Na zdjęciu: PillBox | fot. materiały prasowe
Ekspansja
Główna nagroda została przyzna firmie z Gdańska, bo uznano, że jej technologia jest bezpieczna dla pacjentów. Ale nie tylko to zachwyciło komisję konkursową. – Dla jury ważnym aspektem była skalowalność produktu i możliwość zaprezentowania go na całym świecie – mówi Sebastian Mul z Dr Poket, cytowany przez Puls Biznesu.
Wyjaśnia, że jego zespołu jest w stanie dostosować rozwiązanie pod wymagania niemal każdego klienta i rozmaite regulacje prawne. Dzięki pozyskanym pieniądzom zamierza rozwijać projekt między innymi w Stanach Zjednoczonych, chociaż zainteresowanie nim wykazali także klienci z innych regionów świata. Automatyczny dyspozytor wydający leki zwrócił uwagę pacjentów ze Szwajcarii i już trafił w ręce konsumentów z Brazylii.
Podbić Europę
– Obecnie szukamy partnerów, takich jak dystrybutorzy i producenci farmaceutyków, chcących wraz z nami wdrożyć rozwiązanie na rynki europejskie – dodaje Sebastian Mul, cytowany przez serwis trojmiasto.pl. Nie zdradza natomiast, które regiony Europy są kluczowe dla rozwoju Dr Poket i w jakim czasie zamierza się na tych rynkach pojawić.
Niemniej, gdy uda mu się zrealizować ten cel, będzie miał tylko jedno zadanie do wykonania: zmienić sposób w jaki pacjenci przyjmują leki. Na początku października 2015 roku przedsiębiorca powiedział nam, że osoby w podeszłym wieku często zapominają o zażyciu lekarstwa i w efekcie pomijają zalecaną im dawkę. Natomiast aż 25 proc. chorych przerywa lekoterapię przed zalecanym czasem. Dr Poket ma to zmienić.
System do podawania leków
Sebastian Mul razem z kolegami z Politechniki Gdańskiej i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego opracował inteligentny system do podawania leków, który składa się z dwóch elementów. Pierwszym jest automat o nazwie PillBox, a drugim kompatybilna z nim aplikacja mobilna dr Poket. Zestaw ten przypomina użytkownikom o konieczności przyjęcia medykamentu za pomocą sygnałów dźwiękowych i świetlnych.
Aplikacja służy do programowania maszyny, aby ta wiedziała, o której godzinie ma zaserwować konkretną pigułkę konkretnej osobie. Wcześniej tylko trzeba przy użyciu smartfona zeskanować kod kreskowy z opakowania leku i w ten sposób dodać go do bazy danych dr Poket. Następnie należy przypisać dodany lek odpowiedniemu użytkownikowi.
Kickstarter
Wówczas system zadba także o rejestr historii leczenia, co pozwoli pracownikom placówek medycznych sprawniej kontrolować przebieg leczenia i weryfikować jego efekty. Przedsiębiorca wyjaśnia również, że aplikacja i automat do wydawania leków sprawdzą się zarówno w warunkach domowych, jak i w dużych przychodniach, klinikach i szpitalach. Okazuje się bowiem, że jedno urządzenie obsłuży nawet 120 pacjentów.
Na początku października 2015 roku zespół odpowiedzialny za Dr Poket ruszył z kampanią crowdfundingową na Kickstarterze i planował zgarnąć 55 tysięcy dolarów. Wówczas nie udało się przedsiębiorcom zrealizować założeń zbiórki i licznik zatrzymał się na nieco ponad 14 tysiącach dolarów. Tym razem jednak komisja konkursowa uwierzyła w projekt Polaków. Pozyskany kapitał powinien przyśpieszyć rozwój przedsięwzięcia.