To co jest ważne, rzadko bywa pilne, a to co jest pilne, rzadko bywa ważne – taką sentencję wypowiedział kiedyś Dwight Eisenhower, 34. Prezydent Stanów Zjednoczonych. To na jego cześć powstała aplikacja wspomagająca produktywność. Poznajcie startup EISENHOWER.
Do First, Schedule, Delegate i Don’t do – to cztery kategorie, do których przypisywał sobie zadania Dwight Eisenhower. Z tego systemu postanowili skorzystać Andreas Kwiatkowski oraz Tim Brückmann, pomysłodawcy startupu mobilnego. W grudniu zeszłego roku opublikowali aplikację webową o nazwie EISENHOWER. Co ciekawe, stworzenie pierwszej wersji aplikacji kosztowało Andreasa zaledwie 155 dolarów!
Dziś wchodząc na stronę główną startupu mamy możliwość skorzystania z dwóch wersji aplikacji: webowej oraz na system iOS. Czym się różnią? Webowa aplikacja jest prosta w obsłudze i nie oferuje nic oprócz wyznaczania zadań, przesuwania ich i usuwania. Aplikacja na iPhone’y i iPady pozwala natomiast na wyznaczenie czasu wykonania danego zadania. Tak więc, jeśli w pierwszej rubryce wpiszemy: “przygotuj prezentację” i będziemy chcieli zrobić to w przeciągu godziny to mamy możliwość włączenia minutnika automatycznie z poziomu aplikacji, który zmotywuje nas do działania. Kolejną różnicą pomiędzy obydwoma aplikacjami jest to, że wersja na system iOS jest płatna (1,99$), a webowa całkowicie darmowa. Obie natomiast synchronizują się automatycznie.
Z aplikacjami do tworzenia list “to-do” miał styczność chyba każdy z nas. Wszyscy wiemy, że problem takich aplikacji tkwi w systematyczności korzystania z ich funkcji. Dlaczego warto skorzystać akurat z EISENHOWERA? O to zapytaliśmy Andreasa Kwiatkowskiego – pomysłodawcę aplikacji.
Zapewne istnieją setki tysięcy narzędzi do zarządzania Twoimi zadaniami. Większość z nich porzucamy, ponieważ nasze listy robią się coraz dłuższe i dłuższe. Powodem tego jest to, że inne aplikacje „to-do” w większości pomagają w tworzeniu listy zadań, a my staramy się pomóc w ich sukcesywnym wykonywaniu – zachęcając do wpisania tylko 8 najważniejszych zadań w danej rubryce.
Jeśli chodzi o plany na przyszłość, to twórcy w następnej aktualizacji planują dodanie języka polskiego do aplikacji oraz udostępnienie jej na system Android. O ekspansję na Polskę dowiedzieliśmy się jako jedni z pierwszych i możemy zdradzić, że aktualizacja nastąpi w ciągu najbliższego miesiąca. Pomysłodawcy startupu swój model biznesowy oprócz zysków z płatnej aplikacji opierają na sprzedaży 50-cio kartkowych plansz systemu Eisenhowera, które można kupić za 2,99 euro.
KONKURS
Dla naszych czytelników przygotowaliśmy konkurs, w którym do rozdania mamy 5 bezpłatnych kodów na aplikację EISENHOWER. Szczegóły podamy w piątkowym newsletterze, dlatego jeśli jeszcze nie zapisaliście się do niego, zróbcie to teraz! Po prawej stronie ekranu znajdziecie odpowiednie okienko.
[Aktualizacja 24.09.2012 13:01]
Zwycięzcami konkursu na kody upoważniające do bezpłatnego pobrania aplikacji EISENHOWER zostają: Albert A., Justyna M., Jakub J., Katarzyna P., Artur S.. Odezwiemy się do Was e-mailowo. Gratulujemy!