Facebook od tego 6-cio latka kupił filmik o robieniu lodów. Zapłacił dwa tysiące dolarów

Dodane:

Adam Łopusiewicz Adam Łopusiewicz

Udostępnij:

Nihal Raj, to pochodzący z Indii, młody szef kuchni, który swoją przygodę z pieczeniem rozpoczął w wieku czterech lat. Dziś, jako sześciolatek, prowadzi swój kanał na YouTubie i pokazuje jak wykonac proste przepisy. Jeden z jego filmików spodobał się Facebookowi, dlatego postanowił go kupić.

Na zdjęciu: Nihal Raj podczas jednego z filmów o gotowaniu | fot. KichaTubeHD

Proste przepisy

Nihal Raj, którego użytkownicy YouTube’a znają raczej z nicku Kicha, pasją do gotowania zaraził się od rodziców. Już w wieku czterech lat zdobywał pierwsze szlify w sztuce gotowania i przyglądając się, czym w kuchni zajmują się dorośli, zaczął przygotowywać swoje potrawy. Jego mama lubiła piec placki, stąd też zainteresowania syna do wypieków. Otworzył kanał pokazując, jak przygotować np. babeczki. Niedawno ten sześciolatek nagrał film o tym, jak zrobić lody.

– Dzisiaj pokażę Wam, jak przygotować lody o smaku mango. To bardzo proste. Potrzebujesz do tego trzech składników – mówi Nihal Raj z kanału KichaTubeHD – Nihal Raj. Przepisy, które pokazuje swoim fanom są proste i wymagają minimalnego wysiłku. Nic dziwnego, przygotowuje je przecież sześciolatek, trudno więc spodziewać się od niego, by od razu brał się za wykwitne wypieki. – Jego mama zawsze daje mu proste przepisy. Zapoznaje się z nim raz, a potem przygotowuje go na własny sposób – mówi ojciec Nihala.

Inwestycja w sprzęt

Kicha najpierw nagrał film o przygotowaniu lodów i zamieścił go na Facebooku. Tam zdobył tak dużą popularność, że młody YouTuber postanowił opublikować film także na innym portalu społecznościowym – YouTube. W maju, z ojcem Nihala Raja skontaktowała się agencja zajmująca się przygotowywaniem filmów dla Facebooka. Firma zaproponowała kupno materiału przygotowanego przez sześciolatka za dwa tysiące dolarów. 

Pieniądze rodzine chce przeznaczyć na dalsze wspieranie pasji ich synka. Wcześniej rodzice nagrywali jego poczynania iPhonem, ale teraz będą mogli pozwolić sobie na kupno profesjonalnego sprzętu do nagrywania. Zapewniają także, że Nihal Raj będzie publikował filmy w każdą środę. Są też przekonani, że tworzenie contentu traktuje jako pasję, nie obowiązek. – Lubi jak oglądają go inni – mówi ojciec młodego YouTubera. I cieszy się, że syn potrafi dzielić się swoją pasją z innymi.