Na zdjęciu: kierowcy GO-JEK | fot. GO-JEK/Facebook
– GO-JEK to znacznie więcej niż aplikacja do podwózek; to również cyfrowa platforma, która dominuje w codziennym życiu konsumentów, między innymi w transporcie, na rynku dostaw posiłków, w logistyce i płatnościach – mówi w rozmowie z Reutersem Xiaofeng Wang, starszy analityk w firmie konsultingowej Forrester. Jednak wciąż podstawowym obszarem działalności startupu są podwózki świadczone za pośrednictwem skuterów.
Tłok na ulicach
To najwygodniejsza forma podróżowania w tamtym regionie świata, bo jak się okazuje w Dżakarcie, stolicy Indonezji mieszka mniej więcej 30 milionów osób, czyli około dwanaście procent wszystkich obywateli. Do tego po tamtych drogach przemieszcza się około sześć milionów samochodów i nieco ponad cztery razy więcej motocykli, co czyni Dżakartę jednym z najbardziej zatłoczonych miast na świecie. Problemów jest jednak więcej.
Główny to słabo rozwinięta infrastruktura transportu publicznego, ale i z tym mieszkańcy jakoś sobie radzą, bo oferują prywatne usługi transportowe. Na każdym kroku można więc spotkać tam kierowców na skuterach, które nazywają się ojek. Proponują podwózkę w dowolnie wybrane miejsce w mieście za wytargowaną stawkę. Na tej samej zasadzie działa GO-JEK, tyle że oferuje swoje usługi przez aplikację mobilną.
Ekspansja
Poza tym startup świadczy również inne usługi, a w jego portfolio produktowym znajduje się chociażby platforma płatnicza GO-PAY, która uznana jest za najpopularniejszy serwis płatności mobilnych w Indonezji. Reuters podaje, że według przedstawicieli firmy, kapitał z tej rundy finansowania zostanie przeznaczony głównie na rozwój narzędzi dedykowanych małym i średnim firmom. GO-JEK planuje też ruszyć z międzynarodową ekspansją i zgodnie z zapowiedzią, jeszcze w tym roku rozpocznie działalność na Filipinach.
Potem spółka zamierza zadebiutować w kolejnych krajach w Azji Południowo-Wschodniej, ale na razie nie zdradza jakie rynki są kluczowe dla jej dalszego rozwoju. Wiadomo z kolei, że właśnie zamknięta runda finansowania nie jest pierwszą jaką GO-JEK ma na koncie. W 2017 roku pozyskał 1,2 miliarda dolarów, a teraz, dzięki dodatkowym środkom, podniósł swoją wycenę do pięciu miliardów dolarów. W przyszłości pewnie powtórnie zwróci się do inwestorów i być może Google znów wyciągnie portfel w stronę indonezyjskiego startupu.
Google inwestuje w aplikacje do podwózek
Gigant technologiczny z Doliny Krzemowej chętnie zresztą angażuje się finansowo w aplikacje do powózek. Przypomnijmy, że pod koniec minionego roku spółka zainwestowała miliard dolarów w Lyft, czyli czołowego konkurenta Ubera na rynku amerykańskim. The Verge zwraca uwagę jednak, że inwestycja Google w Lyft była nieco zaskakująca, bo w 2013 roku przesiębiorstwo wpompowało 230 mln dolarów właśnie w Ubera.