Elon Musk sprzedał ponad 10 tys. miotaczy ognia. Ma dzięki temu 5 milionów dolarów

Dodane:

Adam Sawicki, Redaktor prowadzącyRedaktor prowadzący MamStartup Adam Sawicki

Udostępnij:

Pod koniec roku Elon Musk pochwalił się, że sprzedał 30 tys. czapeczek z logiem jego nowej firmy The Boring Company i zapowiedział wówczas, że ruszy ze sprzedażą… miotaczy ognia. Słowa dotrzymał i przyjął do tej pory ponad 10 tysięcy zamówień.

Na zdjęciu: miotacz ognia The Boring Company | fot. materiały prasowe

Miotacz ognia za 500 dolarów

Przez pierwsze trzy godzin od rozpoczęcia sprzedaży 27 stycznia The Boring Company przyjęło tysiąc zamówień na miotacze ognia, a potem poszło lawinowo i dotychczas firma sprzedała 10 tysięcy takich urządzeń. Ma jednak ochotę na więcej i spodziewa się dobić do 20 tysięcy. Potem zamknie sprzedaż i na wiosnę ruszy z wysyłką. Również do Polski.

Biorąc pod uwagę, że jeden miotacz ognia kosztuje 500 dolarów, to nowa spółka Elona Muska już osiągnęła przychód na poziomie 5 milionów dolarów. I chociaż taki sprzęt specjalnie się Wam nie przyda, to przedsiębiorca znalazł „racjonalne wytłumaczenie” dla takiego zakupu. – Gdy nadejdzie apokalipsa zombie, będziecie zadowoleni, że kupiliście miotacz ognia. Jeżeli nie zadziała na hordy nieumarłych, zwracamy pieniądze – żartuje na Twitterze i dorzuca do każdego zakupu po gaśnicy za 30 dolarów.

50 tysięcy czapeczek

Przypomnijmy, że nie jest to pierwszy niecodzienny pomysł Elona Muska. Pod koniec minionego roku pochwalił się wynikami ze sprzedaży czapeczek z logiem jego firmy. Pisał wówczas na Twitterze, że akcja promująca spółkę ruszyła 18 października i w jej ramach wyprodukował 50 tysięcy czarnych czapek z daszkiem z naszytą nazwą firmy. Sprzedano wtedy 30 tys. sztuk. 

Każda kosztowała 20 dolarów, więc do tamtej pory przedsiębiorca zgarnął 600 tysięcy dolarów, które zamierzał przeznaczyć, aby ruszyć z właściwą działalnością nowej spółki. The Boring Company zajmuje się bowiem drążeniem tuneli i jej celem jest zbudowanie sieci podziemnych tuneli, którymi w przyszłości miałyby przemieszczać się samochody. Na razie jednak projekt jest na dość wczesnym etapie, ale Musk ma śmiałe plany.

Wielopoziomowe tunele

Wiemy, że przedsiębiorca obecnie buduje testowy tunel przy kalifornijskim kampusie SpaceX w Hawthorne oraz planuje stworzyć w Chicago szybką sieć Loop łączącą tamtejsze lotnisko O’Hare z centrum miasta. Do osiągnięcia tych celów posłużyć ma Muskowi specjalna maszyna o nazwie Godota, która w przeciwieństwie do dostępnych maszyn od razu drąży i buduje tunel zamiast najpierw drążyć i potem kłaść wzmocnienia.  

Według szefa The Boring Company, tak ma być szybciej i taniej. Natomiast same tunel mają rozwiązać problemy zatłoczonych miast, o czym przedsiębiorca mówił w 2016 roku. – Tunele w miastach znacząco obniżą zatory na drogach. Moglibyśmy mieć tunele na różnych poziomach, możemy mieć 30 różnych poziomów i to całkowicie rozwiąże problemy w miastach o gęstym zaludnieniu – mówił.