fot. depositphotos.com
Wykłada pieniądze, pierwszy kupuje
Narodowe Centrum Badań i Rozwoju ogłosiło nabór do programu BRIdge Alfa, do którego mogły zgłaszać się fundusze inwestycyjne i ubiegać się ośrodki finansowe z puli miliarda złotych. Dzięki temu miały zapewnić sobie kapitał na rozruch projektów technologicznych we wczesnej fazie rozwoju, ale jak zauważa Gazeta Wyborcza, z projektem „od początku były problemy, bo z powodów formalnych mało kto mógł się do niego zgłosić i projekt wisiał na włosku”.
„Teraz okazuje się, że NCBR w regulaminie konkursu zastrzegło sobie prawo do pierwszeństwa wykupu co ciekawszych projektów” – pisze. Problem ma polegać na tym, że startupy wyhodowane przez uczestników konkursu na pieniądzach z NCBR w pierwszej kolejności będą mogły być zakupione przez państwo i to po cenie ustalonej przez rzeczoznawcę. Ta z kolei jest trudna do ustalenia, bo wynosi tyle, ile ktoś chce zapłacić.
Niezależny rzeczoznawca
NCBR broni się i mówi, że to nie będzie ich rzeczoznawca, ale niezależna osoba. Ma to uchronić agencję przed fikcyjnymi ofertami z rynku, które mogłyby tylko zawyżać ceny. Jednego z anonimowych rozmówców Gazety Wyborczej wcale to nie uspokaja. Jego zdaniem, zapis w regulaminie jest zagrożeniem dla wszystkich, którzy będą inwestować w spółki pieniędzmi pochodzącymi z programu. Zmusi ich to do taniej sprzedaży.
– Jestem za tym, żeby spółki skarbu państwa inwestowały teraz w startupy, ile mogą, bo zaraz na rynku w ogóle nie będzie pieniędzy z Unii i po 2020 roku i tak przyjdzie czas na model izraelski, w którym startupy finansowane są z pieniędzy publicznych. Tych pieniędzy nie należy się bać – mówi Gazecie Wyborczej Artur Kurasiński, prezes GhostVR i Muse. Uważa jednak, że wycena startupów przez rzeczoznawcę to absurd.
O programie
Pierwszego sierpnia NCBR uruchomiło nabór do kolejnej edycji programu BRIdge Alfa. Udział w nim mogą wziąć fundusze inwestycyjne zainteresowane współpracą ze startupami i projektami uczelnianymi na wczesnym etapie rozwoju. W zeszłorocznej turze konkursu zakwalifikowało się 19 funduszy, które walczyły o 450 milionów złotych. Obecnie NCBR przyzna uczestnikom rekordową kwotę, bo aż miliard złotych.