Czytasz właśnie artykuł z cyklu pt. „Ekologiczna 11”, w którym właściciele startupów z sektora ekologicznego opowiadają, jak dbać o naturalne środowisko.
Enovio początkowo realizowało głównie projekty w zakresie aplikacji internetowych, ale obecnie zajmuje się także Internetem Rzeczy, smart cities i technologiami ekologicznymi. Jednym z projektów, które rozwija, są miejskie ławki wyposażone w panele fotowoltaiczne. Zaprosiliśmy współzałożyciela Enovio – Wojciecha Olejniczaka – do cyklu pt. „Ekologiczna 11”.
1. Jak za 50 lat będzie wyglądać Ziemia, jeśli nie powstrzymamy zmian klimatycznych?
Uważam, że większość obecnie zalesionych terenów wyjałowieje i będą stanowić pustynie. Wszystkie tereny nisko położone zostaną zalane przez wody morskie i oceaniczne, co wymusi znaczne migracje ludzi. Życie osób zmuszonych do przeprowadzek mocno się zmieni. Możliwe, że z powodu częstych katastrof naturalnych bardziej powszechne staną się proste konstrukcje budowlane. Wydaję mi się również, że zaczną powstawać całe miasta na wodzie.
2. Z którym problemem ekologicznym powinniśmy rozprawić się najpierw?
Osobiście chciałbym, aby wprowadzano wszelkie rozwiązania oczyszczające powietrze, takie jak naturalne filtry powietrza, np. z mchu. Przydałyby się szersze ograniczenia ruchu dla samochodów z silnikami na olej napędowy.
Powinniśmy zmieniać technologię związaną z przetwarzaniem ropy naftowej i węgla oraz zastąpić je źródłami materiałów odnawialnych: energią z wiatru, słońca i wody.
Dobrze by było, gdyby zastąpiono tworzywa sztuczne opakowaniami biodegradowalnymi.
3. Jak na co dzień dbasz o ekologię?
Zauważyłem, że w innych krajach Europy zwraca się większą uwagę na dobro wspólne. Za to w Polsce zaobserwowałem, że ludzie notorycznie nie sprzątają po sobie. Niestety częstym widokiem są zaśmiecone plaże czy lasy. Staram się dawać dobry przykład i zawsze sprzątam nie tylko po sobie, ale też po innych. Szczerze chciałbym, aby świadomość Polaków w tym temacie się zmieniła.
Staram się ograniczać jedzenie mięsa, ponieważ do jego przygotowania zużywa się ogromne ilości wody. Jako fakt mogę podać, że za ponad 60% globalnych emisji gazów cieplarnianych odpowiada hodowla przemysłowa w krajach rozwiniętych. Ponadto rezygnacja z konsumpcji mięsa i mleka pozwoliłaby odzyskać 75% powierzchni gruntów obecnie wykorzystywanych do hodowli przemysłowych.
Cieszy mnie obecna zmiana przepisów dotyczących segregacji śmieci. Świetnie, że te zmiany w końcu dotarły do Polski.
Staram się też kupować w pierwszej kolejności produkty regionalne. Przykładowo, gdy kupujemy jabłka z Nowej Zelandii w Polsce, przyczyniamy się do większego zanieczyszczenia środowiska dwutlenkiem węgla ze względu na daleki transport tych owoców. Kupując polskie produkty jednocześnie wspieramy rodzimą gospodarkę. Będąc w Katalonii, zauważyłem całe regały w sklepach spożywczych z produktami wyłącznie z tego regionu. Uważam, że to świetna inicjatywa.
4. Skąd czerpiesz motywację do dbania o Ziemię?
Chciałbym, aby moje dzieci mogły dorastać w możliwie zdrowym środowisku, odpoczywać na łonie natury, oglądać zwierzęta w warunkach naturalnych, a nie w zoo.
Cenię sobie aktywny wypoczynek na świeżym powietrzu. Moją pasją jest nurkowanie i ważna jest dla mnie możliwość pływania w czystym morzu przez całe życie.
5. Które ekologiczne startupy podziwiasz? Dlaczego?
Jestem zwolennikiem wszystkich startupów dbających o czystość wód morskich i oceanicznych.
Bardzo mi się podoba projekt sprzątania dryfującej góry śmieci na Oceanie Spokojnym prowadzony przez Ocean Cleanup.
6. Czym byś się zajmował, gdybyś nie prowadził startupu z sektora ekologicznego?
Najchętniej zaszyłbym się na jednej z wysp na Karaibach i prowadził rejsy wycieczkowe jachtem fotowoltaicznym.
Natomiast kwestie ekologiczne nadal miałyby dla mnie ogromne znaczenie. Myślę, że nawet będąc w innej branży szukałbym drogi ku ekologicznym rozwiązaniom.
7. Co jest najtrudniejsze w prowadzeniu ekologicznego startupu?
Największym problemem są obostrzenia prawne w zakresie wprowadzania nowinek technologicznych. Brak programów wspierających zastosowanie rozwiązań proekologicznych. Choć powoli takie programy są wprowadzane.
8. Jakie działania proekologiczne już dziś mogę wprowadzić w firmie, aby dbać o Ziemię?
Najprostszą rzeczą jest korzystanie z dokumentów elektronicznych bez konieczności ich drukowania. Jedną z możliwości jest wykorzystanie pojazdów elektrycznych przez pracowników. Kolejnym wyborem może być instalacja paneli fotowoltaicznych do pozyskiwania energii ze słońca. Dobrym pomysłem jest zastosowanie w zewnętrznej przestrzeni firmowej mebli miejskich z wykorzystaniem fotowoltaiki, takie jak ławki i stoły.
9. Czy w Polsce trudno dbać o ekologię?
Nadal w Polsce koszty proekologicznego życia są zbyt duże. Ograniczenia prawne nie ułatwiają dbania o ekologię. Ze względu na brak ulg podatkowych i małą ilość programów dotacyjnych na rzecz stosowania rozwiązań bezpiecznych dla środowiska, ekologia w przedsiębiorstwach jest bagatelizowana.
10. Co państwa powinny robić, aby wspierać działania ekologiczne na świecie?
Rządy państw mogłyby wprowadzać systemy zachęt dla obywateli w zakresie stosowania rozwiązań proekologicznych i elektromobilności.
Uważam, że powinna być większa współpraca państw, szczególnie tych sąsiadujących w kwestii dbania o ekologię. Najlepiej, gdyby decyzje były podejmowane wspólnie. Przykładowo, jeśli zamykamy produkcje szkodliwych materiałów w Europie, taka sama działalność nie może być otwierana w innej części globu.
11. Kto według Ciebie jest liderem wśród działaczy ekologicznych?
Nie potrafię wymienić lidera, ale ostatnio bardzo zainteresował mnie projekt fotografa Sebastiao Salgado, który wraz z żoną wykonał heroiczną pracę i przywrócił do życia tropikalny las w rodzimej Brazylii. Zasadzili 2 miliony drzew w ciągu 20 lat, co było okupione ogromnym wysiłkiem z ich strony. Z jego osobą oraz doskonałą fotograficzną dokumentacją zmian na świecie, można się zapoznać w filmie „Sól Ziemi”.