Serena Williams to zdobywczyni 70-ciu mistrzowskich tytułów w światowych turniejach tenisa. Zapis rozmowy o poprawieniu osiągów tenisistki, które i tak już są świetne, nie pochodzi jednak z treningu gwiazdy. Pomoc w usprawnieniu wyników Sereny zaoferowała sztuczna inteligencja, czyli IBM Watson, który potrafi nie tylko szybko przeanalizować big data (czyt. duży zbiór danych), ale też przetworzyć je i wyciągnąć wnioski tak, by można było je od razu zastosować.
Całą rozmowę IBM Watsona z Sereną Williams możesz obejrzeć poniżej:
Osiągać najlepsze wyniki
IBM Watson to sztuczna inteligencja, która analizując dane z wielu dziedzin potrafi szybko odpowiedzieć na wiele pytań. Jak widać na przykładzie Sereny Williams pomaga też sportowcom. W jaki sposób?
Sztuczna inteligencja, którą opracował IBM, pokazuje trenerom i ich podopiecznym, jak podejmować lepsze decyzje w przygotowywaniu taktyki na kolejny turniej. Pokazuje np., jak wyglądają różne sposoby osiągnięcia celu i który z nich może okazać się najbardziej skuteczny. Wszystkie te dane opiera na informacjach dotyczących sportowca, analizując jego zachowania podczas treningów czy spotkań turniejowych.
IBM Watson nie jest jednak skierowany tylko dla profesjonalistów. Swoją moc wykorzystuje także dla użytkowników znanych aplikacji.
Więcej niż suche dane
Jedną z partnerskich firmy IBM Watsona jest Under Armour, producent odzieży sportowej i właściciel takich aplikacji dla aktywnych użytkowników jak Endomondo i MyFitnessPal, z których korzysta 160 mln użytkowników na świecie. Under Armour kupił te dwie aplikacje za 560 mln dolarów (za Endomondo zapłacił 85 mln dolarów, a za My Fitness Pal aż 475 mln dolarów). Przejął zespoły tworzące aplikacje do mierzenia wyników użytkowników po to, by rozszerzyć ofertę swoich usług.
Teraz Under Armour połączył siły z IBM, dzięki czemu obie firmy mogą, korzystając ze swego doświadczenia, stworzyć nową aplikację dla amatorów sportów. Wynikiem ich współpracy jest aplikacja UA Record, która zbiera dane np. podczas biegania, podaje wyniki z nimi związane, ale też sposoby ich praktycznego wykorzystania. Wszystko po to, by użytkownik mógł osiągnąć lepsze rezultaty.
UA Record może więc zostać trenerem personalnym każdego z nas i asystować nam w uprawianiu ukochanego sportu. Podpowie też, jak powinniśmy dbać o siebie podczas biegania, ale też co robić po treningu, by utrzymać zdrowy tryb życia.
Walka o wynik
Na rynku aplikacji mobilnych dla aktywnych użytkowników ostatnimi laty dzieje się bardzo dużo, a to za sprawą walki dwóch dużych konkurentów. Pierwszym z nich jest Nike, producent odzieży i obuwia sportowego, ale od kilku lat także twórca aplikacji mobilnych dla biegaczy i innych sportowców. Produkty tej firmy cieszą się na rynku dużym zainteresowaniem, szczególnie wśród aktywnych klientów. O nich walczy m.in. z Under Armourem, który publikując UA Record ma szansę prześcignąć konkurenta.
– Jeśli chodzi o mierzenie osiągów, ostatnie dziesięć lat kręciło się wokół zbierania danych. Teraz jesteśmy w punkcie, w którym użytkownicy domagają się czegoś więcej – mówi Kevin Plank, założyciel i CEO Under Armour. Zaznacza, że dzięki współpracy z IBM Watsonem, jego firma wreszcie może dostarczyć coś więcej niż suche dane. – Wiedzieliśmy, że IBM Watson potrafi analizować big data dla firm, ale cieszymy się, że dzięki Under Armour pokaże swoje umiejętności zwykłemu użytkownikowi – dodaje John Kelly, senior vice president z IBM Research i Solutions Portfolio.
Aplikacje od Nike i Under Armour (skierowane dla sportowców) nie różnią się mocno od siebie. Obie oferują praktycznie te same funkcje. Jeśli chodzi jednak o innowacyjność oferowanych rozwiązań, zdecydowanym liderem jest Under Armour, który podejmując się współpracy z IBM Watsonem wyprzedził konkurenta. Nike nie oferuje jeszcze usługi wyciągania wniosków z wyników osiągniętych przez użytkownika aplikacji. A Under Armour już to robi. Dla tych, którym bardzo zależy na poprawieniu wyników, to ważna informacja.
Osiągać więcej
Jak widać sztuczna inteligencja przydaje się także sportowcom, którzy ciągle chcą osiągać lepsze wyniki. Świat staje na głowie, by ułatwić im to zadanie. Pomagają aerodynamiczne konstrukcje ubioru, czy sprzętu używanego przez profesjonalistów, ale i też analityka – dziedzina znana od dziesiątek lat. O tym, że warto na spokojnie przejrzeć informacje o zachowaniach swojego podopiecznego wiedzą trenerzy.
Światowej klasy szkoleniowcy dzięki analizie danych wiedzą, co powiedzieć sportowcowi na treningu. IBM Watson robi to szybciej i być może lepiej, niż trenerzy. I potrafi doradzić w każdej chwili, bo Watsona mamy zawsze pod ręką. Skrywa się w procesorach smartfona i cały czas analizuje nasze poczynania. Wszystko po to, by później powiedzieć nam, że możemy osiągać więcej.
–
O tym, jak wykorzystać IBM Watsona w e-commerce pisaliśmy tutaj.
–
Tekst powstał przy współpracy z IBM.
