Szef Twittera w tym roku często bywał w Etiopii, Południowej Afryce, Nigerii i Ghanie. Podczas biznesowych wyjazdów poznał ten rynek pod kątem kryptowalut i doszedł do wniosku, że to właśnie tam ta technologia będzie się kształtować.
I rzeczywiście okazuje się, że wielu afrykańskich programistów zajmuje się tym tematem. John Karanja, kenijski przedsiębiorca stworzył nawet centrum inkubacji walut internetowych – BitHub. Odbywają się tam między innymi warsztaty dla młodych programistów z zakresu blockchain. Dodatkowo Dorsey podczas swoich podróży spotkał się z przedstawicielami młodych firm technologicznych i dowiedział się, że Etiopia planuje w przyszłym roku budowę gospodarki cyfrowej. Według założeń do lipca przyszłego roku w związku z tymi planami ma powstać 3 mln nowych miejsc pracy.
Zdziwieni, że w Afryce tyle się dzieje w kwestiach technologicznych? Swoją cegiełkę do tego rozwoju z pewnością dołożyły duże firmy takie jak Google, Microsoft i Huawei, które coraz częściej zatrudniają młodych programistów w krajach afrykańskich. Mało tego, jak wynika z raportu firmy Briter Bridges, w Afryce aktywnie działa 618 centrów technologicznych.
Jack Dorsey inwestuje w kryptowaluty
Dorsey kryptowalutami interesuje się już od jakiegoś czasu i nie kryje się z tym, że jest entuzjastą tej technologii i sam posiada bitcoiny. Obecnie znajduje się również na stanowisku dyrektora generalnego firmy Square, która dedykowana jest usługom płatności mobilnych.
Poza tym w zeszłym miesiącu informowaliśmy, że zainwestował on w startup CoinList, który stworzył platformę dla startupów, na której młode firmy mogą sprzedawać swoje tokeny i w ten sposób zdobywać finansowanie. Szef Twittera zainwestował w startup 10 mln dolarów i tym samym stał się jednym z kilku inwestorów wspierających CoinList, który może w przyszłości stać się mocną konkurencją dla aplikacji Cash.
Co ciekawe, mimo że Dorsey tak pozytywnie jest nastawiony do tematu kryptowalut stanowczo opowiedział się przeciwko projektowi Facebooka – Librze. Według niego to co chce stworzyć Facebook różni się od typowych kryptowalut.
Zobaczymy co przyniesie 2020 rok, jedno jest pewne warto obserwować ruchy szefa Twittera, bo jego determinacja i zaangażowanie w branżę kryptowalut wskazuje, że ten przedsiębiorca jeszcze coś zdziała w tej przestrzeni. Warto również przyglądać się rozwojowi Afryki w tym zakresie, może rzeczywiście ten kontynent w przyszłości będzie zagłębiem kryptowalut?