Hiszpański konkurent Revoluta rozpoczął współpracę z Google Pay

Dodane:

Marta Wujek Marta Wujek

Hiszpański konkurent Revoluta rozpoczął współpracę z Google Pay

Udostępnij:

Największy konkurent Revoluta na hiszpańskim rynku, fintech BNC10, rozpoczął współpracę z Google Pay. Od teraz jego użytkownicy mogą dodawać karty do Google Pay za pośrednictwem aplikacji. Rozwiązanie skierowane jest również do Polaków.

Jak podaje serwis cashless.pl kartę wydaną przez BNC10 można już dołączyć do cyfrowego portfela za pośrednictwem aplikacji BNC10, która znajduje się już w Sklepie Play. Fintech pozwala na korzystanie z nowej opcji również polskim użytkownikom. Aby to zrobić, trzeba posiadać bezpłatny rachunek płatniczy z hiszpańskim numerem IBAN, kartę płatniczą Mastercard oraz wspomnianą aplikację.

Fintech o nowej usłudze poinformował na swoim profilu LinkedIn, na którym czytamy: „BNC10, teraz z GooglePay. Teraz możesz płacić za pomocą telefonu komórkowego w sklepach, online i aplikacjach. Pobierz Google Pay App, dodaj swoją kartę BNC10 i zapłać w łatwy i bezpieczny sposób!”

BNC10 hiszpańską konkurencją Revoluta

BNC10 to fintech, który powstał w Barcelonie i obecnie działa na terenie Unii Europejskiej, również w Polsce. Firma jest oceniana jako jeden z pierwszych hiszpańskich fintechów. Jej sposób działania jest bardzo podobny do Revoluta. Firma również oferuje darmowe konta z kartą oraz przeliczanie kursów przy transakcjach zagranicznych. Jak czytamy na stronie fintechu ma on obecnie ponad 25 tys. użytkowników.

Usługę Google Pay Revolut udostępnił już w 2018 roku. Natomiast w czerwcu 2019 roku poinformował o wejściu we współpracę z Apple Pay. Ta ostatnia opcja weszła w Polsce, Czechach, Irlandii, Wielkiej Brytanii, Austrii, Niemczech, Szwajcarii, Włoszech, Hiszpanii, Francji, Belgii, Danii, Szwecji, Norwegii, Finlandii oraz Islandii.

Wszystko wskazuje na to, że BNC10 bacznie przygląda się działaniom Revoluta i stara się je naśladować. Co prawda fintech jak na razie jest najbardziej znany na hiszpańskim rynku, ale kto wie co przyniesie czas. Czy Revolut powinien się obawiać?