Firmy coraz chętniej implementują automatyzację w różnych obszarach swojej działalności. Patrząc na najnowsze trendy, można dojść do wniosku, że boty zastąpią ludzi. Jednak jak pokazują najnowsze badania Apifonica.com, przeprowadzone w sierpniu i wrześniu 2022 r., nic takiego nam nie grozi albo nie w taki sposób, jak większość z nas myśli.
Wynika z nich, że wśród firm, które już wdrożyły voiceboty:
- 100 % respondentów – menedżerów – na pytanie „Czy uważasz, że możliwe jest, aby voicebot Cię zastąpił?” odpowiedziało, że nie ma takiej możliwości.
- Z kolei, na pytanie „Czy inteligentni asystenci głosowi są w stanie zastąpić pracowników niższego szczebla?”, dominująca większość menedżerów (9 na 10 respondentów) odpowiedziała także przecząco.
Zatem jednoznacznie widać, że nie grozi nam masowa utrata miejsc pracy na rzecz robotów. Voiceboty mają nas wspierać w wykonywaniu pracy, zarówno w przypadku pracowników niższego szczebla, jak i menedżerów, a nie zastępować.
Powtarzalne czynności do odstrzału
Na pytanie „Czy w swoich codziennych obowiązkach możesz wskazać jakieś powtarzalne lub proste zadania, które mógłbyś zlecić voicebotowi?” aż 87,5% badanych udzieliło pozytywnej odpowiedzi. Większość respondentów (8 na 10) po wdrożeniu robota głosowego może w końcu skoncentrować się na bardziej wymagającej i kreatywnej pracy, a te mniej odpowiedzialne, powtarzalne zadania przekazać inteligentnym asystentom głosowym. Dziewięciu na dziesięciu respondentów zadeklarowało, że przypisanie zadań voicebotowi spowodowało, że praca zarówno menedżerów, jak i pracowników niższego szczebla, stała się łatwiejsza. Tylko 1 na 10 badanych stwierdził, że zaangażowanie voicebota powoduje, że praca jest trudniejsza.
Na pytanie: „Jaka była twoja największa wątpliwość lub najważniejsze pytanie przed wdrożeniem voicebota?” ponad dwie trzecie badanych zadeklarowało, iż miało obawę przed utratą klientów lub prospektów, a także przyszłych pracowników rekrutowanych do firmy, kiedy usłyszą że po drugiej stronie telefonu zamiast człowieka jest robot głosowy. Na szczęście te obawy się nie sprawdziły. Dlaczego? Zarówno z badań, jak i praktyki wynika, że dominująca większość (90%) badanych użytkowników końcowych oczekuje, że roboty głosowe nie będę udawały człowieka, tylko od samego początku będą jasno komunikowały czym są. Z badań wynika także, że 2/3 respondentów jest otwarta na rozmowę z botem, a nieco ponad połowę badanych preferuje kontakt z inteligentnym asystentem głosowym o głosie kobiecym. Jedynie 9% badanych jest nastawiona niechętnie do kontynuowania rozmowy kiedy okazałoby się, że prowadzą rozmowę z robotem głosowym.
Voicebotowa konieczność
W ciągu ostatnich lat sztuczna inteligencja, uczenie maszynowe, rozbudowane algorytmy czy przetwarzanie obrazu i języka naturalnego pozwoliły na wielki postęp technologiczny w obszarze automatyzacji. Dzięki temu, inteligentni asystenci głosowi są w stanie wykonywać coraz więcej zadań, m.in. obsługiwać procesy rekrutacyjne, realizować działania z pogranicza marketingu i sprzedaż, wspomagać dział obsługi klientów, recepcję, magazynowanie towaru czy raportowanie. Takie rozwiązania okazały się być wyjątkowo skuteczne, o czym przekonują dane. W 2019 r. około 25 proc. wszystkich interakcji z klientami zostało zautomatyzowanych dzięki sztucznej inteligencji i uczeniu maszynowemu, zaś – wedle prognoz – w 2023 r. ma to być już aż 40 proc.