Ekspansja startupu na rynki Wyszechradzkie – komu się udało?

Dodane:

Maciej Sztachelski Maciej Sztachelski

Ekspansja startupu na rynki Wyszechradzkie – komu się udało?

Udostępnij:

Często planując ekspansję firmy po raz pierwszy poza granicami Polski stajemy przed pytaniem: na który kraj lub kraje rozszerzyć działalność w pierwszej kolejności, aby osiągnąć sukces?

Warto zastanowić się wtedy nad rynkami Grupy Wyszehradzkiej, mogącymi stać się świetnym wyborem do rozpoczęcia ekspansji poza granice Polski. Dlaczego właśnie tam? W pierwszej kolejności argumentem są to małe różnice kulturowe co umożliwia lepsze zrozumienie rynku i realiów na nim panujących. Drugim istotnym czynnikiem jest bliskość lokalizacji względem Polski. To właśnie te dwa czynniki oraz dużo większe niż w Polsce zainteresowanie czytelnictwem wskazywane były jako przyczyny wyboru tych rynków w przypadku serwisu Audioteka.pl. Zgodnie z informacjami z roku 2011, kiedy to firma rozpoczęła ekspansję do Czech, przeciętny mieszkaniec tego kraju czytał wtedy ponad 10 razy więcej książek rocznie niż przeciętny Polak. Te okoliczności sprawiały, że taki wybór kierunku rozwoju był dość naturalny.

Innym powodem, przemawiającym za rozpoczęciem ekspansji od krajów Grupy Wyszehradzkiej, jest mniejsze zainteresowanie tymi rynkami gigantów w wielu branżach, niż rynkami Europy Zachodniej. Jest to bardzo istotne ułatwienie dla stawiającejj swoje pierwsze kroki za granicę firmy, która dzięki temu może rozwijać własne rozwiązania w danym kraju bez obawy o ogromną konkurencję i bycie od początku na straconej pozycji. Wspomnieć należy tutaj o wielu polskich firmach, których wzrost w innych krajach rozpoczął się właśnie od rynków wyszehradzkich. Zaczynały w ten sposób choćby wspomniana Audioteka, DocPlanner (ZnanyLekarz), Restaumatic czy też słowacki Eyerim. Przyjrzyjmy się bliżej historii dwóch z nich: Audioteki oraz DocPlanner.

Serwis znanylekarz.pl powstał w 2007 roku i został założony przez Marka Wróbla, twórcy jego pierwszej wersji.. W 2010 roku zmienił on właściciela – za kilkaset tysięcy złotych przejął go twórca Goldenline.pl – Mariusz Gralewski. W chwili przejęcia serwis posiadał około 100 tysięcy użytkowników i oferował możliwość oceny lekarza przez użytkowników serwisu. Po zmianie właściciela serwis został gruntownie przebudowany. W roku 2010 pojawił się na rynku Czeskim i Słowackim,  wychodząc po raz pierwszy poza granice naszego kraju. W tym etapie rozwoju głównym źródłem monetyzacji były reklamy. Zasięg serwisu szybko wzrastał, natomiast jego funkcjonalność została w połowie 2012 roku uzupełniona o możliwość umawiania wizyt za pomocą portalu. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. W roku 2012 serwis będąc liderem na rynkach polskim oraz czeskim rozszerzył swoją działalność na dwa kolejne kraje: Rosję oraz Niemcy. Wraz z końcem roku 2012 DocPlanner.com miało ponad 2,5 mln użytkowników w głównej mierze w Polsce i Czechach oraz udało się mu pozyskać 3 mln złotych od prywatnych inwestorów. Wartym wspomnienia jest fakt, że około 600 tysięcy z 2,5 mln użytkowników pochodziło z rynku czeskiego. Kolejne lata funkcjonowania to sukcesywny rozwój oraz ekspansja na inne kraje a także pozyskanie w 2014, 2015 oraz 2016 kolejnych rund finansowania. Aktualnie Grupa DocPlanner  jest obecna w 10 krajach posiada 30 mln użytkowników odwiedzających serwis każdego miesiąca, 2 miliony aktywnych lekarzy i ma duże szanse stać się jednorożcem a więc biznesem wartym ponad miliard dolarów.

Audioteka założona została przez Marcina Beme oraz Błażeja Kukla w 2008 roku. Pierwsze finansowanie jej rozwoju odbyło się dzięki środkom z Programu Innowacyjna Gospodarka oraz w następnej kolejności dzięki sprzedaży grupie K2 Internet 40% udziałów spółki. Wsparła ona również Audiotekę w kwestiach technicznych dotyczących serwisu. Pierwsze 100 tytułów pozyskano od Polskiego Związku Niewidomych, natomiast pierwszymi nagranymi audiobookami były ,,www.1939.com.pl” Marcina Ciszewskiego oraz ,,Narrenturm” Andrzeja Sapkowskiego.  Audioteka dość szybko rozwijała się w kraju w związku z czym zaczęto rozglądać się za możliwościami ekspansji. Pierwszym rynkiem zagranicznym, na którym się pojawiła były Czechy. Chwilę po wejściu do Czech zdobyła ona finansowanie Giza Venture Partners, które to od tego momentu posiadało 20% udziałów. Wybór kierunku rozwoju padł na rynek czeski w dużej mierze ze względu na znacznie większe zainteresowanie czytelnictwem niż w Polsce. Zgodnie z informacjami z roku 2011 przeciętny czech czytał wtedy ponad 10 razy więcej książek rocznie niż przeciętny polak. Ważnymi czynnikami była również bliskość kulturowa oraz odległość od Polski co ułatwiało prowadzenie biznesu. Audioteka w Czechach w pierwszej kolejności wykorzystywała audiobooki pozyskane na podstawie umowy z czeskim radiem publicznym z ich zbiorów, później sukcesywnie rozbudowując swoje zasoby. Kolejne lata to budowa pozycji na rynku czeskim, na którym stała się głównym graczem (w 2017 miała około 90% udziałów w rynku) oraz ekspansja na inne rynki np. Niemiecki, który w 2018 roku wraz z rynkiem polskim wygenerował 80% obrotów firmy. Co było możliwe w dużej mierze dzięki pozycji na rynku czeskim. Ważna w rozwoju Audioteki była możliwość korzystania z audiobooków na urządzeniach mobilnych. To właśnie dzięki pierwszej aplikacji na iOS w roku 2011 zanotowała ona znaczny wzrost sprzedaży.

Obecnie także startupy z Polski dopiero rozpoczynające ekspansję zagraniczną wybierają w tym celu kraje Grupy Wyszehradzkiej. Przykładem takiej firmy może być Renderro. Rozwija ono efektywne stacje robocze w chmurze przeznaczone do zastosowań audiowizualnych. Dzięki temu użytkownik nie musi martwić się posiadaniem bardzo kosztownego sprzętu czy też licencji na oprogramowanie. Chcąc rozwijać firmę szukali możliwości ekspansji poza granice Polski. Drzwi na to otworzył im udział w programie V4 Startup Force. Według Piotra Chomczyka był to świetny pierwszy krok do wyjścia z biznesem poza granice naszego kraju. Uświadomił on im, że nie są tylko ograniczeni do naszego rynku nie tylko jeśli chodzi o odbiorców usług ale również współpracę i inwestycje. Dzięki doświadczeniom zdobytym w programie udało się im również nawiązać pierwsze kontakty w Niemczech, co bez uprzedniego kroku w kierunku rynków Grupy Wyszehradzkiej nie byłoby możliwe. W tej chwili Renderro korzystając z pokaźnego bagażu wiedzy oraz możliwości rozszerza swoją działalność i niewątpliwie ma szansę stać się startupem, który osiągnie sukces na miarę dwóch wcześniej wymienionych.

Rynki Grupy Wyszehradzkiej mogą być bardzo dobrą opcją ekspansji zagranicznej dzięki swoim charakterystycznym cechom. Aktualnie powstają związane z tym inicjatywy mające na celu wsparcie startupów chcących ukierunkować się na ten kierunek rozwoju poza granicami kraju. Jedną z nich jest V4 Startup Force organizowany przez węgierski Design Terminal, ze wsparciem Visegrad Fund oraz partnerów regionalnych: polskiego ReaktorWarsaw, słowackiego CAMPUS oraz czeskiego UP21. Rozpoczyna się on 4 listopada od tygodniowej sesji szkoleniowej w Budapeszcie natomiast przez 10 kolejnych dni odbędą się sesje networkingowe w trzech pozostałych stolicach Grupy Wyszehradzkiej. Będzie to możliwość przedstawienia swoich rozwiązań potencjalnym inwestorom, mentorom, akceleratorom celem rozszerzenia działalności na inne rynki. Aplikacje na program otwarte są do 25 września przez stronę: http://v4startupforce.designterminal.org/ gdzie znajduje się również więcej informacji o programie. Udział w programie jest bezpłatny, finansowany z Funduszu Wyszechradzkiego.