Jak epidemia koronawirusa może wpłynąć na ekosystem startupowy?

Dodane:

Paweł Maj Paweł Maj

Jak epidemia koronawirusa może wpłynąć na ekosystem startupowy?

Udostępnij:

Koronawirus (COVID-19) rozprzestrzenia się na całym świecie. Zastanówmy się więc, jak wpływa on na ekosystem startowy i czego możemy się spodziewać w przyszłości?

Na dzień dzisiejszy koronawirus nie został uznany za pandemię przez Światową Organizację Zdrowia (jednak jest to coraz bardziej prawdopodobny scenariusz), ale ograniczenia w podróżach, kwarantanny, niedobór niektórych produktów i duże spadki rynków akcji już wpływają na miliardy ludzi na całym świecie. Ale co to oznacza dla ekosystemu startupowego?

Lekcje z przeszłości

Wybuch epidemii SARS w 2002 roku, która również zaczęła się w Chinach, nie była tak dotkliwa, jak ma to już miejsce w przypadku koronawirusa. SARS spowodował mniej niż tysiąc ofiar na całym świecie, ale uważa się, że epidemia ta zmniejszyła chińskie PKB o 0,5-1,0%. Jednakże wybuch SARS stał się również katalizatorem dla chińskiej branży eCommerce (w tym dzisiejszych wielkich graczy, takich jak Alibaba i JD.com), ponieważ ludzie postanowili pozostać w domu, aby uniknąć kontaktu z wirusem i zaczęli robić zakupy online.

Obecne pozytywne i negatywne trendy

Widzimy już podobne trendy w związku z wybuchem koronawirusa, ale dzisiejsza technologia pozwala nie tylko eCommerce być prawdziwą alternatywą dla tradycyjnych sklepów (sklepy off-line), ale także stanowi alternatywę dla gastronomii (usługi dostarczania żywności), rozrywki (zwłaszcza streaming wideo), pracy (narzędzia do pracy zdalnej) i edukacji (edukacja online). Stwarza to szanse dla startupów i dużych graczy technologicznych, co już widać w Chinach gdzie ilość pobrań aplikacji do pracy zdalnej i nauki online wzrosła w ostatnich tygodniach o kilkaset (takich jak WeChat Work) lub nawet kilku tysięcy procent (jak DingTalk lub Lark).

Z drugiej strony, koronawirus ma już negatywny wpływ w wielu częściach świata na firmy zależne od lokalizacji (takie jak sklepy tradycyjne, restauracje, rozrywka, czy podróże/turystyka). Wpływa to nie tylko na duże korporacje oraz firmy z sektora MSP (najnowsze przykłady to zamykanie placówek w Chinach przez Starbucks, Apple, Disneyland lub McDonalds), ale także startupy, które dostarczają do tych firm swoje produkty i usługi.

Powoli zamknięcie fabryk w Chinach zaczyna wpływać na firmy produkcyjne na całym świecie, ponieważ ich zapasy są na wyczerpaniu – dotyczy to również startupów hardware’owych, gdyż wiele z nich polega na chińskich producentach swoich komponentów czy gotowych produktów.

Wpływ epidemii na fundraising

Epidemia ma również znaczący wpływ na pozyskiwanie funduszy (fundraising) przez startupy z regionów dotkniętych epidemią. Widzimy to już w Chinach, gdzie wiele VC przestało przedstawiać nowe projekty swoim komitetom inwestycyjnym, ponieważ nie są w stanie spotkać się osobiście z założycielami (z powodu ograniczeń w podróży i obaw o swoje zdrowie).

Inwestorzy mają również obawy dotyczące perspektyw dla danego startupu, sektora, w którym działa oraz gospodarki jako całości (niektóre VC z Chin wstrzymują nawet finansowanie projektów, z którymi już podpisali umowy inwestycyjne).

W rezultacie zgodnie z danymi Preqin liczba transakcji VC w Chinach oraz ich wartość spadła o 2/3 na początku 2020 r. w porównaniu z analogicznym okresem 2019. Startupy w Chinach już teraz ograniczają zatrudnienie, obniżają pensje i liczą na interwencję rządu w celu utrzymania swojej płynności.

Wnioski dla startupów

W pozytywnym scenariuszu wybuch epidemii nie stanie się globalną pandemią, a jej negatywny wpływ na gospodarkę i ekosystem startupowy będzie krótkotrwały (z odbiciem w kształcie litery V po dramatycznym pierwszym kwartale 2020 r.).

Jednakże, w negatywnym scenariuszu wybuch epidemii (nawet jeśli sam w sobie nie stanie się globalną pandemią) może być prawdziwym wydarzeniem typu czarny łabędź (eng. blackswan event – czyli mało prawdopodobne wydarzenie mogące mieć wręcz katastrofalnie negatywny wpływ na gospodarkę, niedające się przewidzieć przez standardowe modele oceny ryzyka). Spowoduje to istotne spadki na rynkach finansowych (należy się spodziewać się spadków co najmniej 20%) oraz spowolnienie światowej gospodarki (w tym recesje w kluczowych gospodarkach świata).

Tak czy inaczej, założyciele startupów powinni przygotować się na dużą niepewność w najbliższej przyszłości, wziąć pod uwagę potencjalne problemy z możliwością pozyskiwania funduszy od inwestorów (zwłaszcza jeśli epidemia wybuchnie w ich kraju) i skoncentrować się na utrzymaniu płynności.

 

Autor:

Paweł Maj, Investment Director, bValue VC