Holandia może być wzorem dla wielu, bardziej zamożnych i rozwiniętych krajów. Przewoźnicy w dużych miastach, zastąpili pojazdy benzynowe elektrycznymi lub korzystającymi z ekologicznego biodiesla. Jednym z czynników, które wpłynęły na taki kierunek rozwoju holenderskiego transportu, są uwarunkowania legislacyjne.
Od 2025 roku, przewoźnicy, chcący świadczyć usługi w miastach, będą mogli zakupić jedynie autobusy elektryczne. Zaś od 2030 roku, na niderlandzkich drogach, spotkamy tylko elektryczne lub wodorowe pojazdy transportu publicznego. Takie rozwiązania nie tylko wpływają pozytywnie na środowisko naturalne, ale również sprzyjają rozwojowi technologicznemu miast, tworzeniu się nowych miejsc pracy i szeroko rozumianej innowacyjności. Dzięki temu, w przemianie holenderskiego transportu publicznego znalazł się także polski akcent.
Mega Charger X 1200 – produkt dla nowoczesnej floty autobusowej
Naprzeciw potrzeb Holendrów wyszedł polski producent stacji ładowania pojazdów elektrycznych – Ekoenergetyka, który opracował produkt o nazwie Mega Charger X 1200. Jest to stacja ładowania o mocy 1,2 MW, dająca możliwość zasilania 20 autobusów elektrycznych jednocześnie. Innowacją jest mobilność stacji. Jest ona umieszczona w kontenerze, co daje możliwość transportu w dowolne miejsce. Na tę chwilę, produkt będzie obsługiwał pojazdy elektryczne w mieście Zeist.
– Mega Charger X 1200 opiera się na koncepcji centralnej stacji ładowania dużej mocy dla autobusów elektrycznych. Moc tego wielowyjściowego urządzenia można podzielić w zależności od potrzeb i dostarczyć ją do pojazdów za pomocą tzw. satelitek z wtyczkami typu plug-in CCS Combo 2. Stacja ładowania zamknięta w kontenerze ułatwia transport – mówi Maciej Wojeński, wiceprezes zarządu Ekoenergetyki-Polska.
Ekoenergetyka – eksport wiedzy i innowacji
Mega Charger X 1200 nie jest pierwszym międzynarodowym projektem Ekoenergetyki. Jest to firma, która kreuje swoją markę nie tylko w Polsce, ale i w zachodniej Europie. W 2016 roku Polacy dostarczyli system monitoringu dla stacji ładowania znajdujących się Barcelonie.
Tego samego roku Ekoenegetyka wyposażyła fińskie miasto Tempre w stację szybkiego doładowania autobusu. Co się kryje pod nazwą „stacja szybkiego ładowania”? Otóż produkt stworzony przez polskich inżynierów ma za zadanie zasilić autobus podczas postoju na pętli. Średnio ten czas wynosi 4 minuty. Firma z Zielonej Góry wyposażyła także dwa miasta (Hanower i Oberhausen) naszych zachodnich sąsiadów w stacje ładowania DC/DC. Firma jest aktywna także na rynku francuskim.
W 2019 roku została powołana spółka Ekoenergetyka–Deutschland z siedzibą w Berlinie, której zadaniem jest rozwój marki na niemieckim rynku. Ponadto, w Łodzi otwarto biuro sprzedaży infrastruktury do ładowania samochodów elektrycznych.
– Wytwarzamy przede wszystkim know–how, obserwujemy rynek, kreujemy nowe produkty i reagujemy na potrzeby klientów, tworząc unikalne rozwiązania. Jednym z nich jest stacja dla operatora VHH Hamburg o mocy 1,2 MW. Może ona ładować do 16 autobusów jednocześnie. Ciekawym przedsięwzięciem, którego się podjęliśmy jest dostawa stacji ładowania chłodzonych cieczą do nowoczesnej zajezdni w Monachium o nazwie Hybrid-M. Ciepło odpadowe, wygenerowane przez urządzenia, zostanie pozyskane, jako jedno ze źródeł ogrzewających budynek. Nasz wieloletni wkład w rozwój elektromobilności został doceniony wieloma prestiżowymi nagrodami, m.in. Frost&Sullivan Best Practices Award, czy EY Przedsiębiorca Roku w dziedzinie Nowe technologie/innowacyjność dla prezesa zarządu Bartosza Kubika – mówi Maciej Wojeński.
Elektryfikacja floty autobusowej w Polsce
Według wytycznych Unii Europejskiej w 2025 roku, 50% nowych miejskich autobusów powinno mieć napęd elektryczny. W 2030 roku wartość tak ma wynosić 75%. Jak sytuacja wygląda w Polsce? Tutaj znów pojawia się macierzyste miasto Ekoenergetyki.
Zielona Góra lideruje obecnie pod względem ilości elektrycznych pojazdów transportu publicznego. 43 autobusy elektryczne jeżdżą obecnie po ulicach tego miasta. Drugie miejsce zajmuje Warszawa (32), natomiast trzecie – Kraków (26). Pod koniec 2020 roku na prowadzenie najprawdopodobniej wysunie się stolica, ponieważ władze miasta zamówiły już 130 dodatkowych pojazdów elektrycznych.
– Z radością obserwujemy kolejne polskie miasta, które dołączają do eRewolucji. Towarzyszymy im, dzieląc się swoją wiedzą, doświadczeniem. Budowa elektromobilności zaczyna się na poziomie samorządu terytorialnego. Zmiana, która dotyczy zazwyczaj komunikacji miejskiej, daje wiele korzyści aglomeracjom. Transformacja transportu na zeroemisyjny wymaga szeregu wielopłaszczyznowych działań, które składają się na długi proces. W naszym kraju ta metamorfoza już się zaczęła i zatacza coraz szersze kręgi – dodaje Maciej Wojeński.
Polska myśl techniczna na dobrych torach
Ekoenergetyka jest dowodem na to, że pod względem potencjału technologicznego oraz know-how nie odstajemy od zachodniej Europy. Rozwój takich firm pokazuje, że ochrona środowiska poprzez modernizację infrastruktury miejskiej i transportu ma w Polsce świetlaną przyszłość.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony Ekoenergetyka