Google testuje inteligentne wyświetlacze, które aktywują wirtualnego asystenta bez sygnału głosowego

Dodane:

Marta Wujek Marta Wujek

Google testuje inteligentne wyświetlacze, które aktywują wirtualnego asystenta bez sygnału głosowego

Udostępnij:

Być może już niebawem nie będzie trzeba mówić “Ok Google”, aby uruchomić wirtualnego asystenta. Gigant podobno testuje rozwiązanie, które umożliwi urządzeniu rozpoznać naszą obecność, nawet jeśli nic nie będziemy mówić.

O rzekomych testach poinformował serwis theverge.com, według którego obecnie w Google trwają prace nad inteligentnym wyświetlaczem Nest Hub. Urządzenie miałoby być wyposażone w czujnik ultradźwiękowy, dzięki któremu można wykryć obecność danej osoby w pomieszczeniu. 

Google na ten moment nie skomentowało tych doniesień. Nie wiadomo, czy takie testy trwają, a jeśli tak to czy gigant technologiczny planuje wprowadzić rozwiązanie na rynek. Pewne jest jednak to, że jeśli Google zaproponuje taki wyświetlacz zacznie się dyskusja odnośnie naszej prywatności. 

Kluczowym elementem obecnych inteligentnych głośników i wyświetlaczy jest to, że zwracają one uwagę na to, co mówimy tylko po wypowiedzeniu określonego hasła, które je aktywuje. Samo wykrywanie bliskości zwiększa ryzyko, że urządzenia usłyszą coś, czego nie powinny.

Nowe technologie a bezpieczeństwo

Nowe technologie ułatwiają nam życie i urozmaicają nasz wolny czas. Jednak trzeba pamiętać, że wraz z nimi pojawiają się pewne zagrożenia. W obecnych czasach jednym z najważniejszych i najbardziej cennych “towarów” są dane. To o nie walczą wielkie korporacje, szukając coraz ciekawszych sposobów na to jak je od nas wyciągnąć.

Jednocześnie rządy na całym świecie zaczynają zdawać sobie sprawę, że może to być niebezpieczne i najwyższy czas się temu zjawisku zacząć przyglądać. Dobrym przykładem są Stany Zjednoczone, które postanowiły zakazać aplikacji Tik Tok u siebie. Donald Trump zapowiedział, że apka może wrócić pod warunkiem, że TikTok udostępni pełny przegląd bezpieczeństwa i zapewni odpowiednie korzyści ekonomiczne dla USA.