Dynatrace opłaci koszty za każde, jednorazowe dotarcie do biura i do domu bez użycia samochodu. Jeśli pracownik korzysta z komunikacji miejskiej, otrzyma zwrot kosztów przejazdu za bilet miesięczny lub tygodniowy — miejski lub metropolitarny.
Ten ostatni upoważnia do poruszania się po całej aglomeracji dowolnym środkiem transportu, a wartość dofinansowania wystarcza na popularny „miesięczny”. W drugim przypadku za każdy przejazd nieemisyjnym środkiem transportu (także przejście czy przebiegnięcie) pracownik dostanie „dopłatę” do pensji. Istnieje też możliwość skorzystania z opcji mix łączącej obie możliwości.
Anna Brzezińska, Head of HR Gdańsk twierdzi, że środowisku biznesowemu powinno szczególnie zależeć na utrzymaniu wysokiej jakości życia w mieście, także pod kątem środowiska, bo to przyciąga potencjalnych pracowników z innych regionów czy krajów.
– Brzmi to może jak slogan, ale jest to obecnie kluczowy czynnik przy podejmowaniu decyzji o podjęciu pracy w danym mieście. Jako firmy mamy środki i moc, aby kreować i wspierać odpowiedzialne społecznie postawy w swoich organizacjach. Założenie EcoMode jest bardzo proste. Koleją miejską, tramwajem, piechotą, biegiem, rowerem czy na hulajnodze – nieważne jak, byle niskoemisyjnie dotrzeć do biura, a my zrefundujemy koszt – dodaje.
Dla potwierdzenia faktycznego nie korzystania z samochodu, pracownicy muszą dostarczyć skan biletu komunikacji miejskiej lub zapis trasy z aplikacji mobilnej (Endomondo, Strava lub innej). Dla osób, które korzystają z firmowego miejsca parkingowego, warunkiem wzięcia udziału w programie jest rezygnacja z miejsca postojowego.
Inni też płacą za dojazd i dbają o zdrowie pracownika
Dynatrace to nie jedyna firma, która płaci za dojazd do pracy. Pomorski Urząd Marszałkowski dopłaci 70 zł brutto miesięcznie, jeśli tylko zrezygnujesz z dojazdów samochodem na ekologiczny środek transportu.
Tu nie chodzi tylko o zanieczyszczenia, ale również o zdrowie pracownika. A ruch to zdrowie, nawet jeśli jest to spacer. W Polsce dopiero to raczkuje, ale w Japonii, przykładowo, firma Piala Inc. wprowadziła 6-dniowy urlop dla niepalących. Spółka chce w ten sposób zachęcić palących do rzucenia nałogu oraz zrekonpensować niepalącym ilość przerw, z jakich korzystają osoby palące.
Japończycy słyną z pracowitości, a raczej pracoholizmu. Ta choroba szybko wykańcza ludzki organizm. Przepracowanie w Japonii jest przyczyną tysięcy zgonów rocznie. Dlatego chcą „zatrudnić drony”, które będą wypraszać pracowników z biur. Czy to się sprawdzi? Zobaczymy po testach.