Jak odnieść sukces w czasie pandemii? Radzi Łukasz Wichłacz, CEO Coffeedesk

Dodane:

Justyna Śnieżek Justyna Śnieżek

Jak odnieść sukces w czasie pandemii? Radzi Łukasz Wichłacz, CEO Coffeedesk

Udostępnij:

W ubiegłym miesiącu Ministerstwo Rozwoju poinformowało, że do ZUS oraz urzędów pracy złożono ponad 2,39 milionów wniosków o pomoc w ramach tarczy antykryzysowej. Dziś, wielu przedsiębiorców, po dłuższym okresie stagnacji, przywraca swoje biznesy do normalnego funkcjonowania. Wielu musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości.

Są też jednak tacy, na których pandemia nie wywiera negatywnego wpływu. Jedni nazwą ich szczęściarzami, inni spojrzą głębiej, starając się zrozumieć, co wpłynęło na tak stabilną sytuację przedsiębiorstwa. Nie od dziś bowiem wiadomo, że w biznesie sukces nie bierze się z niczego, a jest wypadkową wielu czynników. Jakie wnioski możemy wyciągnąć z ich success stories?

Postaw na sprzedaż omnichannel i dywersyfikację portfolio produktów

Sprzedaż wielokanałowa towarzyszy nam już od długiego czasu. Jako jej naturalne następstwo, świat przyjął omnichannel. Czym różnią się od siebie te dwa pojęcia? Multichannel to sprzedaż za pomocą wielu odrębnych kanałów, podczas gdy omnichannel sięga jeden stopień wyżej i integruje ze sobą wszystkie te kanały, zapewniając klientom spójne doświadczenie, a firmie uproszczenie procesów. — Nasz biznes od zawsze działa w modelu sprzedaży omnichannel. To w dużej mierze dzięki niemu nie odczuliśmy negatywnych finansowych skutków pandemii — mówi Łukasz Wichłacz, CEO Coffeedesk, które podczas pandemii nie tylko rozpoczęło crowdfundingową emisję akcji skutkującą międzynarodową ekspansją firmy, ale również wypuściło informację o wynikach finansowych, w których raportuje 34% wzrost przychodów. Nie jedyny, ale z pewnością główny czynnik, który zapewnił firmie stabilność w tym trudnym dla wielu przedsiębiorców czasie to właśnie prowadzenie sprzedaży i obsługi klienta w sposób zintegrowany.

Kolejnym istotnym czynnikiem jest dywersyfikacja portfolio produktów i usług. Zgodnie ze znanym brytyjskim powiedzeniem “don’t put all your eggs in one basket”, czyli nie wkładaj wszystkich jajek do jednego koszyka. To ponadczasowa zasada. Chcąc maksymalizować zyski przy jednoczesnym zachowaniu stabilności firmy, dywersyfikacja to podstawa. — Sprzedajemy zarówno kawę, herbatę, jak i akcesoria do ich zaparzania. Obsługujemy klientów indywidualnych oraz biznesowych online oraz stacjonarnie. Podczas pandemii zwiększyliśmy też sprzedaż do innych e-commerce. Takie combo okazało się naszą ogromną siłą podczas pandemii — dodaje Wichłacz.

Wybierz najlepszy jakościowo produkt i odpowiednią niszę

Mając już sprawnie działający system sprzedaży omnichannel, zwróćmy uwagę na to, co tym kanałem dystrybuujemy. Istnieją branże, w których, pomimo pozornego nasycenia rynku danym produktem, wciąż można znaleźć niszę. — Spójrzmy, chociażby na rynek kawy — mówi CEO Coffeedesk. — Można ją kupić praktycznie wszędzie, od dyskontu po sieciową kawiarnię na rogu ulicy, ale przecież nie każdy oczekuje takiego smaku i nie każdy lubi pić kawę w biegu. Dla nas sprzedaż kawy speciality okazała się właśnie tą niszą. Kawy speciality to takie kawy, które otrzymały powyżej 80 punktów na 100 możliwych w ocenie q-gradera. Wyróżnia je unikatowość, bogactwo smaków i aromatów oraz naturalność. Świat je pokochał.

O tym, jak jako początkujący przedsiębiorca znaleźć odpowiednią niszę napisano już setki, o ile nie tysiące, tekstów. Warto jednak pamiętać, że świeże spojrzenie, szczególnie podczas pandemii, to szansa również dla firm działających już od lat. Idealnym przykładem takiego podejścia jest to, co zrobiło Booksy, umożliwiając swoim użytkownikom umawianie wizyt w oddziałach banków.

Miej wiernych klientów

Cena, rabaty, punkty, korzyści materialne i niematerialne. Każda firma przynajmniej raz zadała sobie pytanie “w jaki możemy zatrzymać klientów na dłużej?”. W czasach, kiedy budżety marketingowe zostają przeznaczone na łatanie dziur budżetowych, mało kto może sobie pozwolić na wymyślne kampanie na pozyskiwanie klientów. W takich momentach liczy się to, czego kupić nie można – relacje i obsługa klienta. Według Łukasza Wichłacza zasada jest prosta.

W naszym przypadku idealnie sprawdziło się po prostu bycie sobą. Coffeedesk to od samego początku ludzie – nasi klienci, nasi pracownicy, osoby, które wierzą w Coffeedesk i wraz z nami tworzą ten biznes. Ten czynnik ludzki zawsze był i jest dla nas bardzo ważny i nigdy nie tworzyliśmy na to specjalnych procesów. Na co dzień posługujemy się określeniem Supreme Service, czyli wyjątkowa obsługa, wykraczająca poza oczekiwania klientów. To dlatego, że każde realizowane przez nas zamówienie to więcej niż kawa — wysyłamy paczki, które wywołują uśmiech i potrafią zrobić komuś dzień.

…i bądź tam, gdzie klient

Obserwuj i monitoruj biznes klientów. Dzięki temu będziesz mógł odpowiadać na ich bezpośrednie potrzeby, nawet w trudnym czasie. — Zwróciliśmy uwagę na fakt, że wiele firm w czasie pandemii nie ma możliwości realizowania swoich zobowiązań w zakresie benefitów pracowniczych, więc daliśmy im możliwość skorzystania z kart podarunkowych dla pracowników, a w ramach tego rozwiązania pracownik może sobie zamówić kawę lub herbatę w Coffeedesk z dostawą do domu — dodaje Łukasz Wichłacz.

Bez względu na to, jaką strategię przyjmą po pandemii firmy, jedno jest pewne — koronawirus nieodwracalnie zmienił zachowania konsumentów i to właśnie te nowe zachowania będą dla wielu biznesów przez najbliższe lata szansą na wybicie się.