Dużo mówi się o tym, że budowanie startupu to niebezpieczna i wyboista droga. Wielu przedsiębiorców opowiada o przeciwnościach losu i gorszych chwilach. Postanowiliśmy zapytać przedstawicieli polskich startupów o to, kto ich wspiera najmocniej w tych najtrudniejszych momentach. O dobrych duszach opowiedzieli przedstawiciele: Blinkee.city, Planet Plus, Versum, EMBRO, WoshWosh, Cruz Group, Gamekit, Reaktora, Right Hello, PizzaPortal.pl, ProperGate oraz Deko Eko.
Kto jest Twoją dobrą duszą, która wspiera Ciebie i Twój startup, kiedy trzeba wylewa na głowę szklankę zimnej wody albo daje solidnego kopa?
Marcin Maliszewski (Blinkee.city): Nie będę oryginalny – rodzina i przyjaciele. Żona Magda, która zawsze stoi na straży mojej motywacji i jest gotowa wysłuchać oraz rozsądnie doradzić. Dzięki Magdzie potrafię lepiej zarządzać ludźmi, rozmawiać z nimi, bronić ich interesów. Jeśli mamy wątpliwości dotyczące rozwoju spółki, biję się z myślami, co zrobić, czy zastanawiam się, co zadziała na rynku, to zawsze mogę także liczyć na przyjaciół, którzy służą mi swoim doświadczeniem, tak życiowym, jak i biznesowym. Wieczorna rozmowa telefoniczna z nimi bardzo pomaga uporządkować myśli i podjąć właściwą decyzję.
Janek Sikora (Planet Plus): To jest trudne pytanie. Generalnie mam szczęście do ludzi i mogę śmiało powiedzieć, że na każdym etapie rozwoju mojej firmy pojawiała się osoba, bez której po prostu nie dałbym rady i która wspierała mnie i potrafiła cieszyć się moimi sukcesami, ale również postawić mnie do pionu. Wbrew pozorom mentor odgrywa bardzo ważną rolę w biznesie, szczególnie gdy prowadzi go dwudziestoparolatek. W moim przypadku miałem kilku mentorów, bo na różnym etapie rozwoju biznesu, potrzebowałem innego wsparcia. Na ten moment jest to mój ojciec, choć początki naszej współpracy nie były proste (śmiech), to jego wiedza, doświadczenie i opanowanie jest moją podporą i fundamentem. Jak nikt inny potrafi przenieść mnie w taką pozycję, abym mógł złapać dystans i spojrzeć na całą sytuację z innej perspektywy – by rozwiązać problem.
Sebastian Maśka (Versum): W naszym przypadku taką dobrą duszą jest Marcin Zabielski, nasz inwestor. Marcin obserwuje Versum i Moment.pl – nasze produkty oraz firmę z nieco dalszej perspektywy, przez co jest w stanie zauważyć rzeczy, których my nie dostrzegamy. Czasami zachęca nas do bardziej agresywnego działania, a czasami studzi optymizm. Często spieramy się, mając różne zdania na jakiś temat. Zawsze jednak dostaję duże wsparcie z jego strony. Wiem też, że jego zaangażowanie, które czasem prowadzi do różnicy zdań między nami, wynika wyłącznie z troski o dobrą kondycję firmy.
Bartek Bucholc (EMBRO): Mam wiele takich dobrych dusz, są z różnych branż i pomagają mi w różnych dziedzinach. Do swojego absolutnego TOPu zaliczam dwie osoby – Małgorzatę Lipską i Jakuba Michalaka. To takie osoby, na których mogę polegać w każdej formie. Potrafią wylać na mnie nie szklankę, a wiadro zimnej wody, kiedy jest taka potrzeba, a w tych trudniejszych momentach zawsze widzą szanse i możliwości. Każdemu życzę takich mentorów nie tylko w biznesie, ale też w swoim życiu.
Martyna Zastawna (WoshWosh): Staram się być nią sama. Jeśli coś nie idzie, wziąć głęboki oddech i przemyśleć czemu i co można zrobić, aby temu zaradzić. Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby nie szereg osób, które przez moją ponad 3-letnią startupową karierę mnie wspierały. Duże podziękowania kieruje tu do Sieci Przedsiębiorczych Kobiet. A bardziej osobiście do mojego narzeczonego, Maćka i mojej przyjaciółki, Eweliny.
Alexander Psztur (Cruz Group): Mam osobistego mentora, z którym czasami dzielę się pewnymi wątpliwościami. Ponadto najbliżsi, którym w 100 proc. ufam. Z biegiem czasu zauważam jednak, że czasami to ja jestem tą szklanką zimnej wody dla siebie. Do pewnych decyzji trzeba dojrzeć i się z nimi przemęczyć, a optymalne rozwiązania znajdują się najczęściej same.
Damian Sikora (Gamekit): Bartek Jędrychowski, z którym znamy się od przedszkola. Mamy do siebie bardzo dużo zaufania i dzięki temu możemy zderzać swoje skrajnie różne opinie po to, żeby na koniec dnia podjąć najlepsze możliwe decyzje.
Borys Musielak (Reaktor): Jeśli miałbym wymienić jedną osobę, to zdecydowanie byłaby to moja żona, która jakimś cudem godzi własną karierę z pracą na drugi etat, jako mój osobisty psycholog. Natomiast jeśli chodzi o dobre dusze ze świata startupów, to przychodzi mi do głowy Konrad Wawruch, Przemek Żebrowski, czy Ola Lazar i kilka innych zaprzyjaźnionych osób, które łączy to, że mimo iż zaczęły swoją przygodę z przedsiębiorczością mniej więcej dekadę wcześniej niż ja i osiągnęły już sporo, nadal kręci je tworzenie nowych rzeczy i zawsze znajdują czas, żeby pochylić się nad moimi małymi problemikami, za co jestem im bardzo wdzięczny.
Piotr Zaniewicz (Right Hello): Nasz dyrektor finansowy Jarek Domino, który jest w stanie za każdym razem swoim doświadczeniem i dobrą energią w najcięższych momentach wspierać nie tylko mnie, ale całą firmę.
Lech Kaniuk (seryjny przedsiębiorca, założyciel m.in. PizzaPortal.pl, inwestor w iTaxi i Sunroof): To mogą być różne osoby, zależnie od startupu. Czasami jest to dobry wspólnik, a czasami jest to osoba, o której czytam jak np. Bill Gates, Phil Knight, czy Elon Musk.
Agata Frankiewicz (Deko Eko): Nasz mentor i Anioł Biznesu z Polski, Bolesław Rok, ojciec polskiego CSR. Poza nim mentorzy z programu Startupbootcamp w Holandii, mój mąż oraz przyjaciele z innych startupów, szczególnie ci, których poznałam podczas pobytu w Holandii.
Anna Walkowska (ProperGate): Jako zespół ProperGate jesteśmy ludźmi z komplementarnymi umiejętnościami i charakterami. Wspieramy się, gdy jest gorzej i pionizujemy wzajemnie w sytuacjach wymagających racjonalizmu. Każdego dnia spotykamy też ludzi z zewnątrz, którzy widząc skalę zmiany, jaką niesie za sobą digitalizacja branży budowlanej, której elementem jest ProperGate, stają się naszymi partnerami i mentorami, dając nam wsparcie.
