzedać po niższej cenie produkty, które nie sprzedały się danego dnia), Deko Eko (nadają drugie życie odpadom zmieniając je w designerskie produkty), SEEDiA (inteligentne meble miejskie) oraz FibriTech (biodegradowalne opakowania, bezglebowe podłoża do produkcji roślin na bazie odpadów).

Artur Racicki, founder SEEDiA, prowadzący Impact the Future

Przeciętny Kowalski nie myśli o przyszłości swoich dzieci. Nie jesteśmy Azjatami ktorzy myślą kolektywnie. To, co przeciętny Kowalski wręcz powinien dziś zrobić, co powoduje istotne zmniejszenie emisji CO2 to:

  • Jeść mniej mięsa, nie więcej niż 2 razy w tygodniu (w szczególności rezygnacja czy ograniczenie wołowiny).
  • Kupować i sprzedawać używane ubrania ale też inne przedmioty np. na Vinted czy OLX.
  • Przesiąść się na samochody benzynowe i hybrydowe (mamy za dużo kopciuchów).

Powyższe to taki realny scenariusz, bo przeciętny Kowalski nie zrezygnuje z mięsa i nie przesiądzie się do transportu publicznego.

Impact the Future o zero waste: https://www.youtube.com/watch?v=Il6WBHDnXl4

Impact the Future o startupach pozytywnego wpływu: https://www.youtube.com/watch?v=4TXsbNUlHao

Zespół Foodsi

Pewnie będziemy się powtarzać, ale może trochę właśnie o to chodzi – o ciągłe przypominanie, uświadamianie, pilnowanie siebie i bliskich. Mocno wierzymy w oddolne działania i małe kroczki. Trzy najprostsze rzeczy, które można zmienić w swoim codziennym życiu, a które definitywnie będą dobre dla Planety, ale też dla nas i naszego portfela(!) to naszym zdaniem:

  • Wykorzystuj powtórnie (w jak najszerszym tego słowa znaczeniu). Zanim kupimy nowy przedmiot, mebel, ciuch warto rozejrzeć się, czy nie uda nam się znaleźć tego samego ‘z drugiej ręki’. Polecamy gorąco wszelkie ciucholandy, antykwariaty, platformy internetowe czy grupy facebookowe. Często wiele rzeczy w idealnym stanie można dostać nawet za darmo! Ważne, żeby nie trafiły na śmietnik. Oczywiście działa to w dwie strony – jeśli masz coś fajnego, co nie jest Ci już potrzebne – oddaj lub sprzedaj, zamiast wyrzucać.
  • Mamy listopad, trochę okrutnie byłoby więc wysyłać wszystkich na rower, ale jeśli jest taka możliwość zastąp samochód komunikacją publiczną. Może się okazać to dużo wygodniejsze, niż myślisz, a najczęściej także szybsze! W naszej firmie większość osób dociera do pracy pieszo, a na wypady poza miasto wybieramy pociągi – wiele osób będzie pewnie zaskoczonych, jak wygodnie i szybko można w ten sposób przemieszczać się między miastami.
  • Jako Foodsi musimy to powiedzieć – nie marnuj jedzenia! 1 kilogram wyprodukowanego jedzenia to średnio 2,5kg CO2, a dla niektórych produktów, takich jak wołowina czy baranina, liczba ta może wzrosnąć nawet do 30-40kg. Łatwiej powiedzieć, niż zrobić? Nieprawda, wystarczy przez jakiś czas zapisywać wszystkie produkty spożywcze, które wyrzucamy w ciągu tygodnia. Kupowanie mniejszych ilości i lepsze zarządzanie zawartością lodówki i szafek bardzo szybko wchodzi w nawyk 🙂

Deko Eko (Agata Frankiewicz, Co-Founder)

U coraz większej części społeczeństwa dostrzegamy świadomość kurczących się zasobów naturalnych i konieczności ograniczenia emisji. Każdy z nas może próbować wprowadzać do swojego życia nawyki, mające na celu ograniczenie ilości odpadów i dbałość o zasoby naturalne. Każda mikrozmiana i stopniowa ewolucja naszych zachowań konsumenckich to krok w dobrym kierunku.

  • Warto ograniczać ilość odpadów jakie wytwarzamy w codziennym życiu, np. wybierając w sklepach produkty bez niepotrzebnych opakowań, używając własnych toreb, pojemników, szukając alternatywy dla plastiku. W czasie zakupów pakować produkty do własnych siatek i pojemników, używać naturalnych kosmetyków, a jeśli ktoś ma taką możliwość – uprawiać własne warzywa i owoce.
  • Emisję CO2 obniża sadzenie drzew. Badania wskazują, iż każdego roku jedno dorosłe drzewo pochłania rocznie 6-7 kg dwutlenku węgla. Nie brakuje akcji społecznych, zachęcających do sadzenia, warto brać w nich udział lub zająć się sadzeniem we własnym zakresie. To tylko niektóre rozwiązania – proponujemy, aby na początek wybrać choć jedno i wcielać je w życie konsekwentnie i regularnie.

Zespół FibriTech

Kryzys związany z koronawirusem uwypuklił znaczenie solidnego i odpornego systemu żywnościowego, który funkcjonuje w każdych okolicznościach i jest w stanie zapewnić obywatelom dostęp do wystarczającej ilości niedrogiej żywności. Uświadomił nam również wzajemne relacje między naszym zdrowiem, ekosystemami, łańcuchami dostaw, wzorcami konsumpcji i granicami planetarnymi. Oczywiste jest, że musimy zrobić znacznie więcej, aby utrzymać siebie i naszą planetę w zdrowiu.

  • Ograniczajmy użycie plastiku. Produkcja tworzyw sztucznych ma silne powiązanie z zasobami naturalnymi takimi jak węgiel kamienny czy ropa naftowa; wszelkie etapy ich przetwórstwa, takie jak spalanie, rafinacja i destylacja wiążą się z emisją gazów cieplarnianych, jak i zużyciem energii elektrycznej mającej wpływ na ślad węglowy. Wg. raportu Plastics Europe “Plastics – the Facts 2020” w 2018 r. na składowiska odpadów trafiło 24,9% plastikowych odpadów, co daje 7,25 mln ton składowanego plastiku rocznie. To przerażające, jak daleko posunęliśmy się w kwestii zanieczyszczenia naszej planety. Te odpady powstają w naszych domach. Wydaje nam się, że po wyrzuceniu śmieci do odpowiednio oznaczonego kosza problem znika, ale tak nie jest. Potrzebujemy zmian w naszym myśleniu, aby ograniczyć korzystanie z plastikowych produktów, szczególnie jednorazowego użytku.
  • Zwracajmy uwagę na rzeczy, które kupujemy – nie tylko z w co są zapakowane, ale również z czego są wykonane, bo świadome decyzje zakupowe mają realny wpływ na nasze otoczenie. Nasze codzienne wybory mają ogromne znaczenie. Aby uniknąć postępującej degradacji środowiska niezbędne jest odkrywanie alternatywnych rozwiązań niosących za sobą pozytywne aspekty środowiskowe.
  • Edukujmy – mówmy o problemie! Do podnoszenia świadomości proekologicznej społeczeństwa niezbędna jest edukacja! Nie bójmy się rozmawiać o losach środowiska z rodziną, przyjaciółmi czy współpracownikami. Zmiana naszego podejścia w kwestii codziennych zachowań jest kluczowym czynnikiem mającym wpływ na stan zasobów naturalnych dla przyszłych pokoleń. Prezentowany przez społeczeństwo wyższy poziom kompetencji ekologicznych z pewnością pozwoli na osiągnięcie stawianych celów środowiskowych.