Zdjęcie główne artykułu pochodzi z pexels.com
Warto poświęcić chwilę, nawet dłuższą, aby dowiedzieć się, czy ten film również warto obejrzeć.
Zazwyczaj kiedy mamy pomysł włącza się ekscytacja i wyłącza racjonalne myślenie. Warto jednak zatrzymać się na chwilę i poświęcić czas na weryfikację pomysłu na biznes. Możemy to zrobić na wiele sposobów, korzystając z bezpłatnych narzędzi, jak i poprzez osoby, które chętnie podzielą się wiedzą i doświadczeniem.
Poniżej postaram się wymienić kilka tych z kategorii „must-have”:
1. Toolset
Crunchbase – „biblia” każdego startupowca. Tutaj sprawdzisz, czy ktoś inny nie miał podobnego pomysłu i nie dostał już na jego realizację setek milionów dolarów dofinansowania. Zobaczysz też, czy branża, w której chcesz działać jest dobrym kierunkiem (np. poprzez ilość i skalę inwestycji VC).
Google Trends/AdWords/FacebookAds – Testuj, testuj, testuj. Nie ma nic prostszego niż stworzenie prostego landing page’a, puszczenie kampanii Facebook/AdWords i zweryfikowanie czy jest zainteresowanie Twoim pomysłem. I nie jest to tylko sposób zarezerwowany dla początkujących – takie „puszczanie balonika” będzie Ci towarzyszyć podczas całego życia produktu/usługi.
2. Mentorzy/inwestorzy
Idź i pytaj. Marcin Szeląg z Innovation Nest powiedział, że idąc do funduszu po pieniądze dostaniesz radę, a jak idziesz po poradę – dostaniesz pieniądze. Fundusze są otwarte i chętnie dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem. Poproś o opinię, z pewnością ją dostaniesz. Wiele z funduszy prowadzi open-hours, z których można bezpłatnie skorzystać.
Świetnym źródłem wiedzy są również mentorzy – osoby, które często są praktykami, mają swoje startupy lub brały udział w ich tworzeniu. Ich wiedza jest bardzo cenna i może stanowić bardzo ważną inspirację. Zarówno inwestorów i mentorów najłatwiej znaleźć na branżowych eventach.
3. Eventy/meetupy
W Polsce mamy już całkiem sporą ilość eventów / meetup’ów poświęconych branży. np.: Wolves Summit, SaaS meetup. W zależności od tego czym się zajmujemy polecam rozważyć udział w „akceleratorach” lub działaniach w obszarze innowacji prowadzonych przez korporacje (Huge Thing, hub:raum, Incredibles, Open Hours Banku BGŻ BNP Paribas). Warto też śledzić agendy przestrzeni eventowych: Warsaw Campus, The Heart Warsaw, Brain Embassy, HUBHUB, Startberry).
I szukać ciekawych eventów na Facebooku – w każdym większym mieście dzieje się sporo lokalnie. Warto brać udział, budować network i utrzymywać relacje.
4. Rodzina
Last but not least. Warto pytać i rozmawiać z rodziną. Po pierwsze przez kolejne kilka lat to rodzina będzie musiała znosić nasz brak obecności w domu lub ciągłe siedzenie przy komputerze (w startupie nie ma czegoś takiego jak work-life balance). Po drugie – pierwsze pieniądze na nasz biznes to często „friends & family”.
Pamiętaj, że niezależnie od tego jaki będzie wynik tej analizy, możesz sobie pogratulować podejścia. Startup z założenia napędza trochę, a może przede wszystkim, serce, a trochę rozum. Na tym etapie warto jednak żeby to był rozum.
–
Autorami tekstu są:
Szymon Janicki i Rafał Niesłuchowski
Founderzy HCM Deck