Cel? Umocnienie pozycji
Głównym celem DeepL w Stanach Zjednoczonych jest współpraca z korporacjami z listy Fortune 500, co ma umocnić pozycję firmy na rynku korporacyjnym. W planach jest współpraca z połową firm z tej listy, w tym z wiodącymi takimi jak Morningstar Inc., Zendesk, Coursera.
Czytaj także: DeepL: twórcy programu tłumaczeniowego, którzy postawili wyzwanie Google
– To centrum skupi się na innowacjach i inżynierii produktów, umożliwiając nam dostarczanie najnowocześniejszych rozwiązań językowych AI, które pomagają naszym klientom skalować i przełamywać bariery językowe – powiedział Jarek Kutyłowski, dyrektor generalny i założyciel DeepL.
DeepL planuje zatrudnić specjalistów ds. sztucznej inteligencji, inżynierii i sprzedaży, aby jeszcze mocniej rozwijać swoje produkty i usługi. Udoskonalanie widać m.in. w Glosariuszu i niedawno zaprezentowanym LLM (ang. large language model), który w opinii Kutyłowskiego wyprzedza konkurencję, czyli rozwiązania pokroju ChatGPT-4.
– Połączenie tej misji, ambicji zespołu DeepL przy jednoczesnym skupieniu się na pozostaniu w czołówce firm wykorzystujących sztuczną inteligencję, sprawia, że jest to niezwykle ekscytująca okazja. Nie mogę się doczekać, aby nadal przesuwać granice językowej sztucznej inteligencji w USA i na całym świecie – zaznaczył Sebastian Enderlein, nowy CTO DeepL.